Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odszedłem od chorej na depresje zony wiec wyobcowano mnie

Polecane posty

Gość gość
A powiedz, jak udaje ci się codziennie patrzeć w lustro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
latwo wam oceniac,bo to nie wy musieliscie stawic czola temu,czemu ja musialem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
choroby psychiczne sa czasem grosze niż zwykłe fizyczne, człowiek którego poznaleś i pokochałeś staje sie zupełnie inną osobą, jakiś czas da sie wytrzymać ale nie każdy ma tyle siły by trwać w tym bez końca nie oceniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Depresja to nie psychoza paranoidalna. Rozumiem,że może być czasem ciężko. Ale zostawiać żonę i dziecko w takim momencie? I to jeszcze argumentując,jak to się strasznie bidulek męczył,że aż postanowił zacząć pieprzyć pierwszą lepszą panienkę. Przecież podobno żonę kochałeś,a jednak...z drugiej strony,może jednak nie? W końcu nie bardzo rozumiem jaki normalny ojciec wychodzi na całe noce (i gdzie,do cholery?), nie pomaga, uprzykrza życie i jeszcze dołuje. Odnoszę wrażenie,że żona nie miała od ciebie żadnego wsparcia,a wręcz przeciwnie; a nasyłanie na nią jakichś państwowych instytucji jest szczytem qrewstwa.Oni mieli więcej mózgu niż ty. I mieli rację; dawała radę dbać o dziecko,była/jest dobrą matką. Natomiast ciebie powinni prześwietlić i oprócz słonych alimentów, powinieneś jakoś zadośćuczynić jej i dziecku swoje sqrwysyńskie postępowanie. Jesteś szmatą i nikim więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to idzie? I ślubuję ci miłość wierność i że Cię nie opuszczę aż do śmierci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dobre i na zle w zdrowiu i chorobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za burak :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałosne prowo. Nie ma takich s**********w w naturze, a jeśli są, niechaj ich wściekły mór wybije co do nogi. A najlepiej do szóstego pokolenia wstecz, żeby się nie odrodzili. Nasłać instytucje na tego k****a, prześwietlić Urzędem Skarbowym, policją, sądem i czym się da - taki złamas też na pewno ma jakieś sekrety i coś na sumieniu - rozliczyć i wykastrować na amen oraz zabić, zanim dalej się rozmnoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Druga sprawa...w Polsce moge jej placic mniej niz tutaj. I to o prawie połowę,a ona i tak sie nie zaklimatyzuje za granicą ze swoja choroba i talentem do jezykow obcych. Siedziala w domu,wiec miala czas na nauke jezyka. Poza tym dziecko utrzymuja 2 osoby. Jesli ja zarabiajac 2000 euro,zaplace jej 150(tyle bede musial od 2017 ,bo zmniejszy mi sie klasa pdoatkowa),to ma 600zl. Da drugie tyle na dziecko i gra gitara. Nie jest jedynie ojca obowiazkiem utrzymywanie dziecka. Na dzien dzisiejszy zaoferowalem jej 650 euro ale do konca roku,zeby sie urzadzila,cos wynajela,znalazla prace, ale potem nie zmierzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nerwica lękowa to nie choroba tylko zaburzenie. Autor tematu nie jest w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zaslugujesz na miano człowieka. Zwierzęta mają więcej empatii do siebie nawzajem niż ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
650 e to w d**e sobie możesz wysadzić. Laskawca wstydu nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozdrawiam idiotow co sie na takie durne prowo nabrali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsescddgrgdv
O matko, jakbym czytała wypociny swojego byłego :) Wiecznie żale, pretensje, dręczenie psychiczne, kłótnie. Przez niego też cierpię na depresję i nerwicę lękową, ale się leczę, o dziecko dbam. Tyle, że ja miałam więcej siły niż Twoja żona i faceta tak urobiłam, że nie miał gdzie mieszkać i trafił do schroniska dla bezdomnych :P Takim sk***ielom powinno się gwarantować przymusową kastrację. To przez Ciebie żona jest chora, powinieneś być teraz przy niej i przy dziecku. Nie pomyślałeś co oni czują? A no tak, przecież ty też jesteś ważny. No kutfa tam i z powrotem. Małżeństwo to nie tylko branie i dawanie. To ŻONIE przysięgałeś dozgonną miłość i opiekę - bez względu na dobrą czy złą sytuację, w której jesteście. Nie żadnej dziwce, nie żadnej konkubinie, tylko żonie. Życzę Ci wszystkiego co najgorsze, mam nadzieję, ze ta twoja nowa "panna" zarazi cię takim świństwem, że ci kOOtas zgnije i odpadnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy mają cię za śmiecia ( nawet opieka społeczna :) ), a ty dalej łudzisz się, że masz rację. Sam doprowadziłeś do tego, że żona ma depresję. Mamy poklepać cię po plecach i powiedzieć, że jesteś najważniejszy? Nie jesteś nawet zwierzęciem. Jesteś niczym i mam nadzieję, że więcej dzieci nie uda ci się spłodzić. Tacy jak ty powinni być kastrowani. Płacisz na dziecko tyle ile musisz. Nie opiekujesz się nim i uważasz, że finanse powinny rozkładać się po połowie? Bardziej żałosnego padalca nie znam. Baw się póki możesz. Czas szybko leci, a takie śmieci jak ty z reguły źle kończą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie k/u/r/w/y jak ty powinny ginąć przed ukończeniem pełnoletności, albo być chociaż bezpłodne. Doprowadziłeś żonę do depresji i odwróciłeś życie swojego dziecka do góry nogami. Masz małe dziecko więc zakładam, że jesteś jeszcze młody. Zastanawiam się ilu ludzi zdążysz jeszcze skrzywdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja nowa musi być bardzo głupia:) Wiadomo, że dla niej nie będziesz lepszy. Teraz tylko się pieprzycie i można powiedzieć, że przeżywacie miesiąc miodowy. Pojawią się problemy, a ty najpierw zniszczysz ją psychicznie, a później się ulotnisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byyyyyyyło już. Wymyślcie coś nowego,bo nudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czas szybko leci i działa na twoją niekorzyść. Życie jest nieprzewidywalne. Przyjaciele już się od ciebie odwrócili. Jak coś się stanie to zostajesz na lodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie denne to prowo lecz takie k***y istnieją w realnym życiu. I właśnie takim c****m sądy zasądzają alimenty na żony,to po pierwsze,po drugie rozwód z twojej winy więc te alimenty się skończą w cudzysłowiu nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie musi być prowokacja. Znam jeszcze gorszy przypadek. Facet zostawił umierająca kobietę i próbował wcisnąć swoje dzieci rodzinie bo chciał ułożyć sobie życie ze ścierą, którą poznał jak jego żona zachorowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby ci kootas zgnił obrzydliwy cwelu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie chce mi się wierzyć że ktoś jest takim absurdalnie bezdennie tępym s*********m. Po prostu,to chyba nierealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nierealne? sama znam trzech którzy zachowali się w identyczny sposób a jak moja mama zachorowała na raka i leżała w szpitalu to ponad połowa kobiet które tam poznała zostało porzuconych przez "mężów" w trakcie choroby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja zona tez moglaby wkoncu nauczyc sie zyc jak ludzie. Pochodzi z dosc zamoznej(duzo powyzej sredniej,ale nie bogacze), nie byla dla niej kasa problemem, nigdy. Dlaczego nie poprosi rodzicow o pomoc,a mowi,ze moje dziecko to moj a nie jej rodziow obowiazek,a oni sa ew. od rozpieszczania, i,ze pieniadze jej oferuje po 2017 sa smieszne. Moim zdaniem nie,ale jak sie kupuje buciki w bartku a nie na rynku i nie jedna pare na sezon,ale kilka , kupuje ubranka w jakis krokodilach zamiast na bazarku,koniecznie nowe,bo przeciez ma jedo dziecko to "ja stac". No to nech pokaze jak ja stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowy polaczek, nową c**e grzmoci, to dziecko, ktore juz spłodził jest zapomniane... Liczy sie zamoczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowy polaczek z pokretnym fiuta. On da na dziecko 600zl, kobieta mimo, ze dzieckiem sama bedzie sie opiekowac 24 na dobe tez ma dac na dxiecko drugie 600zl :D. Losie kobiety i wy jeszcze dajecie d**y i macie dzieci z polaczkami... Przeciez to chciwe golodupce, ktore tylko zamoczyc by chcialy ale jak sa jakies trudnosci to sie zwijaja... Nie dziwie sie, ze na emigracji pelno tego zdesperowane chodzi, bo cudzoziemki takie idiotki jak polki nie sa, zeby sie poswiecac dla takich meskich szmat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam haslo do jej internetowego konta...I co?jej pierwszy zakup po przylocie...obuwie bartek lacznie 346zl,wyglaa jakby to byl paragon na 2 pary. Kiedy o to zapytalem,to odpowiedziala,ze przeciez maly nie ma butow na wiosne a jak przyjeciala prawie meisiac temu,to tu gdzie mieszka byla zima,wiec co innego miala zrobic i,zebym sie zajal tego ile wydaje na swoja k***e a nie dziecku wypominal dobre buty. Pytam po co 2 pary,a ona,ze druga to sandaly i ,ze ona mi nie wylicza ile wydaje na k****.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potem jakies corcodillo,gdzie zostawila 280zl (bo przeciez nie mial ubranek na wiosne),i znowu w tym sklepie co kupowala bartki wydala 59 na jakies kapcie dla dziecka. Takze to robi kobieta,ktora niby zebrze od meza kase,bo taka biedna? jak pytam to ona mowi,ze ma obok sowjej miejsosci tylko corcodillo i 5,10,15 ,nie ma bazarku,poza tym to nie moja sprawa,bo swojej k****e pewnie majtki za tyle kupuje( znowu z tym wyjezdza) i,ze sama nie pije,nie pali ani sobie nie kupuje,ale nie pozwoli na to,zeby dziecko mialo mniej,kiedy ja utrzymuje jakas babe,a to,czemu nie buty na bazarku to kazala mi takie sobie kupic i zoabczyc jak sie fajnie chodzi,jak noga nie oddycha. Ale mi o chooya stopy nie rosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wrażenie, ze sam potrzebujesz wizyty u psychologa oraz pobytu w szpitalu, do którego chciałeś żonę wysłać sam ze sobą gadasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×