Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Odszedłem od chorej na depresje zony wiec wyobcowano mnie

Polecane posty

Gość gość
To są wyznania, nie niezrownowaznej a zranionej,oszukanej,przerazonej,zakochanej osoby ty gnoju. Ciekawe co bys sam na jej miejscu pisal. Brak slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleś Ty po prostu jesteś socjopatą, żal mi wszystkich ludzi którzy Cie otaczają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslisz ze ci bedziemy wspolczuc?nie dziwie sie ze znajomi cie wyobcowali, nie zdziwilabym sie nawet jakby wlasna matka sie od ciebie odwrocila, bo jakbym miala syna i wywalil takie swinstwo wlasnej zonie, to moze bym nie zrywala kontaktu, ale stracilabym serce do niego i traktowala chlodno i na dystans.trzeba sie bylo nie zenic bo malzenstwo wymaga wsparcia nawet w trudnosciach zyciowych, widocznie nie rozumiesz znaczenia.a ojciec z ciebie jak z psiej d**y traba.pasowalo by ci byc do konca zycia singlem bez zadnej odpowiedzialnosci i skakac z kwiatka na kwiatek, dopoki panna nie zbrzydnie np po ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez choruje na nerwice lekowa i lekka odmiane chad( co 2lata lekka depresja 3-6miesieczna a co miesiac tydzien lub dluzej hipomania w ktorej latam jak potracona itd- jak ktos zna temat to wie o co chodzi). prawie dwa miesiace zanim nie przebadalam sie gruntownie (na badania, leki i lekarzy wydalam 2,5tys z pieniedzy meza), nie pojezdzilam po pogotowiach i nie odwiedzilam psychiatrow i neurologow; to nie wychodzilam z domu a jak maz szedl do pracy to dzwonilam do matki zeby po mnie wyszla i siedzialam u rodzicow, szukalam sobie chorob ktorymi najczesciej byly rak mozgu, astma, tetniak, niewydolnosc serca itd, plakalam kazdemu ze umieram i jestem ciezko chora itd. Miesiac spedzilam nawet w psychiatryku na leczeniu, maz prawie codziennie u mnie byl. Maz przez ten najgorszy czas najadl sie strasznego wstydu, on i rodzice. Mdlalam w marketach przy jarzeniówkach (do tej pory tez mi sie to zdarza ale mam xanax przy sobie i wylaczam lęk), mdlalam w miejscach publicznych (agorafobia), jezdzilam ciagle na pogotowie itd az mnie raz baba opieprzyla w rejestracji ze juz 7raz w ciagu miesiaca i wszyscy patrzyli jak na wariatke. Dzieki jego wsparciu i cierpliwosci po okolo roku czasu zaczynam normalnie funkcjonowac, juz nie szukam chorob i nie martwie sie ze umre, wychodze sama z domu(z lekami bo agorafobie i ataki paniki przy otwartej przestrzeni i jarzeniowkach wciaz mam), robie kursy, sama jezdze do miasta autobusami, spotykam sie z ludzmi- nerwice mam nadal ale umiem z nia zyc i olewac jej ataki, pogodzic zycie codzienne z choroba psychiczna. Tak postepuje kazdy kochajacy maz. Ty jestes s********m draniu i jak twoja szmata zachoruje na depresje czy nerwice to kolejna kopniesz w d**e? Jestes dnem i pamietaj ze los do ciebie wroci- jak na stare lata zachorujesz na Alzheimera albo demencje to zostaniesz sam jak palec, samiusienki bo twoja nowa dzivka napewno kopnie cie w 4litery tak jak ty postapiles z zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczytalam dokladnie twoje inne wypowiedzi.wiec poprawiam, jakbym byla twoja matka to bym zerwala z toba wszelkie kontakty i wywalila z testamentu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wiecnie o kase. Wyslalem jej od kwietnia...900 euro. A jej..malo. Bo musiala wynajac mieszkanie,zaplacic kaucje, czynsz, rachunki przyjda,kupic meble i mowi,ze nie bedzie miec na jedzenie jesli w maju jej nie wysle,a dopiero w czerwcu. Straszy mnie sadami,a ja wiem jakie sa ceny w Pl i,ze jest duuzo taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to skoro w Pl tak tanio i lekko sie zyje,to lamusie robisz za granica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nerwica lękowa nie kwalifikuje by człowieka zamknąć w szpitalu czy na oddziale zamkniętym. Odszedłeś od swojej żony i po sprawie. Czego oczekujesz. Myślę że dobrze że odszedłeś bo ona musi mieć przy sobie zupełnie inną osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale alimenty na nią i na dziecko należą się jej jak psu miska!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alimenty,ale w granicach rozsadku. 650 euro do stycznia,potem 200 eur,bo zmieni mi sie klasa podatkowa,a ona juz szaleje,ze jej malo. Wyslalem jej 900 euro w kwietniu,wynajela mieszkanie, w maju nie amierzam wysylac, a ona robi larum,ze potrzebuje,bo musiala oplaci kaucje, czynsz,ze rachunki przyjda,ze mieszkanie bylo puste ,wiec musiala kupic meble no i musi miec na jedzenie. Wiem,ze ludzie w Polsce zyja za mniejsze pieniadze. Od stycznie MUSI isc do pracy i mnie to nie interesuje. Bylem u prawnika,i nie musze placic jej wiecej niz te 200 euro,tak wiec powinna powoli sie szykowac do urzedu pracy.Moze jak sie zajmie normalnym zyciemi robota,to jej nerwica przejdzie. Prawda jest taka,ze juz tra radzi sobie niezle,wiec ona tego kopa w doope potrzebowala,bo jak musi,to wszystko moze,ale latwiej sie nad soba uzalac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nerwice zachorowala w listopadzie 2015,a wiec po miesiacach naprawde koszmaru z nia,postanowilem,ze ona musi sie wyprowadzic. Nie odzywajcie sie,jak nie mieliscie z ta choroba stycznosci. Gdyby zostala za granica,musialbym szukac pokoju dla siebie, a takze oddac kota,bo nikt sie by na niego nie zgodzil,a tak mieszkamy z ukochana i jest git.Zonie tez jest lepiej w Pl,mimo,ze czasem wyskakuje z jakims belkotem,ze ja wyrzucilem do Polski,ze wrocila,bo sie mnie bala,co jeszcze zrobie,zeby ja zniszzyc,ze niby sie bala,ze z zemsty nie odpuszcze i oddala wszystko walkowerem. Teraz placze i robi z siebie ofiare,mimo,ze naprawde moim zdaniem radzi sobie lepiej. Zalatwila przedszkole,zalatwila sobie ubezpieczenie,zalatwila sobie mieszkanie, szuka pracy,takze to rozstanie na dobre wyszlo wszystkim. Jak mowi,za co ona wyzyje jak bede 200 euro placil,to kaze jej zapytac siostry mojej ukochanej, jakie ma alimenty i innych dziewczyn. Alimenty sa na dziecko,a nie na to,zeby mogla siedziec w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja uochana mimo alergii na kota,zgodzila sie,zeby z nami zostal,bo moja zona robila problemy,ja chialem mu poszukac domu (oddanie go jej rodzinie nie wchodzi w gre)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachorowała w listopadzie a to raptem 6 miesięcy i ty masz dość . Szybko znalazłeś nowa "ukochana ". Jesteś gorzej niż zerem, jesteś najgorsza k***a i huj o jakim czytałam . Ciekawe co bedzie jak ty zachorujesz. Kurwa to musi być prowo, nie wierze ze są takie zera i s****wy na świecie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W listopadzie wykryli u niej zapalenie nerwu wzrokowego, wiec ona chodzi i rozpowiada wszystkim,ze odszedlem od niej, bo balem sie jej ewentualnego kalectwa(to choroba czesto przepowiadajaca sm). Na facebooku ciagle jakies smutne piosenki, memy,a wiem,ze to tylko show. Wiem z dobrych zrodel,ze ma sie naprawde dobrze, zajmuje sie dziekiem,domem,normalnie wychodi do ludzi,wiec to jest gra,zeby skupic wokol siebie jak najwiecej sojusznikow. Mieszka w nasym rodzinnym miescie(wlasciwie obok) i mam kumpla w bloku obok,ktory codiennie widuje ja z psem rano i dzieckiem ,bo sie mijaja jak on idzie do pracy,i tego co mowi, pomimo tego,ze wyglada jakby miala wyebane na wszystko,bo ma nieogarniete wlosy,dresy itp,to humor calkiem niezly i prawie ciagle usmiech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Alimenty,ale w granicach rozsadku. 650 euro do stycznia,potem 200 eur,bo zmieni mi sie klasa podatkowa,a ona juz szaleje,ze jej malo. Wyslalem jej 900 euro w kwietniu,wynajela mieszkanie, w maju nie amierzam wysylac, a ona robi larum,ze potrzebuje,bo musiala oplaci kaucje, czynsz,ze rachunki przyjda,ze mieszkanie bylo puste ,wiec musiala kupic meble no i musi miec na jedzenie. Wiem,ze ludzie w Polsce zyja za mniejsze pieniadze. Od stycznie MUSI isc do pracy i mnie to nie interesuje. Bylem u prawnika,i nie musze placic jej wiecej niz te 200 euro,tak wiec powinna powoli sie szykowac do urzedu pracy.Moze jak sie zajmie normalnym zyciemi robota,to jej nerwica przejdzie. Prawda jest taka,ze juz tra radzi sobie niezle,wiec ona tego kopa w doope potrzebowala,bo jak musi,to wszystko moze,ale latwiej sie nad soba uzalac. xxx ale s/k/u/r/w/i/e/l!!! skoro jest taka psychiczna to czemu nie weźmiesz dziecka do siebie, żeby nie było skazane na życie z chorą psychicznie matką??? twoje nowa ukochana się nie zgadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wezme, bo cokolwiek by nie mowic,ona kocha dziecko i sa bardzo ze soba zwiazani. Poza tym widzialem je przez chwile ,jak pojechalem oddac jej psa i wyglada na silne,zdrowe i szczesliwe. Szkoda tylko,ze ona sie zachowuje jakby iagle czegos chciala. Spotkalismy sie w miejscowosci oddalonej 200km od niej,zebym oddal jej psa. Przyjechala ze swoim bratem,zabrala dziecko. Podalem zwierze i mowie,ze lece,a ona zaczela siac lament,ze nawet nie chce spedzic czasu z dzieckiem,ze moglym go wziac na spacer,jak nie chce,zeby nade mna stala i jej brat i pobyc sam,ale ona nie rozumie,ze ja musialem naprawde szybko wraccac z powrotem,bo 2 dni pozniej mialem kongres i kupe roboty. Powiedialem,ze przyajde pod koniec miesiaca i pobede dluzej z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skończ już się ośmieszać śmieciu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chopie-chopie twoj kongres jest to wracac szybko do kochanki bo jej alergia na kotka sie powiekszyla,idioto takiego jak jestes ty idiotom to za ja-aa i do mrowiska.Jestes bardzzzo chory psychicznie i nie szukaj choroby u zony tylko ta choroba ciebie dopadla juz.Jak czytam co piszesz to ten twoj kot by sie zalal smiechem .I-d-i-o-t-o------------- tak zagranica ciebie zmarnowala ta choroba psychiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kongresy, wyjazdy a żonie 200 euro na nią i na dziecko, co? 200 euro to ty kochanicy na perfumy wydajesz żałosny tatusiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze to i tak prowokacja, ale temat jest mi znany, bo mam podobnie. Depresji może jeszcze nie mam, ale mąż denerwuje się na mnie, ze dwa miesiące po poronieniu ja nadal przezywam i ma dość mojego płaczu i że chce normalnie żyć a nie ciągle w smutku. Może i ma racje, ale ja nie potrafię się z tym uporać mimo ze się staram. Płacze juz tylko w samotności, przy innych naklejam sobie sztuczny uśmiech. Powiedziałam mu, że dużo nie oczekuje, ale żeby chociaż raz mnie przytulił, pocieszył, a on na to, że chce po pracy odpocząć, a nie jeszcze mnie pocieszać. I na początku gdy okazało się, ze ciąża obumarła płakałam cala noc, to tez miał tego dość. Powtarzal, ze jestesmy młodzi i jeszcze mamy szanse na dziecko i nie teraz to następna się uda. Pewnie to wygląda tak, jakby nie chcial dziecka i mnie nie kocham. Nie jest tak. Wiem, ze mnie kocha a dziecka chcial nawet chyba bardziej niż ja. Ale ja chyba szybciej pokochałam to dziecko. Według innych "zlepek komórek". Kochałam je jak tylko się dowiedziałam o ciąży. Sory, ze podpinam ci się pod temat, ale może wypowiesz sie, czy na jego miejscu byś mnie zostawił? Czy ja za bardzo się nad sobą użalam i powinnam sama wziąć sue w garść? Jestem bardzo ciekawa opinii innego faceta, jesli to oczywiście nie jest jakaś ściema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez twoje kongresy wprowadziles swoja zone w chorobe,a teraz udajesz cwaniaka z twoja lalunia naczele ze zona chora.To ja wiem co ty jestes za gagatek bo ludzie o tobie opowiadali tak ze jestes znany poza granicami kraju.ty-ty d-u-r-n-o-t-o chodzaca pamietaj zlo wraco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś dupkiem, widać to po jednym poście, pewnie znajomi mają rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja zona taka biedniutka nie jest,jej chodzi o kase i nic poza nia. WYslala mi meil,ze mam kupic dziecku jakiegos furbiego za 40 euro,bo zblia sie dzien dziecka, jej place grosze a musiala pozyzy na eblowanie meiszkania i moglbym to kupic. Odmowilem,bo 40 euro za gadajacego pluszzaka to przegiecie,to ona zrobila afere,ze na balowanie ze swoja "suka" mam i bujanie sie po europie i lans na fejsbuniu,a szkoda mi na dziecko. Nie na dziecko a jej fanaberie.Jemu jest obojetne czy ma taka zabawke,czy nie.To prezent dla bylej,ktora w dodatku wyglada tragicznie ponoc, przytla jeszcze bardziej,tluste wlosy,dresy,wiem,bo kumpel co jest jej prawie sasiadem mowil. Byla szaleje, wymawia mi ile wydala na mebelki itp.Ale to nie sa rzeczy niezbedne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40 euro to ty przepijasz pewnie w weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle,to na waciki dla dziuni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie pomyślałes, że żona zachorowala, bo wyczuwa, że przestałes ja kochać? Przecież ty ja traktowales jak smiecia. Kocha się nie za, a pomimo. W momencie, gdy było ciężko, zamiast pomoc jej uwierzyć w siebie to wpedzales ja w kompleksy. A dalej poszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto odgrzebał ten żenujący wątek żałosnego uja?(nawet, jeśli to prowokacja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy widzę takie wynurzenia, jak tego tutaj, wyłącza mi się cały humanitaryzm. Słusznie ktoś napisał: za jaja i do mrowiska. Jak taki odpad moralny może jeszcze chodzić po ziemi.. chyba, że w oczekiwaniu na wyjątkowo wymyślną karę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×