Trzymamy kciuki za kotke Melise

https://www.siepomaga.pl/melisa

Trzymamy kciuki za kotke Melise

Szkoda w ogóle się denerwować i odpowiadać ludziom, którzy uważają, że są wznioślejsze cele niż chore, stare zwierzę, które się już "nażyło" (to że w bólu i głodzie nieważne). Nic tak nie świadczy o naszym człowieczeństwie, jak pomoc tym w beznadziejnej sytuacji, nieważne, czy to jest człowiek czy zwierzę. A mnie osobiście bardziej rusza los zwierząt, bo są w znacznie gorszej sytuacji niż ludzie i finansowo pomagam tylko zwierzętom - możecie hejtować, mam to gdzieś.

Jak Ciebie denerwuje stwierdzenie, że ludzie mają większe problemy od zastanawiania się nad losem obcego, nieznanego, starego kota, to albo masz wszystkich w d_pie i wrażliwość wyłącznie na pokaz, albo z powodu choroby psychicznej, nie potrafisz współżyć z ludźmi i wmawiasz sobie, że rozumie Cię zwierzę, którego sympatię KUPUJESZ za jedzenie. W końcu wszystkie stare, zbzikowane panny, mają koty :P.

Nie, to ty nie rozumiesz. I w dodatku uprawiasz pseudopsychologię. I to ty masz jakiś problem, skoro nie interesuje cię stary kot, a mimo to wchodzisz tu i piszesz, co myślisz o tym, że ktoś inny pomaga. Przeszkadza ci to? Chcesz się dowartościować i ponabijać -że ja niby jestem stara panna, z wrażliwością na pokaz? Ciebie ewidentnie bawi nabijanie się z innych. Zastanów się, jaką ty masz wrażliwość i jakie ty masz problemy, bo z moimi to jak kulą w płot. Wpłaciłam na kota i tyle, bo mi go szkoda, a mam zbywająca kasę. I tak, ja też mam większe problemy niż los tego kota.

Nie przeszkadza mi, to że własne pieniądze wpłaciłaś na pomoc temu kotu, ani to, że wzrusza Cię jego los :). To jest Twoja sprawa. Do kpin prowokuje mnie tylko, przeświadczenie o arcyważności tego problemu, przejawiane przez niektóre piszące tu osoby. To wygląda na śmiesznie ckliwe i sztuczne.

Gosc 11.44 proponuje bys opuscil ten watek. Nie dopatruj sie dziury w calym i nie nadinterpretuj faktow. Skup sie na lekkich i przyjemnych tematach, ktore do ciebie pasuja. Nie widze nic ckliwgo i patetycznego w watku o starym, bezdomnym kocie, ktory zamiast siersci ma na ciele jedna wielka rane. I jesli moge przyczynic sie do zebrania srodkow na jego leczenie to chetnie przylacze sie do akcji. I nie interesuja mnie opinie ludzi twojego pokroju, ktorzy chca wzbudzic w innych dziwne i niezrozumiale dla mnie poczucie winy. Oczywiscie gdybym nie miala co do garka wrzucic to pewnie nie angazowalabym sie w zadne charytatywne przedsiewziecia. Ale nawet wtedy nie obrazalabym innych. Moze gdyby nie taka znieczulica i ludzie majacy podobne poglady do ciebie to ten kot nie musialby spedzic tyle lat w piwnicy w takim stanie. Bo ktos juz dawno powiadomilby o tym fakcie stowarzyszenie opieki nad zwierzetami. I zrozum jeszcze jedno: to ze intresuje sie losem tego zwierzaka nie oznacza, ze nie obchodza mnie biedne czy chore dzieci lub inne nieszczescia.

ja nie na temat może, ale ten chamski hejter to wyjątkowo odrażające stworzenie. Mam kota schorowanego, padły mu nerki, ale moim obowiązkiem jest go leczyć, dokąd to możliwe i kot je i ma coś z życia. Mam pełno doradców, którzy lepiej wiedzą co powinnam zrobić z kotem, to jest podłe. Ludzkie cierpienie i śmierć to inna bajka, wszelkie porównania bez sensu

Zwykłe prymitywne hejterskie zachowanie. Cham taki czepi się tematu jak kleszcz i przeżywa orgazm, bo naobraża i ocenia ludzi. To forum pełne jest psycholi i zboczeńców, psują każdy temat i źle życzą tym, którzy chcą pomagać zwierzęciu czy choremu dziecku

Ja kulturalnie odpowiadam na pytanie, a psycholki nadal usiłują mi wmówić, że komuś zabraniam, pomagać choremu kotu :P. Trzy kolejne posty, sprowadzające się do szczerego hejtu. Nie dziwię się, że już tylko zwierzęta Wam do towarzystwa pozostały :P. Te biedactwa są od was uzależnione i tylko dlatego nie dają drapaka :P.

Dwa dni zbiorki i juz prawie 900zl na koncie kotki Melisy ;.) https://www.siepomaga.pl/melisa

Dajcie nr konta, na który nożna przelać, nie chcę oglądać drastycznych zdjęć. Córka mi powiedziała o tym biednym kocie. Nie cierpię wchodzenia na forum, tu piszą ludzkie odpady, od których nawet zwierzęta uciekają :-(

Przepraszam za szczerość z tymi odpadami, ale moje dziecko przeczytało i jej koleżanki te popisy hejterskiego trolla

Nie ma numeru konta ;-). Mozna jedynie dokonac wplaty przez strone organizacji ssie pomaga pl (bez logowania sie). Mozna tez wyslac smsa - jest najtaniej. Pozdrowienia

gość dziś Pudło :P. Kot kolegi łasi się do mnie ciągle, a kot sąsiada, ciągle chce u mnie zamieszkać :). Ależ Wy jesteście zaślepione :P. Ps. Pies sąsiada z naprzeciwka, potrafi wejść do mojego mieszkania, gdy gadamy na korytarzu i samemu otworzyć moją lodówkę :P.

Dzięki, pod jaki nr ten SMS, wyślemy dużo

Trolek no wiemy, ze nie jestes taki najgorszy i ze wszyscy ciebie lubia, wlacznie z psami sasiada ;-)

Życie jest darem i trzeba każdego ratować, o ile jest taka możliwość :-) są chętni, żeby wpłacać to dlaczego nie:-)

Musisz wejsc na strone https://www.siepomaga.pl/melisa i tam jest ikonka z sms

Dajcie ten numer, bo muszę iść z psem, powiem sąsiadom, tu wszyscy mają psy i koty, niech się zlitują

numer: 72365 treść: S4025 koszt 2,46 zł brutto (w tym VAT) (Skopiowalam tylko ze strony, nie odpowiadam za tresc)

Wysłane i jeszcze powtórzę kilka razy. Ten numer to 72365 , S4025

Mój kot i pies też by wysłały, więc zrobię to za nie

Wysłałam 4 SMSy, nie majątek, jeszcze coś wyśle, jak więcej osób pomoże to się nazbiera:-)

https://www.siepomaga.pl/melisa

Hej ;-) ;-);-) Nie wiem czy rzeczywiscie ten watek na kafe przyczynil sie do wzrostu zainteresowania tym kociakiem. Ale faktem jest, ze juz 85 osob wsparlo akcje (w ciagu 2 dni!) i zostalo nam do konca jeszcze tylko 650 zl. Jestem z nas dumna ;-);-);-) Zycze wszystkim milej nocki

Kocham wszystkie kocurki oraz koteczki i życzę Melisce poworotu do zdrowia i znalezienia dobrego, kochającego domu. Wierzę, że na pewno jej się uda. :-) A do Waszej wiadomości hejterzy: wyobraźcie sobie, że istnieją ludzie, ktorzy chętnie adoptują zwierzaki nawet wiekowe, czy chore. Dla wszystkich miłośników zwierząt polecam kanał na Youtube: Vet Ranch. Młodzi weterynarze nieodpłatnie leczą chore, często naprawdę cierpiące, zaniedbane zwierzęta. A filmiki chwytają za serce, bo widzimy, że zwierzakom naprawdę warto pomagać. Dobre domy znajdują kotki bez nogi, czy bez oka oraz niegdyś zaniedbane i smutne psy - teraz pełne życia. Dlatego Meliska też znajdzie dobrego właściciela. I mam nadzieję, że Wam ktoś kiedyś powie, że nadajecie się tylko na śmietnik, bo jesteście zbyt starzy, żeby Wam pomagać.

gość dziś ...I mam nadzieję, że Wam ktoś kiedyś powie, że nadajecie się tylko na śmietnik, bo jesteście zbyt starzy, żeby Wam pomagać... x Wy rzeczywiście macie zdrowo nasrane w tym, czymś, co na szyi zamiast głowy nosicie :P.

Wy rzeczywiście macie zdrowo nasrane w tym, czymś, co na szyi zamiast głowy nosicie

Ty się rozpukniesz ze złości wredna hejterko. Piszesz z gościa i ubliżasz ludziom w każdym temacie. Poznaję cię po stylu i emotce ryja z wywalonym jęzorem :-) Sad but true :-(