Jego nowa praca i brak czasu na sex

hej :) ja studiuję dziennie a mój facet pracuje zmianowo jednakże już teraz jest mało czasu na sex i okazji (nie mieszkamy razem) a jeśli już jest to tylko on dochodzi a ja od jakiegoś czasu wcale - czuję tą presję,że za parę minut i tak poleci (pomagać rodzicom) i nawet mu juz nie każę się zaspokajać - przestałam dochodzić. nie wspomnę jak bardzo już jestem nie zaspokojona :( Od maja ma zacząć nową pracę - po zmianach jakie przedstawił mi ostatnio (od 14-22) i (od 16-24) plus nocki nasze współżycie już całkiem się wypali a jeśli to będzie jeszcze gorzej niż jest... :( Kochamy się ( jesteśmy z sobą 2 lata) , warunki pracy niby atrakcyjniejsze ale nie bede wyczekiwać do 23 czy 01 nad ranem nim łaskawie przyjedzie czy bedzie miał wolne... mam wysokie libido a w połączeniu,że go tyle nie będę widzieć chyba zwariuje... :(

Proza życia...Skąd ja to znam. W dzisiejszych czasach o seks w związku bardzo trudno, a jeszcze trudniej o stałe relacje. Praca, praca, praca.... Ech, niby jestem młody bo mam tylko 25 lat, ale już to odczuwam sam. "Spotkamy się dzisiaj?" "Niestety, mam dodatkową pracę.'' i tak w kółko... chore czasy

Żebyś wiedział :/ Dotychczas ja pracując zmiany ustalałam aby miec elastyczny grafik ( weekendówki, sezonówki itd)ale to idzie się dogadać. W maju zaczynam kolejną pracę bo przypada mi trochę wolnego na popołudnia ( trochę swojej kasy się przyda) nie będę siedzieć bezczynnie w domu jeśli on całymi popołudniami i nocami i tak będzie poza miastem :( Poza tym nie zaspokojeniem boje się że odbije się to na naszym związku.. :(

Ja bym tak nie mógł. Kochać dziewczynę, która życie spędza w pracy. Spotkanie raz w tygodniu? Przy dobrych wiatrach? Co to za zwiazek? :(