Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Staranka

Starania o drugie dziecko po trzydziestce

Polecane posty

Gość Milena33
Z progesteronem to policz sobie najpierw te dni ile mija między owulacją a miesiączką. Nie wiem czy w końcu miałaś monitoring do końca owulacji czy tylko lekarz widział dojrzewający pęcherzyk. Przeważnie jest około 14 dni miedzy jednym a drugim i wtedy też poziom powinien być ok. chociaż różnie to może byc. Jak jest poniżej 12 to już mogą być problemy. Zapomniałam napisać rano jeszcze, że obawiam się, że beta dzisiaj może ci nic nie dać, bo moim zdaniem nadal jest za wcześnie nawet na betę. Więc jak nie wyjdzie to się nie stresuj jeszcze :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Ach! Tak się wkurzyłam, że trzasnęłam drzwiami! Beta ujemna, ale co mnie martwi bardziej, to progesteron powyżej 40! Z takim wynikiem to do śmierci się mogę starać i nic nie zdziałam. Rozmawiałam właśnie z ginem, w piątek mam wizytę, więc póki mi tego nie wyleczy, nie wyjdę z gabinetu! I mi ulżyło. A teraz wybaczcie, ale sobie popłaczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Napisałam odpowiedź, ale jej nie widzę. Mam wyniki. Ciąży brak, a prolaktyna...ponad 40. Już rozmawiałam z ginem, w piątek mam wizytę. Tak się zdenerwowałam, że trzasnęłam drzwiami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Jest tu ktoś? Czekam na jutrzejszą wizytę póki co. A co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staranka, ja tez mysle ze nawet na bete bylo za wczas i mogla nie wyjść. Nie trac nadzieji, moze @ nie przyjdzie . tak wogole odezwe sie wieczorem Anila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Anila, naprawdę tak myślisz? Właśnie się zastanawiałam , czy beta może być przekłamana, bo za wcześnie zrobiona. Plamienia nie miałam. Teoretycznie wszystko możliwe...Ginekolog obejrzy, co tam się dzieje. Powiem ci, że piersi mnie bolą już z tydzień i wkurza mnie wszystko. To do wieczora, brak mi pogaduszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena33
Na Betę to najlepiej przynajmniej odczekać z 8 dni po owulacji a i tak nie jest powiedziane że wyjdzie. Ponoć do zagnieżdżania to może dochodzić od 6 do 12 dni a hcg poziom wyższy niż 5 osiąga po 2, 3 dniach po tym. Nie wiem kiedy miałaś dokładnie ta owulację ale ja liczyłam na podstawie długości twoich cyklów, że może być za wcześnie na tą betę. A ta prolaktyną to się nie martw na razie. Na monitoringu lekarz oglądał chyba twoje jajniki i jakby było faktycznie tak źle że blokuje owulację to pewnie by były jakieś tego ślady w postaci torbieli i raczej miałabyś nieregularne cykle. Ale może lekarz da ci coś na zbicie tego trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Neptyĸ
fsfhisififoifii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako kobieta, ktora zdecydowala sie na drugie w wieku 38 lat powie tyle... Nie rob sobie tego, zacznij sie cieszyc zyciem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Milena, dzięki za rady. Myślę, że jeśli mi trochę zbije, to bez problemu zajdę, bo cała reszta jest ok. Zobaczymy jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Gościu, z pełną świadomością podejmuję decyzję o drugim dziecku i nie potrzebuję takich uwag. To nie jest temat dla nieodpowiedzialnych nastolatek, które wpadają. Radzę ci znaleźć forum dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staranka, no tak jak koleżanka wyżej myśle ze na betę za wcześnie. Jutro masz wizytę u lekarza, daj znac co ci powiedzial. Myślę, że powinnaś uzbroic się w cierpliwość. Ja to wiem po własnych przeżyciach, przy pierwszym dziecku tez bylam napalona, niecierpliwa, co miesiąc test, po roku poszlismy do gin, dal skierowanie na badania hormonów, i wtedy wyluzowalam, dalam sobie czas na te badania, nie myslam o tym, i wyobraz sobie ze nawet nie zdążyłam tych badan zrobic bo @ nie przyszla. Nasza psychika ma ogrooooomny wplyw, potrafi zablokować i koniec. Wiem że ciężko o tym nie myslec bo przeciez owu wystepuje w okreslonych dniach no i wypadałoby sie z mężem wtedy przytulać , w koncu tez szkoda cyklu. Mnie tez ciężko o tym nie myslec ale chyba z cyklu na cykl zaczynam nabierac dystansu, dobrze ze mam prace, ktora czasem tez pochlania mnie bez reszty, mam dziecko- jemu staram sie poswiecic tyle czasu ile tylko moge. Moze powinnas znalezc jakies dodatkowe zajecie, zajac czymś myśli, ciąża przyjdzie, zobaczysz , glowa do góry kochana :-) Anila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Anila, pokrzepiłaś mnie:-) Jasne, dam znać, co i jak. Zluzuję, nie ma wyjścia. Sama widzę, że ostatnio przeginam, chyba za dużo stresów naraz...Trzeba się wziąć w garść. Widziałam twoje wpisy na innym forum. A powiedz, jak sie czujesz? Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, na innym forum tez nawiazalam rozmowe, powiem ci ze takie wzajemne wsparcie jest nieocenione, tym bardzuej ze nikt z mojego otoczenia nie wie o naszych problemach, wszyscy znajomi i rodzina myślą se nie chcemy wiecej dzieci i tylko docinaja: kiedy drugie albo ze poszliamy na latwizne majac jedno dziecko , w sumie to uodpornilam sie juz na to. Mam 32lata Jak sie czuje? Pytasz ogolnie o zdrowie czy bardziej o samopoczucie? Jakie wieści od lekarza? Anila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Cześć, Anila. Jestem właśnie po wizycie. Nie takich wieści sie spodziewałam, ale ostatnio na nic nie mam wpływu. Po pierwsze, wyniki nie są złe. Obejrzał te najświeższe i wcześniejsze. Nie zakwalifikowałyby się nawet do poradni. Jak zobaczył, że robiłam betę, to aż się za głowę złapał...Głupio mi się zrobiło... Po drugie, dał mi namiary na dietetyka, bo powinnam zrzucić parę kilo...Z jego doświadczeń wynika, że wiele kobiet zachodzi po ustaleniu właściwej, indywidualnej diety. Zapisałam się już na 9 maja. Poza tym mamy brać dalej wit. D3 i symfolik. Umówił się ze mną tak, że działam z mężem na luzie do lata (w międzyczasie mam o siebie zadbać), a jeśli nic nie wyjdzie, to po wakacjach mąż ma się przebadać i wtedy będziemy myśleć, co dalej. Mówił, że plemniki dojrzewają 3 miesiące i każda infekcja mężczyzny zaburza ten cykl. Ech, wszystko jest ze sobą powiązane. Zalecał współżycie regularne (według niego to 2 razy w tyg.), a jak się nie da, to chociaż w okolicach połowy cyklu. Myślałam, że może ten bromergon mi zapisze, ale nie. Na razie żadnych leków. Potem mnie jeszcze zbadał, wszystko wygląda super. I taki mam zrąbany dzień... A jak u Ciebie, Anila? Ogólne samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staranka, czyli wszystko OK, lekarz nie przepisal zadnych wspomagaczy bo uważa ze dasz radę zajść w ciążę naturalnie i masz się z czego cieszyć :-) Więcej luzu, odpowiednia dieta i wiara zdziała cuda, sama zobaczysz. Co do mojego samopoczucia, marzec i początek kwietnia to była męczarnia, samopoczucie fatalne, wszystko wogole szło nie tak jak powinno ( nie mowie tu o starankach) a to w pracy zamieszanie a to dziecko chore i ogolnie wszystko naraz. Od dwoch tyg jest dużo lepiej, więcej sie usmiecham, mam lepszy humor. Myślę ze nam potrzeba duuuuuzo usmiechu i pozytywnej energi:-) dobrze ze zbliza sie lato a z nim urlop i odpoczynek :-) Anila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena33
Dieta na pewno ma duży wpływ. Kobiety mają zazwyczaj ta tendencje, że chcą schudnąć parę kilo i zazwyczaj kosztem odpowiedniego odżywiania, a to ma wpływ na cykl. Ja np starałam się jeść normalnie wg zapotrzebowania i to z każdej grupy produktów a i tak miałam czasami przejściowe problemy, ponieważ np dużo jeździłam na rowerze i często to zapotrzebowanie było dużo większe a byłam przyzwyczajona do tego co do tej pory. Raz tez prawie straciłam okres z tego powodu. Ale zazwyczaj to tylko przejściowe problemy z niedomaganiem lutealnym i to takie które dało się skorygować skupiając się bardziej na diecie i na suplementach. Nawet lepiej że ci polecił na początku dietę niż jakieś leki. Prawda jest taka że leki często leczą tylko objawy a nie przyczynę problemu, a z ciążą jest tak że im bardziej naturalnie się zachodzi tym lepiej i mniej problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Milena, Anila, dzięki za wsparcie! :-) Jakoś po tej wizycie tak mi lżej. Kończę to całe parcie na dziecko. Skupię się na diecie i mojej kochanej córeczce. Mąż tak przy okazji;-) Wyciągam swój rower i zaczynam sezon letni, bo słonko dziś takie piękne. Dopiero z dworu wróciłam. Życzę wam miłego i spokojnego wieczoru. Ja mam właśnie bóle brzucha i plamienie. Zaczyna się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Cześć, dziewczynki! Piszcie, piszcie, brak mi waszych postów:-) Jakie plany na majówkę? Może macie jakieś ciekawe hobby albo zajmujecie się aktualnie czymś, co odwraca waszą uwagę od starań? Ja się skupiam na myślach o diecie, zaczynam planować czas wiosenny, a o innych rzeczach nie myślę. Na kilka miesięcy zapominam o cyklach, testach, betach, daję na luuuuzzzzz! Ciepłego dnia! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, No Staranka,super. Czasem trzeba popracowac nad sobą, zmienić nastawienie a reszta sama przyjdzie. Majówka...u mnie po częsci pracująca, więc spędzona będzie w domku. Ale jakis tam plan jest, rowery, grill i na jeden dzien chcemy jechac na taki duzy obiekt z atrakcjami dla dzieci na powietrzu, oczywiscie wszystko zalezy od pogody, ale póki co zapowiada w miare fajnie. Życzę miłego dzionka :-) Anila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milena33
Ja od dwóch dni przyjmuje gości więc padam na pysk i mam nadzieje w majówkę odpocząć. Dopiero na przyszły tydzień planuje wyjazd do rodziców. Ja jak się już żeśmy z mężem postanowili ze przestajemy się starać to zaczęłam dużo czytać. Chciałam się trochę angielskiego podszkolić i takie tam. Zresztą szukałam wtedy pracy co mi zajmowało myśli czy m innym. Co do diety to mogę podpowiedzieć, bo u mnie wszelkie dolegliwości udawało sie korygować w sposób naturalny. Siemie lniane dobrze działa na poprawę kondycji hormonów i wiesiołek. Z tym, że wiesiołek tylko do owulacji. Trzeba też dbać o odpoczynek, o regularne posiłki i o to żeby jeść w miarę wg zapotrzebowania. Czyli proste zasady zdrowego żywienia. Jeśli już ograniczasz kalorie to też nie ścinaj drastycznie tylko tak ze 200 dziennie i najlepiej przy tym jeść dużo witamin, bo braki w pierwiastkach często sa przyczyną problemów z hormonami. Dietetycy to sa różni z tego co wiem i nie daj się namówić na cudowne diety które mają cie pozbawić szybko kilogramów. Moja mama cierpi na niedoczynność tarczycy i tez kiedyś poszła do dietetyka co jej przepisał dietę 1200 Kcal. Dodam że mama jest bardzo aktywna fizycznie bo ciągle coś robi koło domu i dużo jeździ na rowerze po lesie więc jakby miała się stosować do tej diety to by chyba padła za pierwszym zakrętem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 30 pewnie ze można się starać o dziecko.Co to za pytanie. Są badania prenatalne przecież. Ja sama chciałam mieć dziecko przed 30.A ze do 30 się nie udało byłam pewna że zdążą po 30.Niestety nie udało się. Tzn fizycznie nie wiem bo partner nie chciał ,bardzo się pilnował. W sumie później okazało się, ze wiązać się na stałe tez nie chce.ale to już inna historia. Wiec jeśli kolwiek jeszcze kogoś spotkam,będzie chciał mieć ze mną rodzinę to pewnie będzie dziecko po 40.Szanse mam bardzo małe Może parę procent ale to już coś. Cóż tak się czasem układa jak mężczyzna nie chce to do dzieci czy bycia z Tobą go nie zmusisz.A ja na sile nikogo nie chce zmuszać. Tylko się martwię czy dziecko byłoby zdrowe ale są przecież badania prenatalne jakby co.No iporod .Po 30 nie jest czymś trudnym.po 40 pewnie jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Gościu, życzę ci wszystkiego, co najlepsze. Wierzę, że ci się ułoży. Lepiej mieć po 40 z ukochaną osobą niż po 30 z życiową pomyłką. Udanych majówek, dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co slychac? U mnie wszystko dobrze, nareszcie wrócił do mnie dobry humor i nie czuje juz tego ucisku w żołądku ktory u mnie chyba z nerwów i stresu sie pojawil. Jest dobrze. I dziewczyny uda sie nam, zobaczycie :-) Miłego dnia :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) Anila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Anila, racja! Uda się, ale tylko wtedy, gdy nie będziemy ciągle o tym myśleć. Ja się cieszę, że ruszam ze swoim życiem. Super, że wakacje za pasem. Więcej słońca, zajęć, same plusy. Moja córcia jest moim szczęściem, nie wiem, co bym bez niej zrobiła. Nauczyła się właśnie jeździć na rowerze i dużo czasu spędza na wprawianiu się. Uparta jak tata :-) Ciepło pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Hej, hej. Co tam u was? Mnie brzuch boli i trochę energii mi brak. Już się nie doczekam wizyty. Majowe uściski :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiram, jak wam mija weekend majowy? My juz w domku, pomału wracamy do rzeczywistosci. Staranka, a moze @ nie przyjdzie do Ciebie? Anila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staranka
Anila, witaj! :-) Okres przyszedł. Cykl wyszedł równo 28 dni. Właśnie męczy mnie ból brzucha. Moja majówka spokojna. Dużo czasu na świeżym powietrzu. Pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkopuję temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co u Was? U mnie OK, majówka super, ale szybko sie skończyła i trzeba było wrócić do rzeczywistości i do pracy :-( ale weekend za pasem więc damy radę:-) Anila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×