Moja szwagierka w drugiej ciąży

a ja cię rozumiem autorko

a ja cie rozumeim autorko bo u mnie jest to samo. Tzn tesciowa pomaga tylko swojej corce a syna i jego rodzine ma gdzies. Ja się nie denerwuje z tego powodu bo przynajmniej na starość nie będę musiala się tesiowa zajmować.

oj tam

Te tesciowe to juz tak maja zawsze faworyzuja swoje corki. Moja tesciowa ma 2 synow i corke . o urodzinach mojego meza to nie pamietala ale corce kupila na urodziny prezent za 4.5 tys. Oczywiscie to jej kasa i moze robic prezenty komu uwaza jednak jesli chodzi o traktowanie wszystkich swoich dzieci to juz nie jest fair. Powoli soe do tego przyzwyczailam i nabieram dystansu. Niestety z wiekiem tesciowa i jej biadolenie jest coraz gorsze wiec radze sie do tego ustosunkowac i nabrac dystansu bo inaczwj zwariowac idzie. To walka z wiatrakami -nie ma sensu

ale głupia, pieprznięta babka zajmuje się całymi dniami wnukiem