ludziom się wydaje, że mogą wam brzuch ciązowy obmacywać. Tak myślą!

też jak byłam w ciąży to ciotka i teściowa mnie łapały z nienacka nawet nie zdążyłam odskoczyć... głupie stare baby dlaczego oceniają czyjeś ciało w ciąży jako dobro narodowe które każdy może obmacac, moze jeszcze wójt?

Wielka mi tragedia, że Cię babcia Twojego dziecka złapała za brzuch

Autorko co masz na myśli pisząc "złapała" ? Myślę, ze delikatne poglaskanie to sympatyczny gest, ale ciężko mi sobie wyobrazić jak ktoś "łapie" za brzuch ciążowy :-D

Mnie nikt nie lapie za brzuch. Jak ktoś z rodziny chce dotknąć to pyta wtedy ja sama biorę dłoń i kładę tam gdzie maly się rusza żeby mogli poczuć kopniaka. Dla mnie to miłe każdy wtedy się uśmiecha i cieszy że przybil piątkę z maluszkiem.

Za brzuch złapał mnie tylko mój nie 20 miesięczny chrześniak myślał że mu piłkę przyniosłam. Dzień wcześniej bawił się tak z mamą że ta chowała mu piłkę a on jej szukal i w pewnym momencie schowała ja pod bluzę wiec maly myślał że też się z nim tak bawię. Kupę śmiechu było jak odskoczył bo zobaczył że pilki nie ma. Potem mama wytłumaczyła mu że ciocia ma w brzuszku chłopczyka wiec podszedł i zaczął się przytulać to bylo urocze.

Jest różnica między pogłaskaniem a łapaniem. Do pierwszego nic nie mam jeśli robią to bliskie osoby. Łapanie wcale nie jest delikatne, zazwyczaj robione jest z zaskoczenia i do przejemnych nie należy. Mnie np.tesciowa zlapala za brzuch jak zdejmowalam buty i nie widziałam że idzie z rękoma, teraz jestem czujna jak do mnie podchodzi ;)