Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bezradna kobieta

Facet trudny do rozgryzienia.

Polecane posty

Gość Bezradna kobieta

Witam. Piszę tutaj już w ostateczności. Bo jestem całkowicie bezradna. Jestem już w moim facetem 4 lata. (jeśli tak można go nazwać facetem- a nie chłopcem) Były jakieś wzloty i upadki. Jakieś rozstania i powroty. Jak w każdym związku. Ale będąc z nim tyle czasu, mam wrażenie, że w ogóle go nie znam. Nasz związek jest wciąż na jakimś etapie poznawania się. Z tym, że on wie o mnie bardzo dużo( jak każda kobieta lubię dużo mówić, opowiadać)... Natomiast Ja wiem o nim mało... Za mało. Oczywiście opowiada, co kiedyś robił będąc nastolatkiem (dodamy że oboje mamy po 22 lata). Ale teraz odkąd jesteśmy razem, coraz mniej mi mówi (np. Co robił, gdzie był, z kim) oczywiście Ja nie wymagam od niego żeby ze wszystkiego mi się spowiadal.. Ale kiedy już zapytam o coś.. To wszystko obraca w żart i mówi coś w stylu : oj przestań. - i zmienia temat. To dla mnie bardzo dziwne bo przez coś takiego tracę powoli zaufanie. + dodam że ma bardzo mało czasu dla mnie.. Spotyka się ze mną jak tylko jemu pasuje.. Moje plany są nieważne. Ale w sumie nie na tym chciałam się skupić. Zupełnie nie wiem jak go zmienić... O ile w ogóle się da. Problem tkwi w tym, że jest dla mnie.... Po prostu niemiły momentami.. Są słowa rzucane, które mi robią przykrość - on tłumaczy to tym, że to przez emocje ale wcale tak nie myśli. A jak już jest kochany dla mnie "raz na ruski rok" to naprawdę bardzo dobrze mu to wychodzi... Tylko to dla mnie mało... Żeby raz w miesiącu tylko mi powiedział że mnie kocha albo żeby pokazał to w jakiś sposób. Pewnie zaraz powiecie, że mnie nie traktuje poważnie.. Sama nie wiem. Zaprasza mnie do siebie do domu. Rozmawiam z jego mama i tata - więc chyba jest ze mną na poważnie skoro daje mi szansę na poznawanie się z jego rodzicami. Mam mieszane uczucia. Kolejna sprawa jest spędzenie czasu bez siebie. Ja nie mogę nigdzie jechać na imprezie.. A on jeździ - nie mówiąc mi (parę razy go na tym przyłapalam). Był na imprezie.. Tańczył jakiegos przytulanego z nie znajomą kobieta. I kiedy pokazałam się na horyzoncie to było : to nie tak jak myślisz kochanie. Standardowe tłumaczenie. Chyba to na tyle.. Byłoby tego więcej ale kto by chciał czytać taka długa historie. :) proszę wszystkich o jakieś rady, opinie, pomoc. Nie wiem co robić już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym chciaal przeczytac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiesz co robić? kopnąć w dupę! tego kwiatu to pół światu. no chyba, że lubisz jak cię ktoś w rogi wali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A sex jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna kobieta
Ciężki ma charakter bardzo.. Da się zmienić takiego człowieka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna kobieta
No jest seks. Odpowiadając na pytanie. Ale akurat ta kwestia należy do mnie - nie zawsze się zgadzam, żeby nie myślał że jestem na każde skinienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest seks jest impreza :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna kobieta
Liczę na jakieś komentarze inteligentne.. I te które coś mi pomogą. A tym którzy piszą : jest sex jest impreza - lub coś innego. to dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma za co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×