Czy wielodzietne rodziny w tych czasach to patologia a matki wielodzietne to

15:42 Prawda w oczy kole patologio? :D

Nie wiem czy tak jest w kazdej rodzinie ja mam w rodzinie taka sytuacje. Kobieta lat 27, 4 dzieci, co poltora roku kazde. Najmlodsze 1 rok. Maz jezdzi tirem to pewnie kasy im nie brak. Ona zaczela przygode z macierzynstwem zaraz po szkole. Mieszkaja u tesciow maja dla siebie jeden pokoj. ALe co to jest za kobieta. Niczym krowa rozplodowa. Ona jest tak zaniedbana ze az mi glupio z nia rozmawiac. Nigdy nie widzialam by choc troche byla umalowana, nawet na naszym slubie. Ubiera sie jakby miala z 50 lat. Takie garsonki a la ciocia. Nigdy nie uczesana o niczym nie potrafi powiedziec. Moze o gotowaniu. Ja rozumiem jeszcze rodziny ktore maja dzieciaki co 4, 5 lat. Ale ona tyle co skonczyla szkole juz wskoczyla w pieluchy i tak siedzi w tym domu z tymi dziecmi i jest taka dzika. Mysla ze na tym nie poprzestana. DLa mnie to patologia. Nie zyjemy w sredniowieczu, co z tego ze kiedys babki rodzily po 8 dzieci, kiedys tez wkladali dzieci na 5 zdrowasiek do pieca. Kiedy byla wieksza dzietnosc, bo wiecej dzieci umieralo, kobiety nie byly wyedukowane, nie pracowaly. Zauwazcie ze w miastach kobiety nie rodzily tyle dzieci w latach 50 tylko mialy po 2 ewentualnie 3 i szly do pracy. To na wsiach gdzie pracy nie bylo zawodowej byla taka dzietnosc. Miec tyle dzieci to trzeba moc im zapewnic warunki mieszkalne, wyksztalcenie, rozwijanie talentow, miec pieniadze na lekarzy. Teraz inaczej podchodzi sie do dziecka. Ludzie w dzieci inwestuja, nie tak jak kiedys. Malo kogo stac na to zeby zapewnic 5tce dzieci byt.

Polecam nauke czytania ze zrozumieniem, tak jak już wcześniej napisałam patologiczne sa wszystkie rodziny które posiadają dzieci i to czesto absurdalnie wiele w stosunku do posiadanych warunków, które nie sa w stanie zapewnić im niczego. I tak wiem że są patologie u jedynakow, jednak zazwyczaj ten jedynak długo nim nie jest, bo na świecie szybko pojawiają sie kolejne dzieci. I dlaczego twierdzisz że dziecku z rodziny wielodzietnej pieniądze sie należą a jedynakowi nie ? Nikt nikomu nie każe rodzić dzieci na które go nie stać. A rodziny z kilkorgiem dzieci i tak maja ulgi na wszystko, karty rodzina plus, brak opłat szkolnych etc. Dlaczego matka 1 czy 2 dzieci ma dopłacać na dzieci z rodzin w których rodzice nie pracują, a każdego roku rodzi im sie kolejne dziecko. Szczerze wszystkie rodziny ktore znam majace 4 i wiecej dzieci sa dysfunkcyjne. No przykro mi ale tak jest, i zapewne sa rodziny wielodzietne które patologiczne nie sa, a tworza super rodziny na poziomie a oni sami sa w stanie te dzieci utrzymać i wiem ze takim należą sie te pieniądze na te dzieci, i będą dobrze spozytkowane. Drazni mnie rozczeniowa postawa wielodzietnych nie pracujacych nie dbajacych o te dzieci, które żyją z tego że dostają zasiłki na nie, a te dzieci nic z tego nie maja. Uważam że w takich sytuacjach opiekunowie rodzinni z mopsu powinni kontrolować na co ida im te pieniądze. Sama wielodzietnosc absolutnie patologia nie jest, a przykładem godnym naśladowania, patologią jest posiadanie tych dzieci z checi korzystania z zasiłków.

Prawa taka ze większość wielodzietnych to patole . Znam tylko jedna rodzine która mając 5 dzieci ma duzy piękny dom , stac ich na wakacje , porządne ciuchy . Reszta rodzin wielodzietnych w mojej okolicy to bieda i patologia (jedno i drogie do d**y) . AAAAaaa teskty typu " bo dzieci nie chodza glode " mnie zwyczajnie śmieszy . Nawet psu trzeba zapewnic cos więcej niz miskę wody i zarcia .

Z reguły się nie wypowiadam, ale co tam... Dzięki takim osobom, jak część tu piszących, w naszym wspaniałym kraju patologią staje się posiadanie 3 dzieci (niezależnie od warunków). Jako matka niestandardowa, bo wielodzietna, niejednokrotnie byłam pretensjonalnie traktowana w sklepie (raz nawet miałam wrażenie, że pani sprzedająca podejrzewa moje dzieci o zapędy kleptomańskie, pomimo że stały i grzecznie czekały) oraz regularnie jestem lustrowana na ulicy w momencie, gdy wychodzimy wszyscy razem. Wydaje mi się, że nie straszę wyglądem, rozmiar mam 36, ubranie czyste, a ubrania dzieci pochodzą z normalnych sklepów, a nie z darów;) Jakoś utrzymujemy naszą gromadkę, z mężem pracujemy i nie korzystamy z opieki społecznej (i mam nadzieję, ze korzystać nie będziemy). Ostatnio słyszę tylko co jakiś czas chamskie komentarze odnośnie nieszczęsnych 500+ (mimo że o te pieniądze się nie prosiliśmy; ogólnie wszystkim, którzy ich nie dostają rośnie gula gdy nas widzą...no przykro mi, że wywołujemy taki dyskomfort psychiczny nie-dzieciorobów). Jak czytam, że wytyczną możliwości posiadania dzieci dla niektórych tutaj jest ilość pokoi, to na śmiech mi sie zbiera...Oczywiście, jest to ważne, ale z całą pewnością dzieci przywożone do przedszkoli przed siódmą i zabierane o osiemnastej, bardzo cenią sobie fakt, iż mają osobny pokój. I z całą pewnością takie rodziny są zdrowe, w przeciwieństwie do patologicznych, co z 3 dzieci gnieżdżą się w 3 pokojach... Ludzie, opamiętajcie się w swoich osądach. Bo wcale nie jest miło słyszeć, że jest się dzieciorobem w momencie, gdy ciężko się pracuje, by taką rodzinę utrzymać i przede wszystkim wtedy, gdy taka rodzina jest wyborem dającym dużo radości.

to ja gość z 15 42 :-) odniosę się co nieco owszem robienie dzieci dla zasiłku jest patologią , zgadzam sie w 100 %. Drugie jeżeli jak piszesz gościu z 17 : 11 znasz rodziny wielodzietne z dysfunkcjami , no to nie ma co się zastanawiać trzeba to zgłaszać , ja bym to zrobiła bez zastanowienia bo po prostu żal dzieci, a tak to na pewno asystent pomoże tej rodzinie rozdysponować pieniądze . Gość 18 ;08 widzisz jest tak , że niekiedy oni i tak tutaj lepiej wiedzą kim jesteś ;-) widać po moim wpisie pierwsze co już mi wypomina ktoś z gościa że" prawda w oczy kole " Tylko że ta prawda to w większości przypadków ostatnio te 500 złotych i mnie też wiele rzeczy bawi :-) , ale wiem jedno jak miałam 3 dzieci i było nam ciężko to wszyscy nas mieli w doopce i każdy z pogardą patrzył , a kiedy mamy szóstkę i dorobiliśmy się co nieco i jeszcze te 500 JEST O WIELE GORZEJ :-o zawiść , zazdrość no po prostu ścisk doopy ech . No ale uj najważniejsze to ilość izb i kropka ;-)

zapewne kazda /kazdy co napisał : patoligia , nie zna tego terminu . Nauczyli sie jednego wyrazu i ciągle go uzywaja bo ich móżdzek wiecej nie przyjmuje . heh

Wyobrazcie sobie ze w naszym kraju dzieci sie rodza tylko w rodzinach gdzie jest : duzy metraz na kazdego,wykształcenie wyzsze i praca na poziomie,zarobki nie jakies tam 2 koła na rodzica....Ile w RP dzieci sie urodzi?Kto znizy sie do pracy za kasą w markecie,kto bedzie salową i wozną,kto upodli sie pracą w fabryce?Znajdziemy elektryka,mechanika czy fryzjera?Ta praca wszystkim nie stwarza wielkich mozliwosci!Uchodzcow bedzie za mało aby wilkopanskie obsłuzyc ...

autorko załóż temat co zrobić żeby wmówić komuś patologię :-D

nie nie od mamuś samotnych od mamuś jedynaków waraaaaa tylko wielodzietne lochy są bleee piertolenie

Patologia to nie jest tylko picie i bicie. Patologia to odstępstwo od normy. Jesli rodzina 6 odobowa mieszka w kawalerce to TAK to jest patologia. Czasy sie zmienily i dziecko pottzebuje czegos wiecej niz ubrania i jedzenia. Ludzie powinni miec tyle dzieci na ile ich stac . Robienie dzieci a później jeczenie ze nie stac ich na ciuchy, na wakacje jest ZALOSNE. Co do programu 500 + ...dawac kase ok ale tylko dla pracujących.(czyt wieksze ulgi)

50 lat mam nie spotkałam w życiu ludzi w kawalerce z 6 dzieci :-o to jakaś ekstremalna sytuacja

Prostakom wystarczy tylko jedzenie i ubranie :D a to, ze ich dzieciom niekoniecznie to juz nie potrafia rozkminic....

"gość dziś 50 lat mam nie spotkałam w życiu lud******awalerce z 6 dziec***echowiec.gif to jakaś ekstremalna sytuacja" tzn ze malo w życiu widziałaś . popracuj sobie trochę w Opiece społecznej :)) hasła w takich rodzinkach" szlachta nie pracuje " to norma :)

no już nie popracuje z racji wieku dociągnę do emerytury tu gdzie jestem :-) córka z zięciem mają 5 dzieci zawsze pracowali w życiu u nich takiego porzekadła nie słyszałam , nie piją o paleniu nie mogę powiedzieć długo palili lecz rzucili mieszkają na 60 metrach ale z wyboru choć ja się starzeje i pewnie dom im zostawię a sama się usunę bądź zostanę no chcieli iść na swoje 20 lat temu i poszli ale cóż są patologią z racji metrażu

czyli że jak jest mały metraż to można iść do mopru i zgłosić jako dysfunkcje i takim zabiorą te piencet bo patologia czy nie ????

tak pol zartem pol serio to ludzie ktorzy pracuja i maja jakies zainteresowania nie maja czasu sie ciagle bzykac i nie maja tyle dzieci , patolom bezrobotnym sie nudzi onala flaszke i chcica przychodzi na figle

19 54 :-) my pracujemy i bzykamy sie non stop zależy kto jaką ma pracę ja w banku siedzę on jest kierowcą busa siedzi no i po całym dniu pierdzenia w stołek bez flaszki obydwoj***araszkujemy :-p i czwórkę mamy :-p

To prawda, ze patologii i prostakom ciagle chce sie seksu

20 17 nie ma cię kto puknąć przytulam biedactwo :-(

Mam powodzenie :)

taaaaa

Nie lubie seksu :)

Autorko masz racje. Popieram w 100%

Ja tez

W mojej miejscowości kobieta ma 10 dzieci.Czworo pierwszych z mężem-odszedł od niej do jakieś małolaty.Troje z facetem z którym żyła-zostawił ją.I złapała kawalera,jedynaka za którego wyszła zamąż i ma z nim 3 dzieci.On kupił dom na wsi i wszyscy tam sie przenieśli.Nie są patologią bo nie piją.Ona od młodości ma prawko,samochód.Nikt mi nie powie,że źle wyszła w życiu.Bo ja uważam,że ma szczęście.Liczna rodzina,dobry kochający mąż,typ takiego miśka.Ona ma alimenty na tamte dzieci,dostanie 500+.Nosz kurde,ameryka!

Nie są patologią bo nie piją ? Aha to wyznacznikiem patologii jest tylko alkohol ? A od kiedy to?czy wy w ogole znacie co oznacza termin patologia ? Mam 4 dzieci z własnego wyboru wiec to już też pod patologie podlega nobo jak można chcieć 4 co? Odpowiednie dochody i nie dostaje 500 +:) Niektóre wypowiedzi są na poziome 10 latkow

gość wczoraj Patologia to nie jest tylko picie i bicie. Patologia to odstępstwo od normy. Jesli rodzina 6 odobowa mieszka w kawalerce to TAK to jest patologia. x idąc twoim tokiem rozumowania to mając 6 dzieci, kasy w brud i dobre warunki jest się także patologią, bo w tych czasach normą jest 1-3 dzieci nawet jak się ma dużo pieniędzy, a 6 to jednak odstępstwo od normy :)

Do gosc z 8:45 Jaki troll 500+ nie dostaja tylko rodzice jedynakow, wszyscy pozostali juz tak, nawet majacy milion na kacie, wiec zaprzestan swych obronczych trolowych wpisów

#8:42