Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie kocham narzeczonej.

Polecane posty

Gość gość

W grudniu biore z nia slub. Mamy juz zarezerwowana sale, orkiestre, mamy kupiona wodke i zaproszenia. Od jakiegos czasu sie klocimy notorycznie. Ona ma do mnie pretensje o wszystko a ja jestem zazwyczaj ten zly. Ostatnio tak sie upila na domowce ktora sama organizowala u nas w domu ze tylko jak wrocilem z pracy z pijanstwa poszla spac. Mieszkamy w UK. I co mam robic? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiać z nią o swoich obawach, tak chyba będzie najlepiej. Ale spokojnie, bez wzajemnego obrażania się i bez ostatecznych decyzji. Spróbujcie odbudować relacje, która was łączyła. Przecież nie przestaje się kochać osób z dnia na dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z dnia na dzien nie bo to juz od ponad roku trwa. Nie ma juz tego ognia a mnie to nie rajcuje. Nie kocham jej zwyczajnie chociaz jest dobra dziewczyna w ogolnym rozrachunku ale wiem ze nie jest tym kogo szukam i chcialbym miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P******y jesteś. Gdybyś był normalny to byś zrezygnował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszne, ale zazwyczaj ten przedślubny okres jest najgorszy i najbardziej kłótliwy. Powód jest dosyć prosty, cała ta nadęta organizacja ślubna przygotowywana zazwyczaj z dużym wyprzedzeniem jest zwyczajnie męcząca. To nabrało jakichś gigantycznych kształtów przedstawienia dla gości jakby wszyscy zapomnieli że ślub jest wydarzeniem całkiem innego rodzaju. Nie kochasz to sie rozstańcie, przecież na litość boską nie będziesz brał ślubu dla przedstawienia. Albo oddaj te wszystkie wódki i zaproszenia, bierz narzeczoną pod pachę do urzędu i w pierwszy wolny termin ślub. Wtedy zobaczysz na czym jej naprawdę zależy. Na tobie czy przedstawieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×