Czy samotne matki to mopsiary i patologia ? Jak myslicie ?

:D:D

Nie.

Moja mama wychowywała mnie przez większość czasu sama. Pracuje na kierowniczym stanowisku, ma 3 fakultety studiów skończone. Nigdy w życiu nie wzięła zasiłku ani żadnej pomocy od państwa. Do patologii też nie należy.

Ja jestem za bogata nawet na 500+, bo zarabiam 1500 zł w urzędzie na stanowisku referenta, plus 500 zł alimentów... także o zasiłkach nie ma mowy, chyba, że faktycznie takie baby w domu siedzą, ale to mężatki również i w związkach.

Nie wiem czy te kobiety w kolejkach po zasiłki można patologią nazwać bo większość nie wygląda na bite i kopane pijaczki. Ale wszystkie mają jedną wspólną cechę, jak już się zgromadzą w urzędzie to zaczyna się jeden wielki lament i narzekanie na co popadnie. Jedna nakręca drugą i lecą jak lawina żeby udowodnić wszystkim dookoła jakie to mają zj****e życie.

Te dzieci samotnych matek chyba się na ten świat nie prosiły. Było się nie łajdaczyć, tak kończą kobiety myślące macicą :-(