Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kandydat na męża?

Polecane posty

Gość gość

Witajcie, jesteśmy razem pół roku, zamieszkalismy razem szybko bo po ok miesiącu. Wydawało mi się że to najlepszy sposób na poznanie siebie nawzajem. Ale do rzeczy. Mój facet nie lubi pocałunków, cmokamy się jedynie. Gdy podchodze do niego by sie przytulic,on tego nie odwzajemnia. Przytula mnie jedynie gdy lezymy w lozku, nie wypuszcza mnie z ramion cala noc. Wszystko inicjuje ja, on zwykle jest zmęczony, nie ma ochoty, musi wstać rano itp itd. Pracuje i dodatkowo od czasu do czasu handluje rzeczami kupionymi od kolegi. I tu pojawia się kolejny problem, gdy musi rzecz dostarczyć osobiście, jedzie sam, czasem na drugą stronę polski, nawet gdy mam wolne i stwierdzam, że chetnie pojadę z nim mowi, ze nie bo to zbyt meczace. Ew dzwoni i jedzie z jakims kolega. Celowo sie sprzecza i nie odzywa sie po 5h. Jak on chce zyc ze mna jak czasu nie chce ze mna spedzac? Zaczynam nawet myśleć czy nie ma kogoś na boku. Stwierdzil, ze nie kupuje mi nic bo jak był romantyczny to tego nie docenialam! Nie pije, nie pali, jest zaradny- kogoś takiego chciałam, ale pierwszy raz spotykam się z takimi zachowaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie wróży dobrze. Męża z niego nie zrobisz a gdyby ci się to udało to będziecie się ze sobą męczyć aż do rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam mówi o ślubie. Wiem, że chce mieć rodzinę. Rozmawialiśmy o tym. On nie widzi niczego złego w swoich zachowaniach. Mówi ze to mi na seksie jedynie zależy. Ale nawet te samotne wyjazdy...nie wiem czy traktować to normalnie, że woli jeździć sam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu
Moze jest gejem i to wszystko to jedynie maska. Nie chce cie pocalowac a chce slubu? Mocno to wszystko podejrzane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubi pocałunków. Cmokam w usta jedynie. Muszę go namawiać na seks. Czasami czuje jakbym go g****ila. Jestem seksowna kobietą. Nigdy nie miałam takich problemów. Ja tu myślę że jest inna kobieta, a ty piszesz ze może jest gejem? Możesz napisać dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu
Gdybyscie byli 5 lalbo 10 lat razem to moze tez bym tak pomyslala jak ty, ale po pol roku takie zachowania i jeszcze gada o slubie: na co i po co pytam. Mnie to bardziej wyglada na jakas maske. Choc moge sie mylic. Moze faktycznie ma inna kobiete. Ale dlaczego w takim razie chce z toba slubu? Dla mnie to nie logiczne. I te wyjazdy z kolega ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też się wydaje, że on MOŻE BYĆ GEJEM- przeżyłam taką sytuację, facet dobrze się maskował ale wszystko się wydało. Do dziś ( wiem o tym ) jest kawalerem i często... wyjeżdża za granicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama się zastanawiam o co chodzi, dlatego tu pisze. Seks jest wtedy gdy go namowie. Gdy nie namawiam on nie robi nic, może nie kochać się nawet 10 dni. Nie przeszkadza mu to. Sam z siebie przytula mnie tylko w lozku. Co do wyjazdów. To mówię,że pojadę z nim on stwierdza, że to męczące i nie chce żebym jechała. Albo ubiera się i mówi, ze jedzie mówię wtedy pojadę z tobą, mówi że nie jedzie na wycieczkę. Mam wrażenie, że celowo się że mną sprzecza żebym nie jechała z nim. Bo nawet gdy jesteśmy umówieni że jadę, widzę że on nie chce mówię wtedy, że rezygnuję nie pyta dlaczego, nie namawia tylko np dzwoni po kolegę albo jedzie sam. Wraca późno, nie widzimy się cały dzień. I później podekscytowany opowiada co się wydarzyło. Same te wyjazdy mnie dziwia, a może przesadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za jaką granice? Nie mówię że zmieni się po ślubie. Nie mówię że ślub będzie. Pytam czy nie wyolbrzmiam i nie przesadzam, czy odpuścić z tymi wyjazdami no w sumie jezdzi pracować. Sądziłam, że to miłe z mojej strony że chce jeździć z nim i z nim spędzać czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy nie jesteście w związku, jesteście współlokatorami i też uważam, że koleś może być gejem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sądziłam, że to miłe z mojej strony że chce jeździć z nim i z nim spędzać czas. x oczywiscie, ze to mile, cudowne i absolutnie wyjatkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zs, czy tu juz kiedys kogos kochales? czy tylko ktos ciebie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze szczery. O co ci chodzi? Jak mam budować z kimś życie skoro ten ktoś czas, który mógłby spędzić ze mną spędza z kolegą. On ma 31 lat nie 25. Rozumiem, że radzisz żebym nie należała na te wspólne wyjazdy niech jeździ sam czy tam z kumplem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zs, gdzie bylo napisane "tutaj"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu
Twoje obawy sa jak najbardziej zrozumiale. Po pol roku chodzenia to sie chce ta druga osobe "zjesc" a nie przytulic po ciemku bez seksu i nie chciec spedzac z nia za wiele czasu. Co to za zwiazek, co za perspektywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy mieszkanie, w którym mieszkacie jest jego, czy twoje? Wybacz, ale dla mnie to nie jest normalne, że facet po pół roku nie ma ochoty z Tobą na seks. Albo jest gejem i chce to ukryć przed całym światem żeniąc się z tobą, albo ma kogoś na boku a z Tobą jest mu wygodniej, bo ma gdzie mieszkać, na przykład. Nie pakowałabym się w taki związek, gdzie koleś nie mówi Ci co i jak, jest z tobą nieszczery. Nic dobrego z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zs, mialo byc "ty" nie "tu", sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze szczery dziś - Nie chodzi o kochanie TUTAJ, tylko w życiu. A w ogóle Panie Zawsze Szczery odnoszę wrażenie, że w Pana ocenie wszystkie kobiety to "debilki". Czy znalazla się chociaz jedna kobieta na tym dziwnym świecie, która Pana zauroczyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, znalazlo sie calkiem sporo kobiet, ktore nie oceniam jako debilki, nawet tuaj takie osoby byly, i jak ktos mnie dluzej zna to wie, ze na miano debilki tez trzeba zasluzyc, oczywiscie to latwiejsze niz na miano bystrej laski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątpię by był gejem. Raczej podejrzewalam, że może sypia z kimś na boku i nie ma sily. Nawet spanie obok niego nago czy w seksownej bieliźnie nic nie daje. Kłócimy się przez to i wtedy mówi że przez kłótnie nie ma ochoty na zbliżenia. I w kółko to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam u niego, dostał mieszkanie po dziadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze, ze kogos ma. Albo jest aseksualny albo gej. Poczekaj troche to sie przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze szczery dziś - a jak można u Pana Z.S. zasłużyć na miano "bystrej laski"? Kiedyś już spotkaliśmy się na Kafeterii i usłyszałam, że "jestem na dobrej drodze" (pamięta Pan?), ale to chyba nie była droga do miana "bystrej laski", chociaż podobno (!) nią jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, ze nie pamietam, jak zasluzyc? to proste, w dyskusji o pogladach, szybko wychodzi kto co i jak, sila argumentow, zdolnosc wnioskowania, rozumienie swiata, rozumowanie przyczynowo-skutkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy w ogóle rozmawiacie? Potraficie rozmawiać? Chcesz być w związku, w którym partner nie chce z Tobą spędzać czasu? Woli jechać z kolegą, niż zabrać Ciebie? Co to za problem jechac razem i przy okazji zrobić sobie wycieczkę do innego miasta, pobyć razem, pozwiedzać? Po co być z mężczyzną, który nie daje Ci odczuć, że jesteś kochana, że jesteś kobietą, że jesteś tą wyjątkową? Ty w ogóle czujesz się przy nim pożądana i kochana? Jesli po pół roku jest tak fatalnie, to będzie tylko gorzej, tym bardziej, że nie potraficie z sobą porozmawiać, bo on prowokuje kłótnie, żeby w ogóle z Tobą nie rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×