Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

cale zycie sama, 30 lat, a brzydka nie jestem

Polecane posty

Gość gośćnnn
Z tym twoim kolega po polibudzie musiało być coś jeszcze.nikt nie rzuca ot tak faceta o takim charakterze.To tylko z boku tak wygląda. Dwa,jeśli nawet tak było to z ta jego była musi być coś nie tak jeśli wybiera tego drugiego,wiec tym bardziej nie ma kogo żałować. Poza tym co z mim pytaniem,który byłby z kobita miła, porządna, opiekuńcza, zadbana,zaradną, pracowita i łagodna ale brzydka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muszą mieć ładną i młodszą kobietę, taką jak z reklam i pornosów. Normy kulturowe są bardzo wyśrubowane i niestety nieciekawie się przedstawia sytuacja kobiet odbiegających od lansowanego schematu bardzo szczupłej i cycatej ślicznotki z długimi włosami i makijażu.Takie zawsze będą mieć pod górkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież wiem że nie przyznacie mi racji doskonale o tym wiem .Ale wiem też doskonale że wasze wybory wogóle nie pokrywają się z waszymi deklaracjami. Wy co innego myślicie, co innego mówicie co innego robicie. A wytłumaczenie macie takie "bo kobieta zmienną jest". Ale od kobiet w okolicach 30- tki można by wymagać jaiegoś myślenia i dojrzałości ale gdzie tam i w takim wieku dla was to za trudne. Dowodem tematy na kafe gdzie mało która przyznaje się że zle wybrała, zawsze to ktoś inny jest winny(człowiek czy okoliczności).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnnn
To który by wybrał ta porządna i z tymi wszystkimi cechami ale brzydka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnnn
Co z ta brzydula? Ma szansę na jakiegoś fajnego i porzadnego faceta czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry ze się nie udzielałem, miałem gości, co może być jeszcze tak jak gość 22.04 napisała jestem spokojny i nudny, ja wiem ze problemem jest tez moja postawa ofiary, tylko nie potrafię jej już teraz zmienić skoro cale życie czułem się gorszy od innych w domu zawsze bylem ta czarna owca i to bez względu co zrobiłem, nieważne jak bym się starał zawsze to było skrytykowane, wiec powiedzcie mi jak mam znaleźć w sobie siłę i wiarę ze jestem cokolwiek wart, i zasługuje na cokolwiek co nazywa się miłością i szczęściem. K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×