Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ciągle się martwię, że za mało robię w życiu, wy też?

Polecane posty

Zaraz psychiatra i na terapię, dajcie spokój. Przede wszystkim wrzuć na luz, kto Ci powiedział, że w życiu trzeba dużo robić? Skąd to dziwne przekonanie? Kto decyduje o tym, co w życiu "trzeba"? Otoczenie, media, kultura? Więc pomyśl sobie, co by było jakbyś się urodziła w wiosce afrykańskiej i żyła od zachodu do zachodu słońca - liczyłabyś czas od deszczu do deszczu, zajmowała się przygotowywaniem jedzenia i karmieniem rodziny, robieniem narzędzi itp. I to wszystko. Ciężkie, ale spokojne życie, spróbuj powiedzieć takiej kobiecie, że robi za mało - ona by nawet nie wiedziała, o co Ci chodzi - no bo co niby masz jeszcze robić? Przecież to co niezbędne robisz i nawet dużo więcej. Zastanów się dobrze po co? PO CO W OGÓLE COŚ ROBISZ? Czy robisz coś, bo lubisz to robić, czy po to, żeby cokolwiek robić? Jeśli to drugie, to czy widzisz już, jakie to głupie? Czy naprawdę nie szkoda Ci ciała i umysłu na robienie rzeczy bezcelowo, tylko dlatego, że coś, gdzieś, jakieś wyimaginowane oczekiwania i presje sugerują Ci, że zawsze trzeba COŚ robić. Jeżeli nie wiesz, co chcesz robić albo nie możesz w niczym wytrwać, nie rób tego. Jeżeli kompletnie nie wiesz co masz robić w życiu uspokój się i spróbuj przestać robić wszystko, co nie ma sensu. Nawet jeśli byś miała przychodzić z pracy/uczelni i siedzieć kołkiem na fotelu - to własnie posiedź i zastanów się, kim jesteś. Kim jesteś, czym jesteś, po co robisz to, co robisz, dlaczego żyjesz i co masz z życia wyciągnąć, po prostu uspokój umysł i przestań gonić za cudzymi myślami. Bo robienie czegoś dlatego, że inni robią jest niczym innym jak spełnianiem cudzych pragnień. Skutek jest taki, że rośnie Ci frustracja, nic dziwnego, bo to tak jakbyś nosiła czyjeś za duże/za ciasne na Ciebie ciuchy - po prostu się męczysz. Pamiętaj, Ty jesteś sobą i tylko sobą, nie będziesz inna, bo taka jesteś, nic tego nie zmieni. Nie warto wpasowywać się w schematy, w których się źle czujesz, nie warto żyć nieswoim życiem, męcząc się, że coś jest nie tak. Lepiej poszukać w sobie tego, czego się naprawdę potrzebuje i choćby to oznaczało leżenie na kanapie pół dnia to może warto tak pożyć, poobserwować swoją psychikę, zobaczyć co sprawia Ci przyjemność, jak zaczniesz się sobie przyglądać zamiast gonić za cudzymi życiami to z czasem będzie dla Ciebie coraz jaśniejsze to, jakie mogą być Twoje cele i Twoje własne pragnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty masz depresję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest dogłębne rozczarowanie fajfusem. Jak saczaca sie rana w nodze, jak trad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Si te vas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×