Jak to jest,ze grubaski i pasztety maja mężów,chłopaków? Mężczyźni to wzrokowcy

:D:D

Chyba chodzi ci o to, że ci wzrokowcy patrzą przez pryzmat swoich własnych wad.

Wersja druga. Leczą kompleksy poprzez znajomość z kimś jeszcze gorszym od siebie.

zdradzę ci sekret; kobieta kobiecie największym wrogiem i kobieta u kobiety dojrzy wszytstko co wg niej jest niedostatkiem. A dla mężczyzny może już nie być. Przykład cellulit - gdyby nie kobiety, faceci nie wiedzieliby że coś takiego istnieje. Przykład kolejny: chudość - to kobiety kobietom najczęściej wytykają kilogramy; dla faceta nie ma to większego znaczenia o ile sylwetka jest proporcjonalna, a biust i tyłek obfity. To czysta ewolucja. Gdy kobieta kobiecie mówi, że świetnie wygląda to najczęściej wygląda jak wieszak na ubrania, z kretyńską fryzurą od "stylisty figur"; taka typowa biurowa sucz. Dla mężczyn (większości) to jest aseksualne, żeby nie powiedzieć odpychające. I wreszcie kobieta grubsza, ma niższą samoocenę, a to jest dla mężczyzn atrakcyjne, bo wtedy on taki maczo-misio może się zaopiekować, pocieszyć, szepnąć dobre słówko i już jest bohaterem we własnym domu. A nie ma lepszego sposobu na faceta niż podbudować mu ego

"stylista fryzur" miał oczywiście być :D

" A nie ma lepszego sposobu na faceta niż podbudować mu ego" x chyba na męską piczkę. facet ze zdrową samooceną nie potrzebuje się dowartościowywać na nikim.

gość dziś Masz dużo racji :-) Dodam do tego, że tzw. pasztety, czy grubaski same idą na łów a nie czekają aż je ktoś złowi. Pomiędzy 20 a 30-ką facetom tak buzują hormony, że stają się łatwym łupem. Tym ładnym i zgrabnym niezłe okazje znikają sprzed nosa, bo za długo się zastanawiają ;-)

na faceta ze zdrową samooceną też to działa no ale ty przecież wiesz lepiej. I dlatego ty faceta nie masz a twoje grube i pasztetowe koleżanki mają...

dziękuję bardzo za takich "facetów" jakie one mają, wolę być sama nić być z takimi paszczurami :D

Owszem, grubaski i paszteciary mają mężów, ale na pewno nie są to przystojniacy, samce alfa, tylko ciepłe kluchy, popierdółki itd.

faceci, którzy startują do brzydkich grubasek, nie mają zbytniego powodzenia, więc wiedzą, że po prostu nie mają szans u tych ładnych i zgrabnych

no to skoro tak wolisz to po co jojczysz i takie tematy zakładasz? skoro jesteś tak idealna, że niewielu ci może to dorównać to zostaw tych wybrakowanych samców poniżej twojej godności dla tych grubasek i pasztetów...

Wrażenia z dzisiejszego spaceru. Sporo napotkanych par. Dziewczyny, te ładne i zgrabne przytulone do gości, których już na pierwszy rzut oka bym określił -łyse dresy Chłopaki wysokie, zadbane, pod rękę z dziewuchami, takimi którym bym prawnie zabronił zakładać leginsy :-) To nie są jakieś odosobnione przypadki. Mi zakrawa wręcz za regułę :-)

Hahaha. Bo najwidoczniej te grubaski mają coś w głowie a nie pustkę. ;) nie ma nic bardziej pociągającego niż inteligencja. ;)

Zgadzam się z osobą, która mówi, że facet lubi sobie podbudować ego - bo kto nie lubi? Nawet ci z normalną samooceną czują się miło, gdy mają okazję zaplusować. I że faceci w większości nie są aż takimi szczególarzami, jak baby :)

Bo te ładne myślą, że już nic nie muszą robić i mogą być c*****e pod każdym innym względem, a te grube czymś nadrabiają np. wiedzą, obyciem, czułością, której one potrzebują bardziej od swoich pięknych koleżanek, robieniem loda itp.

Tylko desperaci pocieszają innych ludzi. Normalni mają resztę w kieszeni

"gość dziś gość dziś Masz dużo racji usmiech.gif Dodam do tego, że tzw. pasztety, czy grubaski same idą na łów a nie czekają aż je ktoś złowi. Pomiędzy 20 a 30-ką facetom tak buzują hormony, że stają się łatwym łupem. Tym ładnym i zgrabnym niezłe okazje znikają sprzed nosa, bo za długo się zastanawiają oczko.gif" x Po pierwsze to nie odpisuj sam sobie, po drugie skończ już przerzucać na kobiety rolę, która należy do was - rolę zdobywania. Ciągle o tym nadajesz. Musisz być jakąś peezdą, która nawet się boi podejść do kobiety. A te ładne i zgrabne nigdy nic nie tracą, bo wokół nich często kręcą się faceci, prawdziwi faceci, próbując je poderwać.

"Hahaha. Bo najwidoczniej te grubaski mają coś w głowie a nie pustkę. oczko.gif nie ma nic bardziej pociągającego niż inteligencja" x No tak, bo tylko grube są inteligentne :D:D:D Jeszcze jakieś "mundrości"? :D Nie masz pojęcia o spotykanych ludziach, a oceniasz ich po samym wyglądzie? Ile ty masz lat? Absurd.

"grube czymś nadrabiają np. wiedzą, obyciem, czułością, której one potrzebują bardziej od swoich pięknych koleżanek, robieniem loda itp." co ma tusza do mądrości, obycia, potrzeb emocjonalnych czy preferencji seksualnych? ty się dobrze czujesz?

To ja: 18:05 / 18:32 - tylko dwa posty Niczego sobie nie odpisuję Pudło! Znam kilka ślicznotek, które przekroczyły magiczny swój wiek 30 latek i za chwilę pozostaną im tylko okazje z odzysku Jeżeli chodzi o mnie, w wieku od lat siedemnastu do lat 28 miałem cały czas wypełniony dziewczynami. Nie skakałem z kwiatku na kwiatek, więc było ich zaledwie osiem Drugie pudło! A ty kim jesteś?

śmieszy mnie ta gadka o "odzyskach" itd. prawda jest taka, że nie ma takiego wagonu, którego nie dałoby się odczepić ;)

"zaledwie osiem" - chwalisz się czy żalisz ilością syfu wszelakiego, jakiego jesteś siedliskiem po tych "zaledwie ośmiu"?

moje drogie Syf to mamy tutaj Osiem fajnych dziewczyn to nie za dużo nie za mało tylko w sam raz.

Przykład kolejny: chudość - to kobiety kobietom najczęściej wytykają kilogramy; dla faceta nie ma to większego znaczenia o ile sylwetka jest proporcjonalna, a biust i tyłek obfity. To czysta ewolucja. Gdy kobieta kobiecie mówi, że świetnie wygląda to najczęściej wygląda jak wieszak na ubrania, z kretyńską fryzurą od "stylisty figur"; taka typowa biurowa sucz. Dla mężczyn (większości) to jest aseksualne, żeby nie powiedzieć odpychające. xxx Ale głupoty gadasz, faceci w WIEKSZOŚCi lubią chudziutkie dziewczyny, którym inne kobiety wytykają, ze są wieszakami, chuderlakami itp., które mają mały biust, sa drobne, często nienajwyższe, za takimi faceci się uganiają, lepią się do nich i traktują jak księżniczki :P. Mam masę kumpli więc wiem co sądzą, umawialam się z kilkoma facetami i nie sądzę tylko po sobie a też po koleżankach, które też są szczuplutkie bardzo i widzę jak się nie mogły opędzić od adoratorów a jak już którys je "zdobył" to swiata nie widzi.

Mylisz się, każda porządna dziewczyna porzygałaby się, gdyby się dowiedziała, jaki jesteś zużyty, lepiej się do tego nie przyznawaj - no chyba, że celujesz w desperatki, którym obojętne, że są ostatnie w kolei na dłuugiej liście, ohyda

Najwyraźnie faceci ulegli wpływowi p****li i mediów :D ja ważę 57/167 i czuję się trochę gruba... patrząc na chude dziewczyny, które faktycznie mają spore powodzenie. Z drugiej strony, miałam okres, gdzie ważyłam 40 parę kg i byłam kostuchą płaską jak decha. Nie chciałabym do tego wrócić Podoba mi się jeden facet, ale jego byłe były chude jak paździeje i jakoś się dziwnie czuję z tym :)

-http://totalsororitymove.s3.amazonaws.com/wp-content/uploads/2014/07/601a89985423d4959cb17ce264d2d3a2.png Ostatnia laska jest w typie wiekszosci polskich facetow. MYślicie, że sylwetka na drugim zdjęciu jest pożądana? nie jest

Dla 90% mężczyzn kobieta może być upośledzona, byle z figurą modelki i śliczną buzią. Nawet na tym forum były takie wypowiedzi.

Dzisiaj nie wystarcza, że dziewczyna jest szczuplą i waży dobrze musi mieć jeszcze drobną kość (a nie każda ma szansę tak wyglądać, choćby nawet ważyła te 45 kg) -http://s9.favim.com/610/130922/abs-amazing-beauty-belly-Favim.com-940836.jpg -https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/80/91/9c/80919c28b21dfd57e00ac89a24c66504.jpg