Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wkurzyłam się, bo mój chłopak rozlał moją whisky z majówki swoim rodzicom.

Polecane posty

Gość gość

Kupiłam sobie na majówkę whisky, której na co dzień nie piję. Zostawiłam torby z wypadu u mojego chłopaka i... rozlał swoim rodzicom moją whisky. Wkurzyłam się i oburzyłam, zostało mi 3/4 butelki. Jego rodziców w ogóle nie obchodziło, że jest moja, nadstawiali kieliszki, a on im rozlał. Wiem, że moje oburzenie jest głupie i dziecinne, ale aż mnie trzęsie z wkurzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupie, dziecinne, małostkowo, prostackie, wskazujące na podstawowe braki kultury i niestety na niepokojące uzależnienie do alkoholu i jakąś nerwicę, i trochę by się przydało wymienić ale już mi żal czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co to za marka? pytam wyłącznie z ciekawości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zostawili ci 3/4 flaszki to czego jeszcze chcesz? Wystarczy ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam rozumieć że nie będzie anala ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jack daniels :P Wiem, że to głupie, ale naprawdę nie lubię, gdy ktoś tyka moje rzeczy. Skoro zostawiam torbę, to nie powód, by w niej grzebać i dawać jego rodzicom chlanie. W ogóle jego rodzice bardzo dużo piją i dlatego poczułam, że to już szczyt. Zawsze jak coś nam zostanie po np. piątku, to nie mogę się napić normalnie w sobotę, bo zaraz wychleją :O Denerwuje mnie to. A on się jeszcze na mnie wydarł, że przesadzam. Wiem, że przesadzam, ale nie umiem się opanować. Nie lubię, jak mi ktoś coś zabiera bez mojej zgody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
Mam Old Smugglera na podorędziu. Na szczęście nikt tego nie pije. Tylko ja raz na nowy rok sączę sobie szklaneczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak Jack Daniel's to jeszcze można przeżyć, ale to nie whisky, tylko whiskey. zamiast Jacka z tańszych whiskaczów-bourbonów poleciłabym Wild Turkey.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście jestem małostkowa i drobiazgowa. Z całej rozmowy zapamiętałam tylko to, że mi wypili. Ale kurczę - niech sobie kupią. Nie zarabiam dużo, uczę się, studiuję, mam marne grosze. Ja niczego nie podpijam im w domu i chyba mogę oczekiwać tego samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka że nie powinien rozlewa nie swojego alkoholu. Nie dziwi mnie Twoja złość....przesadził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×