Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do mam ktore karmiły lub karmią piersią pomóżcie

Polecane posty

Gość gość

Moja mała ma 3 tygodnie. Karmiona piersią. Niestety, ale mała zaczęła mieć kolki wiec doradzono mi aby odstawić całkowicie nabiał, bo to prawdopodobnie on powoduje bole brzuszka. Chciałam wiec zapytac czy mleko bez laktozy dodane to kawy (bezkofeinowej, jestem uzależniona od smaku kawy :P) to rowniez nabiał? Poradzono aby mleko zastąpić mlekiem migdałowym co tez zrobiłam, ale to mleko mi nie smakuje i psuje cały smak kawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za bzdura z tym nabiałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast mleka to ty lepiej kawę odstaw. Akurat kofeina przenika do mleka matki, natomiast mleko i jego przetwory żadnego wpływu na skład mleka nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja piertole, przecież napisała, że BEZKOFEINOWA a piszecie "odstaw kofeinę" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę się mądrzyć, ale poobserwuj czy to o nabiał chodzi. Ja mam 2 córki, starsza kolek nie miała wcale, jadłam wszystko. Z małą też wszystko jadłam i właśnie około 3-4 tygodni zaczęły się kolki. To jest wiek, kiedy rozwijają się jelita i generalnie układ pokarmowy jest niedojrzały, co często powoduje "kolki". Moja miała kolki do 4 miesiąca, jadłam wszystko/oczywiście próbowałam eliminować bez skutku/, ostatecznie kolki minęły. Są herbatki dla karmiących, które pomagają w trawieniu dla dziecka, może jakieś kropelki, masaże dla małej /u nas masaże pomagały/. Nabiał możesz eliminować, ale miej na uwadze, że to może nie być zależne od Twojej diety. A mleko bez laktozy powinno być ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem to nie wina nabiału. Jakby miała skazę białkową to by miała czerwone i szorstkie plamy na skórze i suchą skórę. Kolkę na wiele dzieci i tak naprawdę udowodniono, że dieta matki nie ma wpływu na kolkę. Po prostu musisz to przeżyć, są różne specyfiki na kolkę, ale mało pomagają szczerze mówiąc. Są dzieci co mają kolkę 3 miesiące, a są dzieci (np. mój siostrzeniec) co walczył z kolką 1,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też pierwszy raz słyszę o tym, że nabiał ma związek z kolką...kolka to kolka...nic na nią nie poradzisz, można jedynie złagodzić jej objawy i liczyć , że szybko minie. Moje dzieci kolki nie miały (na szczęście!!) ale na bóle brzuszka podawałam doraźnie Infacol i było ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy możesz napisać kto ci to doradził ? Jeżeli lekarz to ok, ale jak ktoś znajomy to nie jestem przekonana, sama musisz obserwować czy to odstawienie faktycznie coś daje. Wg mnie to trzeba na ten czas ogólnie odżywiać się zdrowo, natomiast i tak nie da ci to żadnej gwaracji że dziecko nie będzie mieć kolek. Te kolki to normalny, przemijający etap dla większości noworodków trwający do 3 miesięcy. Przeważnie jest tak że musisz to po prostu przeczekać. No chyba że dzieje się coś bardziej niepokojącego niż tylko zwykła kolka to wtedy do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pij herbatkę z koperku lub rumianku rano i wieczorem. ja piłam rano herbatkę z rumianku wieczorem z koperku. pomagało na kolki. mleko normalne piłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj! Wejdź sobie na fb na profil-karmiące cyce na ulice-zapisz sie do grupy i tam jest wieleeee matek z podobnymi problemami. Od siebie dodam ze kolki wynikają z niedojrzałego układu pokarmowego dziecka a nie z tego co zjadłaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie Twoja dieta powoduje kolkę, tylko niedojrzały układ pokarmowy dziecka. Bardzo dużo dzieci przez to przechodzi i nie mamy na to wpływu, bo rozwoju jelit nie przyśpieszymy. Zazwyczaj kolka mija około 3-4 miesiąca, maksymalnie do pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narazie kazali wyeliminować nabiał na tydzien i zobaczyc jak mała sie zachowuje. Zaczelam od wczoraj i faktycznie było lepiej. Tzn mała tak sie nie darła wieczorem i nawet szybko poszła spac. Denerwowała sie trochę przy piersi, ale ogolnie było duzo lepiej niz wcześniejszy cały tydzien. Ja mysle ze ona tez sie denerwuje bo wieczorem chyba brakuje mi mleka. Przystawiam ciagle do dwóch piersi, jednak wieczory to katastrofa. Czasem boje sie ze przez te jej sensacje przy piersi szybko zrezygnuje z karmienia, tymbardziej ze doradzono mi ja dokarmiać wlasnie wieczorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmamka
Karmilam córeczkę nie miała kolek. Synek straszne kolki i po odstawieniu produktów mlecznych ogromna poprawa do kawki używałam mleka bez laktozy pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmiące cyce na ulice - buhaha padłam :D A tak poza tym to rzeczywiście chyba jakaś bzdura że kolki są od nabiału

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w uk. Odstawienie nabiału doradziła mi health visitor. Dokarmianie butla rowniez ona. Pije herbaty z koprem itd na poprawienie laktacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, nabiał. To ciekawe skąd kolki u dzieci karmionych mm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
latwo kazdemu mowic ze to nie od nabialu, ze to bzdury jak same tego nie przechodza. U mnie bylo podobnie. Jak zjadlam jogurt na drugi dzien byla zielona kupka i poplakiwania. Odstawilam nabial i o dziwo bylo ok. Wiec cos w tym jest. Ja tez pilam inke, ale najpierw bez mleka, a jak mala skonczyla 2 mies zaczelam dodawac po troszeczku mleka. Najpierw 0,5%, po 3 mies 2% a ok 3,5 mies zaczelam i ja jesc nabial i bylo ok. Wiec 3 pierwsze mies najgorsze. Kup to bez laktozy powinno byc ok. Dla dziecka mozesz kupic Bobotic forte, naprawde pomaga, a po 2 mies sprobuj z jakims chudziutkim mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziło jej bardziej o laktozę bo to niby laktoza powoduje kołki u dziecka. Wiec kazała odstawić nabiał na tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słuchaj głupich rad Kazano ci odstawić nabiał bo małe ma na pewno nietolerancję laktozy spowodowane niedojrzaliscia układu pokarmowego Poszukaj mleka bez laktozy. Mój synek tez nie tolerowal jak piłam mleko , po odstawieniu nabiału wszystko wróciło do normy Karmiłam rok Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka miała kolki i żadne odstawianie nie pomagało aczkolwiek moim zdaniem warto spróbować. Mleko bez laktozy będzie na pewno ok. Poza tym ja dawałam krople Bobotic i naprawdę pomagały. Co ciekawe Espimisan o takim samym składzie nie pomagał jej wcale. Po trzech miesiącach bóle minęły z dnia na dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba odróżnić pewne pojęcia: kolka, "kolka", alergia, nietolerancja... to nie są synonimy. Autorko kolka musi spełniać warunki definicji. Wygogluj sobie, bo nie mam czasu się rozpisywać. Na wystąpienie kolki nie ma wpływu Twoja dieta. Już Ci kilka osób pisało, że chodzi o niedojrzałość układu pokarmowego i nic na to nie poradzisz. Jeśli dziecko ma mieć kolkę, to będzie ją miało, choćbyś samą wodę piła i nic nie jadła. Zatrzymanie gazów potocznie, nieprawidłowo nazywane kolką, to te "kolki" w cudzysłowiu. Najważniejszą zasadą jest wypierdzenie maluszka. Kładź je na brzuszku, noś na brzyszku, rób masaże, możesz podać kropelki czy ogrzewać delikatnie brzuszek. Znajdź sposób, który najlepiej pomoże Twojemu dziecku. Jeśli dziecko reaguje brzuszkowymi problemami po konkretnym pokarmie to ma alergię bądź nietolerancję. W tym wypadku eliminacja ma sens. Przy kolce nie ma sensu. Prawda jest taka, że kobieta karmiąca piersią powinna jeść wszystko, ale zdrowo komponować dietę. Ja przez całą ciążę i karmienie jadłam praktycznie wszystko. Wiadomo, że jakieś tatary czy niepasteryzowane mleko nie, ale zajadałam się cytrusami, orzechami, mlekiem i innymi produktami, które wiele mam nie wiedzieć czemu odrzuca z diety. Piłam też 1 kawę dziennie. O zgrozo, normalną, kofeinową. Bez mleka i cukru, bo lubię czuć smak kawy a nie go maskować. Lubię mleko, kocham kawę, ale osobno, razem im nie po drodze. Moje dziecko jest na piersi już 8 miesięcy i jest okazem zdrowia bez alergii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka odstawiła całkowicie nabiał, ale nie jestem pewna czy przyczyną nie było uczulenie. Popróbuj w mlekach roślinnych, bo są przeróżne. I jedz sezam (wapń -więcej niż w mleku tak na marginesie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli problemem jest laktoza to zamiana mleka na bez laktozy ma sens. Gorzej jeśli to białka mleka stanowią problem. Wtedy takie mleko również będzie szkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×