Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poród w Zawierciu

Polecane posty

Gość gość

Hej. Czy jest tu ktos z Zawiercia (okolic) i rodził w zawiercianskim szpitalu? Jakie wrażenia? Porodówka jest po remoncie, jak to u Was wyglądało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej rodzila tam moja,kolezanka mowila ze jest ok ale polozna zeby Ci pomoc czy doradzic zrobi to jesli jej,dasz cos do kieszonki podobnie w miechowie z ta roznica ze tam daje sie wszystkim:-) ja rodzilam,w miechowie,jestem na nie moj blad bo nie dalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem z Zawiercia i rodzilam w Katowicach dwa razy i tez dalam poloznej w lape... Niestety z perspektywy czasu wolalabym Zawiercie wszedziejest tak samo jak posmarujesz to masz super opieke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poród w Zawierciu to horror, nie polecam... Niestety remonty i zmiana łóżek nic nie zmieni, ponieważ personel został ten sam. Trafiłam na położną, która nic mi nie pomogła a wręcz przeciwnie... ciągle krzyczała na mnie i na męża, wszystko jej przeszkadzało, jakby była zła, że rodze na jej dyżurze i jakby to moja wina była, że nie ma postepu porodowego. Taka osoba nie powinna pracować na takim stanowisku. Minęło 4 miesiące od porodu a ja dalej mam traumę... to co przeżyłam nie powinno mieć miejsca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre położne w Zawierciu mają metody prowadzenia porodu jak w średniowieczu, napewno nie ma to nic wspolnego z,, rodzeniem po ludzku". Jeśli się ktoś wcześniej nie nastawi psychicznie, że może być traktowany przy porodzie jak śmieć to będzie mieć trudno dojść do siebie po porodzie w zawierciańskim szpitalu. Niestety inny personel patrzy na to z boku i nie reaguje, po porodzie słyszałam tylko z zza ściany jak komentują, że nie powinna mnie tak potraktować i powinna sobie dbać spokój z tymi starymi metodami. Więc coś tu chyba jest nie tak, bo poród w tym szpitalu przeszłam strasznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masaż szyjki i nacięcie to obowiązek. Polozna która odbierałą mój porod nawet lepiej wiedziała czy mi się chce iść do toalety, bo jak chciałam iść to dostałam ochrzan i musiałam trzymać cały porod. Jeszcze nikt mnie tak nie upokorzył jak w tym szpitalu, ciągłe pretensje nie wiadomo o co i stres który wzbudzała u mnie polozna sprawił zatrzymanie akcji porodowej. Czy taka osoba powinna pracować tu gdzie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łóżytkofnik

Żona rodziła w zeszłym tygodniu w Zawierciu, byłem obecny. Jedna z położnych była bardzo miła i wyrozumiała, odpowiadała na wszelkie pytania bardzo treściwie i na szczęście to ona odbierała poród. Druga z położnych bardzo opryskliwa i mówiąca tonem, jakby ściągnięto ją na siłę z wizyty Spa... Dodatkowo nakręcała się z chamstwem z każdym skurczem, gdyby nie moja reakcja i wyrecytowanie kilku praw pacjenta, pewnie jej chamstwo by się tylko pogłębiało (później już uczestniczyła tylko gdy musiała). Lekarka sympatyczna, masowała brzuch podczas porodu i często wpadała już po porodzie sprawdzić stan żony (pomimo, że nie miała nacięcia a poród naturalny). Ogólnie z tego co widzieliśmy, to wszyscy nauczyli lekarzy/pielęgniarki/położne dawania w łapę. Z kim byśmy nie rozmawiali, każdy dał.. My nie daliśmy i było widać zmianę nastawienia większości personelu do nas, a do pacjentek które dały. Oczywiście nie wszyscy, tak jak choćby wspomniana lekarka i położna, ale jednak.

Reasumując: Gdyby nie zmiana miejsca zamieszkania, żona na pewno by tam nie urodziła. A jeżeli już ma ktoś tam rodzić, to życzę takiego personelu, jak u Nas w trakcie porodu (z małym wyjątkiem), bo niestety nasłuchaliśmy się jak wyglądały porody przy innych lekarzach/ położnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×