Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie spodziewałam sie ,ze niedostepność tak bardzo dziala na facetow

Polecane posty

Gość gość
Nic nie musisz. To jest tylko w twojej głowie. Zrozum to :). Dlaczego mężowie kobiet po operacjach odjęcia piersi nie odchodzą? Po wypadkach też nie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:29- nie ,to wcale wbrew pozorom nie jest taka ciężka sprawa, wsytarczy zająć sie bardziej swoimi sprawami i nie myslec tak wiele o tej osobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Skoro to wasi faceci lubią to nie odbierajcie telefonu jak dzwonią i nie odpisujcie, dziwny przepis na szczęscie. :D Ja nie lubię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozornie nie lubisz, ale tak naprawdę Cie to kręci ;) Nie lubisz bo Cie to drażni, ale wtedy automatycznie wiecej myslisz o tej osobie, dlaczego ona milczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak jak do nas kobiet facet nie dzwoni, więc więcej o nim myslimy, o o tym co od razu wariuje na naszym punkcie mniej- wrecz z czasem zaczyna nas to irytować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Nie lubisz bo Cie to drażni, ale wtedy automatycznie wiecej myslisz o tej osobie, dlaczego ona milczy xxxxx Nie myślę bo wiem że zaraz oddzwoni i zawsze oddzwania, zawsze odpisuje. Moja nigdy nie milczy, nie udaje, nie mam z tym problemu. Jakoś mnie to nie nudzi... wręcz przeciwnie... Jak mówi NIE to ja też NIE, a potem nagle jest TAK. :) Mam zasadę, nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli może jestes jednym z tych nielicznych facetów, którzy nie lubią się starać o kobietę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Oczywiście martwimy się jak ktoś nie oddzwoni dłużej że mogło się coś stać... ale chyba nie o to chodzi tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Czyli może jestes jednym z tych nielicznych facetów, którzy nie lubią się starać o kobietę... xxxxxx Przynajmniej jestem stały w uczuciach, nie jestem z tych "licznych" co starają się tylko na początku, a potem jest już różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie kręci Cie zdobywanie kobiety przynajmniej na początku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dalej czarno białe myslenie...Piszemy tutaj o osobach, które są normalne także w stosunku do samych siebie - prowadzą życie, w którym stawiają także na własny rozwój osobisty. Wy raczej piszecie o CELOWYM udawaniu - nie odbiorę co drugiego telefonu, bo będę UDAWAĆ..a nie, że NAPRAWDĘ nie mogę odebrać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:17- Jeśli rzeczywiście kobieta zajmie się swoim zyciem, a nie ciągłym rozmyslaniem o partnerze i czekaniem przy telefonie to często naturalnie samo z siebie tak wychodzi, że nie może odebrac lub nie ma dla niego czasu, a większość kobiet kiedy sie zauroczy jest w stanie odwołać wszystko żeby się tylko zobaczyc z partnerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
A nie kręci Cie zdobywanie kobiety przynajmniej na początku? xxxxx Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jeśli on przeholuje w jakiś sposób lub zaczyna delikatnie olewać to celowe nieodbieranie tel czy nieodpisanie na smsa też ma swój sens żeby widział co traci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki jeden- to dziwny z Ciebie facet, dośc nietypowe to jest bo większość facetów to kręci, ale wyjatki od reguły się zdarzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyżby? No, czasami nie mogę odebrać telefonu, jak jestem na studiach albo w pracy, ale jak obserwuję znajome pary, to koledzy/koleżanki i tak ciągle piszą do siebie smsy, na facebooku...jakoś nadal są ze sobą, a są "dostepni" ciągle. Jak nie odbierasz telefonu, bo jesteś na kogoś zła, to inna sprawa. Ja mówię o celowym udawaniu, pomimo, że to nie jest zgodne z twoimi uczuciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak swoją droga - no jasne, a jak facet rzuca wszystko i leci do kobiety, to jest uznawany za z******tego faceta (zrezygnował z kumpli!) i romantyka - jak kobieta się naprawdę zakocha i też chce spędzać ze swoim facetem często czas, to jest od razu desperatka. Oj, podwójne standardy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Taki jeden- to dziwny z Ciebie facet xxxxx Też tak uważam :) Na świecie jest 7 mld ludzi i podobno nie ma dwóch takich samych osób, identycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wy dalej swoje ;) Ok każdy ma jakieś tam swoje przekonania, ja swoich nie zmienie, zresztą musze juz leciec. papa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
większośc facetów jest emocjonalnie niedojrzała (chociaż nie powiedziałabym na dzień dzisiejszy, że bardziej od kobiet - raczej są na równi), więc nie dziwota, że ich kręci. JAK CHCESZ celować w gusta WIĘKSZOŚCI i to jej się przypodobywać - twoja sprawa :). Ja wolę być sobą (zaraz napiszesz, ze z dłonią na sercu i za miłą - nie będę cię wyprowadzać z błędu - może kiedyś zrozumiesz, że to nie jest kwestia dwóch skrajnych biegunów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
no jasne, a jak facet rzuca wszystko i leci do kobiety, to jest uznawany za z******tego faceta (zrezygnował z kumpli!) i romantyka xxxxx To ja taki jestem :D od dwóch lat zrezygnowałem (bez żalu) z kumpli i innych ciekawych zajęć dla niej. By być z nią codziennie. A nie musiałem jej zdobywać, może wstyd pisać pewnie dla was ale to nawet ona mnie zdobyła. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i bardzo dobrze. Widzisz, to ona Ciebie zdobyła, idąc tokiem myślenia osób tutaj wypowiadających się, powinieneś ją od razu olać, albo rzucić po czasie :). Powinno ci się znudzić, a Ty jeszcze chcesz się z nią tak często spotykać. Oj, coś nie pykła teoria ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
jakoś też pomyślałem i miałem to samo napisać, że trochę światopogląd się chyba zawalił. A ci faceci co lubią i gonią za niedostępnymi to pamiętajcie, że każdemu kiedyś to się znudzi. I przyjdzie szara rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Eksperyment 3 naukowców (Worchel, Lee, Adewole) przeprowadziło w 1975 roku eksperyment, w którym badani mieli za zadanie ocenić ciastka. Pierwsza grupa osób, otrzymała słoik z 10 ciastkami, natomiast grupa druga z dwoma. Mimo, iż ciastka były identyczne, tam gdzie było ich zdecydowanie mniej, oceny były wyższe. Co więcej, część badanych otrzymała najpierw słoik z 10 ciastkami, co następnie było tłumaczone jako pomyłka i zastępowano go słoikiem z 2 ciastkami. W tym wypadku oceny były wyższe, aniżeli u osób, które od razu dostały słoik z 2 ciastkami. Świadczy to o tym, że bardziej ceni się rzeczy, które dopiero co stały się niedostępne od tych, które są niedostępne przez jakiś czas – tzw. świeżość niedostępności. Eksperyment dowiódł istnienia jeszcze jednego czynnika, który wpływa na siłę oddziaływania reguły niedostępności. Jest nim rywalizacja. W powyższym przykładzie część osób otrzymała słoik z większą liczbą ciastek, która została następnie zamieniona na 2 ciastka. Części osób uzasadniono tę zmianę nie pomyłką, a tym, że inni badani chcieli spróbować tych ciastek. W konsekwencji były one oceniane jeszcze lepiej."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pusta bo powiedziała prawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te eksperyment, swoje gooowna zjesz ? Kikaset miliardów much nie może się mylić, gooowno jest dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykładem działania reguły w praktyce jest badanie przeprowadzone w latach 70. na studentach, oceniających jakość jedzenia w uniwersyteckiej stołówce. Większość uznała ją za niezadowalającą, jednak zaledwie dziewięć dni później, gdy studenci dowiedzieli się, że w stołówce wybuchł pożar i nie będą mogli spożywać w niej posiłków przez najbliższe dwa tygodnie, ich oceny niespodziewanie wzrosły, pomimo faktu, że jakość jedzenia pozostała bez zmian. Regułę niedostępność szeroko wykorzystuje się m.in. w kręgach kolekcjonerskich, gdzie okazy rzadkie zyskują na wartości właśnie ze względu na swoją niską dostępność. Co ciekawe wartość ta rośnie również wtedy, gdy niedostępność owa wynika np. z błędu drukarskiego itp. Zagrożenie potencjalną utratą wbrew pozorom odgrywa ogromną rolę podczas podejmowania decyzji. Wygląda nawet na to, że bardziej zdajemy przejmować się myślą o utracie już posiadanego dobra, niż myślą, że moglibyśmy uzyskać coś podobnej wartości. Na przykład w jednym z doświadczeń, właściciele domów byli bardziej skłonni do ich ocieplania, gdy dawano im do zrozumienia ile pieniędzy tracą z powodu nieszczelności, niż gdy mówiono im, ile pieniędzy mogą w ten sposób zaoszczędzić. Podobnie gdy namawiano młode kobiety do samodzielnych badań piersi, celem wczesnego zdiagnozowania raka, skuteczniejsze były te argumenty, w których wskazywano im, co mogą utracić w przypadku choroby, niż te mówiące, ile mogą zyskać. Żródło: eioba.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i widzicie na przykładzie - bardziej się ceni to, CO JEST ŚWIEŻO NIEDOSTĘPNE, niż to, co było niedostępne już jakiś czas WNIOSEK dziewczyny jest jeden - musicie udawac przed mężem 50 lat, że wam nie zależy, ewentualnie co rok szukać nowego partnera. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uważam, żeby te badania miały przełożenie na relacje międzyludzkie. Jasne, jak ukochana osoba wyląduje w szpitalu, świat nam się wali - ale to jest zupełnie naturalna reakcja i przede wszystkim PRAWDZIWA a w budowwaniu związku udawanie NIGDY nie jest dobrym pomysłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyobraźmy sobie taką sytuację.Mężczyzna zabiega o kobietę, wyznaje jej miłość. Kobieta, która zaczyna czuć się pewna jego uczuć, zrzuca maskę niedostępnej. Ciągłe zapewnianie o swojej miłości, chęć bliskości 24h, odwoływanie swoich spotkań, bo chce tego mężczyzna działa na niego dokładnie odwrotnie. Zamiast miłości czuje przerażenie. Gdzie się podziała ta kobieta, którą pokochałem? Czuje się zwyczajnie oszukany. Chce to jakoś wyjaśnić kobietom. Postarajcie się odwrócić role. Kochacie mężczyznę, który np. uwielbia wspinaczkę, jeździ na motorze, na nartach. W pewnym momencie rzuca swoje hobby i nie daje Wam chwili wytchnienia. Oczekuje od Was spędzania z nim całego czasu, nie możecie spotkać się z przyjaciółką, pójść do fryzjera, kosmetyczki, bo wtedy Wasz mężczyzna się obraża. Na początku może się to wydawać urocze, ale później jest to po prostu męczące. Nie chodzi o to, by nie okazywać mężczyźnie uczuć, bo wtedy on przestaje się starać. Musicie je dozować, mieć swoje życie-hobby, znajomych. Rozłąka jest czasem fajna. Warto się za sobą stęsknić i spędzić osobno parę godzin, dni, gdyż potem czas spędzony razem jest dużo milszy i wartościowszy. Co zrobić gdy mężczyzna się odsunie? Przestaje kupować kwiaty, nie chce mu się nigdzie wychodzić, popadacie w rytynę-telewizor, łózko, zamawiana pizza. Powinnaś w takiej sytuacji odsunąć się jeszcze bardziej. Jeśli mieszkacie osobno jest to proste. Odbieraj co drugi jego telefon, miej dla niego mało czasu, chodź na dyskoteki z koleżankami, znajdź sobie jakieś pochłaniające dużo czasu hobby. Nie chodzi o to, że masz być niemiła, niegrzeczna, obrażona. Masz być sympatyczna i uśmiechnięta. Kobiety w takich sytuacjach stwierdzają, że nie lubią gier. Prawda jest niestety taka, że mężczyźni takie gry uwielbiają, Chcemy co jakiś czas poczuć się jak zdobywcy, starać się o Was jak na początku, ale nie da się starać o kogoś kto zachowuje się jak wierny piesek. Sytuacja komplikuje się, gdy razem mieszkacie, ale nawet wtedy bardzo szybko można odzyskać zainteresowanie swojego mężczyzny. Też możesz znaleźć sobie hobby, wychodzić ze znajomymi. Najważniejsze jest to, by się nie tłumaczyć. Kiedy mężczyzna widzi, że traci Twoje zainteresowanie zaczyna się bać, że odejdziesz i znowu zaczyna o Ciebie zabiegać. Znowu zaczynasz dostawać czekoladki, zaprasza Cie na wspólne weekendy, chodzicie do kin, restauracji.To wcale nie jest wredne dla mężczyzn jest to wręcz podniecające. Także, jak mówi piosenka „Nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale by gonić go” Powodzenia! M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×