Jestem bardzo uległa dziewczyna czy są tutaj takie?

Jestem skrajnie uległa wobec mężczyzn, lubię dominujących silnych facetów. Tylko tacy są dla mnie interesujący. I nie chodzi mi o dominację w łóżku ale ogólnie w życiu. Czy któraś z was też tak ma? Czy mam szansę na małżeństwo? Czy można spotkać takiego mężczyznę który będzie dominujący ale jednocześnie "normalny"?

ok jestem normalny i mogę cię tłuc z samego rana na zaskok

A połykasz?

Polykam. Ale pytanie dotyczyło czegoś innego.

ode mnie będziesz zbierała po ryju bez przerwy, jestem dominującym facetem :)

Dzirwczyna zadała normalne pytanie a zlcialy się debile. Też jestem ciekawa odpowiedzi.

Moge dac wpiertol gratis.

ja bym nie umiał być z taką uległą i ją poniżać czy czego ona tam chce bo nie wiem

Nie chodzi mi o poniżanie. Raczej wymagający i żeby narzucil mi dyscyplinę. Coś takiego jak trener. Niby kazdymoze ćwiczyć sam ale jak mazz wymagającego trenera efekty są lepsze.

nii c***ja ! nie będę z baby wariatki robił

A wyskoczysz przez okno z 7 piętra na główkę jak ci karze ?

To może ja się wypowiem na ten temat, kobieta uległa jest fajna ale nie chodzi o bicie, bo bić kobiety czy poniżać to może tylko jakiś damski bokser sadysta... Mnie by ewentualnie interesowała taka uległość że to ja jestem głową rodziny i to ja rządze.. to ja decyduje co ma być jutro na obiad, to ja decyduje czy pójdziemy sobie na spacer, do kina czy na piwo ze znajomymi, to ja decyduje jakie szafy kupimy do domu i na jaki kolor pomalujemy ściany, to ja decyduje w najważniejszych sprawach finansowych, to ja opłacam rachunki i ja dbam o dom, jego potrzeby i jego mieszkańców, kobieta ma być posłuszna i będzie git. Ona wtedy w zasadzie nie musi się o nic martwić, wszystkie sprawy finansowe, urzędowe itp załatwiam ja, ona sie nie musi o nic martwić. Chyba dlatego wlasnie kobietom się taka uległość podoba bo mają wolną głowę, o wszystkim za nie pomyśli facet, o wszystko co ważne zadba, a one to tylko tam jakieś małe robótki domowe obiad ugotować czy zakupy zrobić, chociaż akurat to ostatnie można raz na tydzień razem pojechać do marketu zrobić większe a ona w tygodniu tyle co po chleb mleko czy jajka skoczy i po piwo dla męża co jak wróci z pracy czekałoby na niego w towarzystwie smacznego obiadku Tradycyjna rola kobiety i mężczyzny, ja pracuje haruje utrzymuje dom zalatwiam wszystko, ty kobieto o nic sie martwić nie musisz ale z łaski swojej chociaż te zakupy zrób i obiad ugotuj, potem możesz płaszczyć doope i oglądać seriale w tv, chociaż nie chciałbym żebyś sie upasła lub też zwariowała w domu w odcięciu od ludzi, więc zalecam ci jakieś zajęcia dodatkowe - basen, fitness itp co byś była długo sexy dla męża mimo coraz większej ilości lat na karku, seks oczywiście też ma być częsty i długi

odpowiadaj ulegla autorko o takie cos ci chodzi?

tobie potrzebny jest muslim kobieto albo inny śmieć

12:30 chyba jesteś najbliżej tego o czym mówię. Tylko mam kilka pytań. Skoro sam podejmujesz decyzje to czy będziesz sam w stanie ponieść konsekwencje, szczególnie te negatywne. Np źle zdecydujesz o czymś i co wtedy? Nie będziesz próbował zwalić na żonę. Dwa. Czy nie zapomnisz o potrzebach kobiety. Często faceci zapominają jak ważne dla kobiety sa np fryzjer czy nowe ciuchy. Nie mówię o przepuszcaniu kasy ale faceci często o tym zapominają.

nie no jeśli ja podejmuje decyzje to ja też ponosze konsekwencje, ewentualnie wkrzurzyłoby mnie gdybyś to ty na mnie darła ryja że coś źle wybrałem albo źle zrobiłem a jeśli chodzi o potrzeby kobiece to powiem ci że mój wujek wlasnie tak robi że sam wszystko opłaca, wszystkie rachunki, samochód paliwo, sprawy urzędowe - to jego żony wogóle nie obchodzi, nastomiast ona dostaje codziennie 50zł i jest kwestia taka ze ma za to ugotować obiad a reszta jest jej i sam wiem ze ona kremów butów sukieneczek to ma wpip i nazad, zrobi obiad dla nich dwoch za 20zl a reszta jest jej i ma na swoje przepieprzenie

dodatkowo lodówe mają zawsze pełno napchaną bo te 50zł to tylko na same obiady ma być, reszte zakupów wujas robi albo jada raz w tygodniu nakupic na caly tydzien

50 zł na dzień dla dwóch osób to dużo?? śmiech na sali :D

Tu autorka. Te 50 PLN to bardziej patologia mi zajezdza niż związkiem z dominującym facetem. Mam pytanie kolejne. Czy Ty sam, osobiście uważasz że dobrze kierujesz swoim życiem?

no jasne zapomnialem ze to kafe i sami bogacze tutaj :D rachunki opłacone (pewnie z 1000zł/mc), samochod OC paliwo naprawy, lodówka zawsze pełna. Ona z tych 50zł ma zawsze tyko kupic świeże składniki na dany obiad bo reszta jest, czyli dziś np kupi kuraka a jutro kawałek ryby bo reszta do obiadu juz w domu jest, warzywa owoce chleby, wędliny sery slodycze itp to kupują odddzielnie. wujas cos kolo 4 tys zarabia a sam pewnie ma tyle dla siebie co na fajki reszta idzie na dom na oplaty zarcie i dla zonki

oho uległa szuka bogacza co to jej bedzie 5000 na miesiac dawal na jej d**erele szukaj dalej frajera ściero :D takie krurwy chcą mieć zero obowiaązkow zeby facet za nie wszystko zrobil a one chca tylko chodzic do fryzjerek stylistek na manikjury baseny fitnes itp i lezec****achniec ot ich cala dominacja

Po pierwsze nigdzie nie napisałam że chce bogacza czy coś podobnego. Skojarzyło mi się z patologią tylko dlatego ze piszesz tylko i wyłącznie o jedzeniu. No a życie to coś więcej niż jedzenie. Poza tym ja pracuje i chętnie oddawalabym swoją pensję facetowi jeśli będę wiedziała ze zrobi z niej coś dobrego. No i nie odpowiedziales na moje pytanie. Czy ty sam uwazasz ze kierujesz dobrze swoim zyciem?

Cześć. Ja odpowiem Ci na to pytanie. Mam takiego męża, ale dluuggggooo go szukałam. Myślę ze w każdym normalnym mężczyźnie drzemie taki dominujący facet tylko trzeba mu na to pozwolić. No i przede wszystkim inteligentny i taki który umiał najpierw zadbać o siebie.

Up

To normalne. Obecnie średnio 50% kobiet jest uległe, a 50% to dominy. To naturalne.

Myślę ze jak kobieta spotka "tego" faceta to zawsze robi się uległa.

Nie ma zasady. Uległe połykają spermę, a dominujące chcą żeby im lizać wejście do pupy.

Up.

Kobieta jest glina, mężczyzna artysta a jego pejdz dlutem którym kształtuje swoje dzieło.

Hmm bardzo dobre pytanie. Czy ty sam dobrze kierujesz swoim zyciem? Jak tam panowie, jaka jest odpowiedź?