Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Duży pies, dziecko i zaburzona psychicznie kobieta

Polecane posty

Gość gość
Ktoś tam wspomona o podjeciu decyzji przez psychologa. Rozbawiłnie to,ponieważ autorka ma typowe zaburzenia lękowe. One nie powodują UBEZWŁASNOWOLNIENIA ! I kobieta jak najbardziej ma prawo kupić sobie takiego psa bez porozumiewania z psychologiem. Gdyby jej zdrowie psychiczne było zagrożone nie pracowałaby jako pielęgniarka. Pies dobrze chowany nie będzie zagrożeniem samym w sobie, jednakże każdy pies w sprzyjających warunkach może pogryzc, zranic a tak duży jak kaukaz z racji rozmiarów zabić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ktoś tam wspomona o podjeciu decyzji przez psychologa. Rozbawiłnie to,ponieważ autorka ma typowe zaburzenia lękowe. One nie powodują UBEZWŁASNOWOLNIENIA ! I kobieta jak najbardziej ma prawo kupić sobie takiego psa bez porozumiewania z psychologiem. Gdyby jej zdrowie psychiczne było zagrożone nie pracowałaby jako pielęgniarka. Pies dobrze chowany nie będzie zagrożeniem samym w sobie, jednakże każdy pies w sprzyjających warunkach może pogryzc, zranic a tak duży jak kaukaz z racji rozmiarów zabić. X To ja pisałam o konsultacji z psychologiem. I nigdzie nie napisałam, że autorka nie ma prawa zakupić takiego psa, bo prawnie to niestety jest możliwe. A wiesz dlaczego autorka powinna to skonsultować z lekarzem? Dla dobra własnego i własnej rodziny. Gdybym ja się leczyła u psychiatry lub psychologa to wolałabym (właśnie dla dobra mojego i rodziny), aby mój stan psychiczny został oceniony przez specjalistę przed podjęciem ważnych decyzji. Autorka natomiast, mimo że ma problemy sama ze sobą i przyznaje, że psa traktuje jak śliczną kuleczkę, kupuję przedstawiciela rasy agresywnej, do której potrzebna jest silna ręka. Gwarantuję, że każdy szanujący się psychiatra/psycholog odradziłby jej tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dziwię się twojemu mężowi, mój mąż jest normalny a wywaliłabym go z domu razem z psem jakby przyniósł jakiegoś bez uzgodnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1) Słabo, że kupiłaś psa na własną rękę, jednak mąż też musi z nim żyć. Takich rzeczy się nie robi i już, nie ważne jak wielkie to było marzenie. Między Kaukazem a Labkiem było sporo pola do kompromisu 2) Na psa z "listy agresywnych " nie trzeba mieć pozwolenia, zgłasza się posiadanie w gminie tylko. Poza tym lista jest tworem sztucznym opartym na stereotypach panujących w danym kraju. W wielu krajach uwielbiany w Polsce owczarek niemiecki jest uznany za bardzo niebezpiecznego 3) Kaukaz ma swoje specyficzne potrzeby których nie wolno ignorować, tak samo jak każda inna rasa, ale to dalej pies moi drodzy. Po to się ma psa silnie stróżującego żeby dom był bezpieczny, nie ma co wymyślać, że autorka chce szpanować psem. 4)Szkolenie! skoro szczeniak to całą rodziną do psiego przedszkola, potem kolejne stopnie do dorosłości - oni już was ustawią i wyłapią jeżeli coś się zacznie dziać 5) to że sie jest słabym psychicznie do ludzi, nie oznacza że się jest słabym dla psa. Teraz już za późno na gdybanie, trzeba się brać do wychowania psiaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo ale trochę lepsze niż zwykle, daję 5/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam nadzieję, że to prowo, bo nie da się być aż tak głupim jak autorka. Nawet mając zwichrowaną psychę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój tata miał tego psa, "piesek" był już oswojony, mój brat (10 lat) normalnie się przy nim zachowywał, obydwaj przebywali w domu (pies oczywiście spał w kojcu na podwórku bo to wielkie bydle), i pewnego dnia "piesek" skoczył na brata i skończyło się szwami na twarzy, do dziś ma blizny. pies tylko delikatnie go drasnął, bo gdyby użył swojej siły to rozerwałby bratu pół głowy. ja kocham psy, ale tego psa nie dopuściłabym do dziecka nawet w obecności mojej. ten pies nie jest dla dzieci. wystarczy impuls i pies tej rasy do morderca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i mój tata też miał swoją firmę i na terenie podwórka pracowali jego pracownicy. któregoś wieczoru Cezarek podbiegł i złapał za nogę pracownicę taty, biedna kobieta latała po tym podwórku. a i bywało tak że mój tata musiał zakopywać martwe psy sąsiadów bo jego pies robił takie porządki. i nie był chowany agresywnie, nie był bity, 90% czasu był w kojcu. TO NIE JEST PIES RODZINNY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zwracaj uwgi na lamenty, bo pies dobrze wychowywany, nie zrobi nic podobnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za poplątana kobieta, wierzę że to prowokacja. Jeśli nie, to dziwię się że Ci tego pieska jeszcze nie zabrali. Musisz mieć bardziej nierówno pod sufitem niż wszyscy myślą. TAKIEGO psa do dzieci? moje doświadczenia z kaukazami są takie ze widziałam je w 3 domach za dzieciaka i nigdy żadne psy tak nie skakały z zębami do ludzi jak psy tej rasy. Sorry.... z ząbkami bo to jak 3 córka nie pies zabójca. Może być ok, a może nie być tylko przy takim psie nie będzie podawanych nóżek tylko dużo krwi chcesz ryzykować? Po co? Bo kochasz piesia? Zamian te beta coś tam na clonozepan albo lepiej kaftan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto wierzy w ludzi tak samo upadnie jak ten co wierzy w psa lub inne zwierze . Jest napisane , że kto wierzy w ludzi bardziej niż w Boga nie jest godny wiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak fajnie rozsądnie piszesz a takie masz dziwne problemy. Skoro u Ciebie zdiagnozowano tyle zaburzeń, ja pewnie kwalifikuje się na oddział zamknięty. Wspaniale piszesz, jesteś otwarta i szczera, spełniała swoje marzenia, tak dużo osiągnęłas, a nie możesz poradzić sobie z taką błaha sytuacją???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×