Zachowanie kolegi

W ten weekend byłam na imprezie ze znajomymi. Trochę wypiliśmy, dobrze się bawiliśmy. Potem mój kolega odprowadził mnie do bloku. Powiedziałam, że może u mnie spać jak chce, bo już późno było, a kiedyś już go tak nocowałam i nic się nie wydarzyło, po prostu poszliśmy spać. Tym razem tak się nie stało. Położyliśmy się, a on zaczął się do mnie dobierać. Mówię mu, że nie chcę, ale on jakby nie reagował. Zdejmowałam mu co chwila z siebie łapy. Trwało to może z dwie godziny, ostatecznie się trochę pomacaliśmy, on mnie, a na koniec ja jego, bo praktycznie sam mnie poprowadził, nie wiem jak to opisać. Czuję się okropnie. Ja tego nie chciałam, na dodatek jestem dziewicą i nie chciałam jeszcze rozpoczynać żadnych seksualnych przygód, on był po prostu tak natarczywy, ze po dwóch godzinach dopiął swego. To było takie bardziej macanie, ja się na szczęście nie rozebrałam, ale on tak. czuję się teraz jak szmata, zwłaszcza, że mamy wspólnych znajomych, wspólne imprezy i na pewno będziemy się widywać, ale on mnie praktycznie do tego zmusił. Ryczeć mi się chcę, ze teraz mogę być uważana w towarzystwie za puszczalska mimo, że tak naprawdę nie mam większego doświadczenia seksualnego i jestem dziewicą. Smutno mi i czuję się jak szmata

Najpierw piszesz że do niczego nie doszło że tylko macanki a teraz piszesz że czujesz się jak szmata .... hmmm. Poza tym skoro jesteś / byłaś dziewicą to czemu czujesz sie jak szmata?

Gość -> Witam Na policję nie ma tego co zgłaszać, bo tylko zrobisz krzywdę jemu i sobie. Po drugie, byliście pijani, a w tedy robi się głupie/dziwne rzeczy, których NORMALNIE by się nie zrobiło. Weź go odciągnij gdzieś na bok i obgadajcie to jak ludzie dorośli. Hm ... nie wiem dlaczego, ale nie masz co się nad tym rozczulać/rozwodzić. NIC tak na prawdę się nie stało, a im dłużej będziesz o tym myśleć, tym bardziej/dłużej będzie boleć. Infamous -> Bo zrobiła to wbrew swojej woli? Bo była pijana, a normalnie by tego nie zrobiła?