Witojcie Kohane

Powiedzta mnie, co Wy mata dziś na łobiat? Kąpletne nie mam zamyślunku i hętnie ściongnę cosik od Was. Pozdrafiam serdecznie.

łoj kohana ja mieć barscycek taki cerwoniutki pysniutki. tylko tyle i az tyle. nie hce mnie sie gotowac

A do tego barscycku mosz jakieś wkładkie?

Łoj witojsze kuchana. Łu nos dzisiej pyry z gzikiem. A na śniodunie był chlyb z mielunko. Łale nie wiem jo co na kolocje zrobic. Móże cuś mnie poradzisz?

zadnej wklodki ni ma no moze smetane wzuce a co nieh hlop ma co pojesc

Jo mom czorna polewkę bo starego chcem z chałupy pogonić konkubynta niedługo pincet plus bede miola tylko dlo siebie. A mom piontke dzieciokow

Ła co te pyry z gzikiem? Pyry to ziemnioki, tak? A gzik, to cusz jest?

A jo na kolacyje to zażócam tortije, farsza dasz, jaki lóbisz, na patelnió, do tego sosem zalejesz i jedziesz. Moszerz tysz zrobić tak z ciastem francóskim, czy króhym.

A reszta, to nic nie gotóje? Pohwalta się swymi danjami.

plocek po wegiersku dzis podam na obiat

Gzik to je bioły syr.

Miszusz tyn syr ze śmitanu, rzótkiewku, scypiórkiem, jojkiem i cebuo, no i masz tego ten gzik, nie.

cybulo* Tam wyży mi sie pomylyło.

A ten gzik to morze słórzyć jako farsz do pieroguf?

Ni wim. Jo używom ino do pyróf. Moży poszukoj w intyrneci czy która ju tak robiła i czy jij wyszło.

Kturas wie?

Żadno ni wi. Ty wyś lepij se samo spróbuj i bydziesz widziała, nie.

Pisze się sprubuj, naócz się łortografji.