Dotyk Boga .

Czy wierzycie W Boga?Ja wierzę

Ja też. Jest to największa tajemnica, której poznanie równa się ze śmiercią.

Dziękuję za Twoje świadectwo.Ja oglądam wsystkie odcinki Dotyku Boga w you tubie oraz mam zamiar pojrchać na czuwanie modlitewne 14 .05.2016do Gliwic by modlić się w intencji uzdrowienia mojej mamy.Jest już niesamowicie ogromna ilość świadectw o uzdrowieniach .

Kto jeszcze?łączmy się.s

wierze w boga albo cos ktore jest takim cus co czasem ktos ma

Dobtze że wierzysz .ale proszę nie ironizuj.

https://youtu.be/DGFjPjZ5AL0

Wiara pomaga w życiu. Z Chrystusem łatwiej iść przez życie. Rzeczywistość jest brutalna, ale z Bogiem w sercu jesteśmy twardsi i bardziej odporni na ciosy. Upadamy, ale się podnosimy. Smucimy się, ale rozumiemy. Jeśli wierzysz w Boga, potrafisz zaakceptować fakt przemijalności i śmierci, sens cierpienia i bólu. Gdy wierzysz potrafisz odraczać przyjemności, odejmować sobie z ust, unikać pokus. Wiara wzmacnia charakter, kształtuje siłę woli.

ja wierze w boga, ale nie wierze w to ze wyslucha mojej modlitwy, gdy o coś proszę . Modle się ale prosząc o coś Boga ( nie prosze o blachostki czy rzeczy materialne ) nie wierze ze sie to spelni. Jakos nie umiem :-( Moze brak mi cierpliwosci w czekaniu az to sie spelni albo to po prostu obawy ze to sie nie spelni, nie wiem...

Wierzę w Boga. M

16.00.a oglądałaś/oglądałeś-Dotyk Boga ?Uwierz.

A ksieża wierzą w Boga?

15.40..oraz16.03..dziękuję za świadectwo wiary.s

16:00 Bóg jest obecny w Naszym życiu, prowadzi Nas i ma dla Nas plan. Może modlisz się 'trudną' modlitwą? Nie sposób modlić się według przyjętych reguł. Ojciec Knabit mi powiedział, że modlitwa ma być prosta, dziecinna wręcz. Prawda jest taka, że geniusz tkwi w prostocie, a to my komplikujemy sobie sprawy duchowe i w tym modlitwę. "Proście a będzie Wam dane" - te słowa niosą w sobie naukę pokory i wdzięczności.

To chyba jasne że wierzą.W przeciwnym razie nie byliby nimi.s

nie ogladalem , Dotyku Boga'' po prostu ja nie wierze w sile mojej modlitwy. Modle sie ,ale mysle ze nie zasluguje na to aby Pan Bog mnie wysluchal. Wiem ze sa ludzie , ktorych Bog wysluchuje , ale mi jest bardzo daleko do takich ludzi

16.06..prawda-"Bądzcie jak dzieci"-czyli prości i ufni w Boże miłosierdzie i jego moc.s

do 16.o6 wierzą? i postępują odwrotnie do tego co głoszą?

do gosc 16.06 ,,,,,,,,,Czyli lepiej bedzie jak bede rozmawial z Panem Bogiem w myslach podczas roznych czynnosci w trkcie dnia niz wieczorem zmowil krotka modlitwe ,,Ojcze nasz'' ? Czasem mam tak ze jak w myslach o cos zapytam Boga to mam wrazenie ze nastepna mysl jest jego odpowiedzia

16:09 Księża też ludzie i błądzą. Błędem zaś jest przypisywanie księżom nadludzkich zdolności jak mamy to w zwyczaju. Ksiądz to przede wszystkim posłannik Watykanu, człowiek jak my, który wybrał taką a nie inną misję w życiu. Nie każdy ksiądz to święty, nie każdy święty był księdzem.

16:12 To jest właśnie rozmowa z Bogiem. Podczas codziennych czynności. Modlitwa bywa rozumiana różnie. Modlitwę możemy "odmówić" podczas spaceru, wypoczywając na łonie natury albo podczas pracy (ora et labora). Szukaj sytuacji kiedy jest Ci ona naturalna i kiedy czujesz potrzebę.

16.09.nie wrzucaj wszystkich księży do jednego worka.s

Gdy nie czuje potrzeby i przez poeiedzmy 3 dni nie odmawiam modlitwy bo nie mam humoru i nastroju ( wtedy nie potrafie sie skupic na modlitwie ) to czuje jakbym sie oddalal od Boga i trudno mi wtedy wrocic do modlitwy z pelna wiara w to ze Pan Bog mi pomoze w tym o co go prosze

16.19..ale to zupełnie naturalne.Bóg to nie jest coś co można ubrać w ramy..On wykracza poza wszelkie ograniczenia Wiara to nie jest cos czego masz sie sztywno trzymać.Wiara to własnie potrzeba serca.Wynika ona z potrzeby duchowego spomoju i duchowej miłosci.Takie jest moje zdanie.s

Poszukiwanie spokoju ..ktory płynie od Boga.s

jak patrze na innych to mam wrazenie ze lepiej sie zyje tym , ktorych wiara jest nieco ulomna

Widać same dewoty i mohery tu siedzą

czyli obłudnicy...

Obejrzyjcie..przynajmniej jeden odcinek.s

16:25-16:27 Ja wiem czemu tak wnioskujecie. Jest to przykre, ale niekiedy trzeba przyznać rację. Za mało jest świadectw, za mało przykładów i wzorów. Ludzi wierzących a jednocześnie odnoszących sukcesy i lubianych. Za mało się o nich mówi, za mało tacy ludzie wychodzą i się ujawniają. Miejmy nadzieję, że Bóg doda odwagi, by wiarą się dzielić i głosić Słowo w sposób prosty, przyjazny, zrozumiały.