Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 7 zagrożeń na koniec roku, a wystawienie ocen jest 10 czerwca. Pomocy!!!!

Polecane posty

Gość gość

Hej. Witajcie. Jestem w drugiej gimnazjum. Od razu się przyznam, że w tym roku trochę olałam naukę. Choć w zeszłym roku miałam świadectwo z czerwonym paskiem i średnia 4,8 na koniec!!! A teraz muszę uczyć i jestem załamana, bo coraz bardziej zdaje sobie sprawę, że nie zdam :( Wiecie, końcówka roku, to trzeba robić ostatnie sprawdziany, a ja muszę zaliczać jeszcze zeszły semestr i ten. Szczerze mówiąc nie daję sobie rady i dostaję kolejne jedynki. Błagam, doradźcie mi co robić. Tylko nie piszcie, że mam wyłączy neta i zacząć się uczyć, bo ja i tak z niego od ostatnich dni nie korzystam, tylko się uczę. Ale to nie pomaga. Dlatego proszę o pomoc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
było się uczyć jak był na to czas, a nie k****ić się i chlać. Bardzo dobrze, jak powtórzysz klasę to może ci rodzice wp*****l spuszczą i zmądrzejesz I tak obecnie szkoły zdecydowanie zbyt rzadko praktykują zostawianie na kolejny rok w tej samej klasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. wyznacz sobie minimum, którego musisz się nauczyć (nie czytaj wszystkiego co tylko jest możliwe ale próbuj jakby streszczać to co przeczytasz/ zaznaczać najważniejsze fragmenty) 2. podziel sobie naukę na poszczególne dni (ale nie za dużo na jeden dzień i koniecznie trzymaj się planu, bo to nie o to chodzi żeby się uczyć jak najwięcej ale jak najefektywniej) 3. jak już sobie podzielisz to nie tak, że w jeden dzień cały przedmiot, ale poniedziałek zaczynasz jeden przedmiot, wtorek powtarzasz to co przeczytałeś w poniedziałek i zaczynasz kolejny czytać pierwszy raz, w środę ostatnia powtórka poniedziałkowego, wtorkowy raz przeczytać i nowy materiał i tak w każdy dzień dochodzi jeden materiał ale nie za dużo tylko takie partie jak wydzielisz sobie na początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak gówniarka sie nie uczyla to ma ;) Kazdy ma to na co zasluzyl A teraz wynocha gimbusiaro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laska nie pitol tylko bierz się jak najszybciej do roboty, jeżeli miałaś pasek to jesteś bystra, idź do nauczycieli i za zapisz czego wymagaja i naucz się miesiąc to dużo wbrew pozorom. Ja mam tytuł mgr, a w 6 klasie (dawniej nie było gimnazjum tylko 8 klas) byłem zagrożony ze wszystkich przedmiotów łącznie z muzyką i wf i dałem rade wiec ty tez dasz trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za miłe słowa. Tak więc idę się uczyć. Dam radę ;) Pozdrawiam, to ja autorka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz rade ze wszystkim :) nauka to dodatek do zycia :) wazne ze jestes zdrowy i sympatyczny . Nauka nie zajac, nie ucieknie. Zycie toczy sie dalej :) nie martw sie. Wiele osob nie ma jakichś super szkół a daja niezle rade ;) wspomnisz moje slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szybko korki jedyne wyjście. Koniecznie powiedzieć rodzicom, żeby dali kase inaczej będzie kibelek i wyjdzie ich to 10x więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matmy się nie da nauczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też miałam w LO (4 letnie) same lufy, a studia zmęczyłam, na państwowym i to dzienne, z bardzo dobrym z pracy magisterskiej. Ale szczerze Ci powiem, że lepiej się uczyć, nie ze względu na oceny tylko żeby sobie nie zamykać dróg wyboru na studia - bo słaby uczeń ze strachu, zaległości, kiepsko zdanej matury wybiera często co jest wolne, a nie to co go pociąga. Osobiście żałuję straconego czasu i nie wybranych kierunków, bardzo mi to bruździ po dziś dzień. Humanistyczne studia, te łatwiej dostępne najczęściej pozwalają tylko na nudne i gorzej płatne prace, po prostu biurową harówkę, a szkoda na to dzisiaj czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plan i realna ocena twoich mozliwosci to podstawa. Wypisz sobie kazdy przedmiot i obok co musisz jeszcze zaliczyc by zdac dany przedmiot (sprawdziany, wypracowania itp.). Nastepnie zrob sobie plan co i w jakim zakresie musisz opanowac do czerwca. Moze sie okazac, ze juz jest za pozno na poprawe. Wtedy powinnas pogadac z nauczycielem czy moze jednak moglabys zrobic cos dodatkowo....I na tej podstawie zrob sobie realny plan. Powtarzanie klasy nie jest takie straszne, chociaz w twoim wieku jest jak koniec swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×