Czemu tak jest pomocy!

Więc tak, zaczęłam się odchudzać jakoś w połowie marca. Prowadzę bardzo siedzący tryb życia i się mało ruszam, więc postanowiłam ćwiczyć codziennie wieczorem i do tego ograniczyć słodyczę i słodkie napoje. Cały czas pije wodę, raz się zdarzy, że któregoś dnia zjem loda czy kawałek batonika, ale staram się jak najmniej, moja waga albo utrzymuje się w miejscu, albo skacze jak szalona, raz 65,6 na drugi dzien 67 i tak ciągle. Postanowiłam się mierzyć, zaraz mija miesiąc i czas na to aby zmierzyć się drugi raz i zobaczyć efekty, zmierzyłam się pare dni temu i żadnej zmiany.. ani w centymetrach ani w wadze ani nic nie widac w wyglądzie... W sumie wyglądam tak samo jak w ogóle nie ćwiczyłam i jadłam to co chciałam i kiedy chciałam.. Pomóżcie mi co mam robić, żeby w końcu było widać efekty..