Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

A ja tu tak sobie siedze

Polecane posty

Gość gość
Kiedyś również leśnik miał psa-owczarka niemieckiego (wilczura)ktory nie sprawdził sie w policji.Lesnik go odkupił i od tamtej pory pies był z nimi . potem umarł ze starosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akt drugi się zaczyna, w którym dziewczyna, nie chciana przez niechętnego meczom piłki nożnej leśnika propozycję dziewczyny odrzuca, dziewczyna zrozpaczona nosa książką uciera, w krzaki ją posyła i w świat wyrusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wabił sie Szarik..i zmarł w 89.roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*akt drugi się zaczyna, w którym dziewczyna, nie chciana przez niechętnego meczom piłki nożnej leśnika, który propozycję dziewczyny odrzuca, zrozpaczona nosa książką uciera, w krzaki ją posyła i w świat wyrusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za to żona leśnika jest wierną kibicką meczy i sama kiedyś z braćmi na boisku w nogę grała.W domu jak mecze ogląda to wszyscy ją słyszą.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aktu trzeciego niestety nie ma (zawarty w książce porzuconej przez dziewkę, został pożarty przez wygłodzone wilki) i nie dowiemy się nigdy, co działo się z dziewczyną w czasie jej długiej wędrówki. Możemy tylko się domyślać, jakie losy mogły ją spotkać. A jej nieprzygody możecie sobie wyobrazić na podstawie wszystkich postów umieszczanych tu na forum: była tam zatem i miłość i zdrada, i opuszczenie, i porzucenie, i trochę bzdury, i trochę niedopowiedzenia, i jakieś niezrozumienie lub tylko samotność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie było zdrady!ani niezrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
było duzo a co teraz jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż wreszcie należy historię zakończyć: przed oczami pojawia się piękny napis 'epilog': dziewka znużona długą wędrówką przysiada na progu domostwa jakiegoś. Drzwi sie otwierają i staje w nich jegomość w garnitur przybrany. O dziewczynę się potyka (bo usiadła nieboga przed samymi drzwiami) i jak długi pada. Wstawszy i otrzepawszy odzienie na dziewkę spogląda, robotę intratną jej proponuje, za co dziewczyna mieszkanie se kupuje i życie dostojne se gwarantuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lesnik..lubi narty(jego ojciec miał dokładnie takie same jak JPII kiedyś) ale twierdzi ze to On na nich jezdził.Do dziś w piwnicy chyba stoją..albo do muzeum trafiły.Kiedyś też leśnik dużo pływał bo w marynarce służył.W ping-ponga gra..zapaleniec jeden:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
być może, trudno to dziś stwierdzić, bo dokumentacja zginęła w odmętach rzeki co to niedaleko domostwa przepływała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.34.po co jak już ma swój dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ach, nie, zapomniałam o morale: a morał taki, że nie żałuj, co teraz mija, bo co lepszego może cię spotkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.38.ale ponoć jakieś szczątki obiektu w lesie nieopodal rzeki i domostwa się ostały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Konca nigdy nie będzie.Nic lepszego też raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, archeolodzy ostatnio opublikowali dowody istnienia ławki, na której od czasu do czasu przysiadywała dziewka oraz odciski stóp leśnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a lepsze będzie, trzeba tylko trochę powędrować. A koniec też będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heu ... skończyłam, choć jak zwykle zapomniałam o formalnościach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.46..wiem..czytałam..w lokalnej gazecie..nawet jakieś archiwalne zdjęcia zamiscili tylko nie wiem o wynosił k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem ile..chyba nie napisali,a może napisali tylko nie pamiętam.Z chęcią zobaczyła bym to miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety, pojawiło się ostatnio sprostowanie, że archeolodzy, potraktowawszy ślady zwierzyny łownej w murawie za odciski stóp leśnika (na boso bowiem biedak biegał) haniebnie się omylili, a chata, która domostwem dziewczyny być miała, okazała sie kurnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powędrować??ile jeszcze..sił brak.:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do skutku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czym jest suktek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szarik
Wila bonki i puscala siem do bardzo mentnej wody...wila bonki i pscala je do wooodyy...tralalatralalatralalalalatralalalala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytasz, czym jest sKutek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jesli umrze gdzieś w tej wędrówce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umrze. Dlaczego miałaby umrzeć. Trzeba pod nogi patrzeć, głową w mur nie walić i do przodu iść. A skutek to wtedy, jak sie spokój czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze zostanie duch , nieuchwytny niedookreslony , nie trzeba juz bedzie siedziec i czekac bo on bedzie juz z nami. albo z lesniczym i archeologiem ..z dziewczyną nie ..bo Ona go zdemoralizuje okropnie ...nie pozostanie mu wtedy nic tylko pozostac bialym Aniołem o twarzy Herubina a Czarnych poszarpanych Skrzydlach ... ,nie lepiej niech usiądzie na innej ławce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×