A ja tu tak sobie siedze

Krokodyl niech sie utopi.:-)w tej swojej B....

ty rekawem koszuli z Bytomia nos sobie ucierasz ...oszalales

w bzdurze

W Bładnicy

a ide stąd precz

No dobra ide pilnować krokodyla..sprawdze czy zadanie odrobił:-)

...

Z czego mogą krokodyle odrabiac zadania ?no zastanow się.

Kochany jak nadal czekasz to juz do Ciebie pędzę.

nie, no a skąd mogę wiedzieć? ja tu na ławce siedzę, nogami w powietrzu macham, i czekam sobie, czekam.

Ok..to bede tam za półgodziny.

Ee, nie fatyguj się

Dobra żartowałam.Nie chcesz mnie zobaczyć to nie :-(idę sobie i tak sie boje chodzic po lesie o tej porze.

Bo co, wilków się boisz?

Nie wilków akurat wcale a wcale:-)to bardziej one boją się mnie.:-)

ale to takie wilki co to niczego sie nie boją

To czemu zawsze uciekają?

Trza życia trochę wprowadzić do opowieści: aż tu nagla zza drzewa leśnik jeden

wytrzyj nos i popilnuj krokodyla ..pozniej wroce

Nie dają się oswoić ani udomowić .bardzo dzikie są

wychynął niespodzienie.

Lesnik juz widział wilki w ich siedzibie bo jednego wypuscił do watahy..podziwiał ich zdolnosci. .samozachowawcze.:-)

I co stwierdził ten leśnik po obserwacji?

nie tam... leśnik wychynął zza drzewa, na dziewkę spojrzał. Ta rumieńcem spłonęła i spłoszona niczym ptak leśny z ławki się zerwała.

a uczyniła to tak nieopatrznie, że z kolan jej spadła na ziemię książka, co to ją ukradkiem podczytywała. Książka, upadając, zawartość swą przed światem odsłoniła. A były to...

Po obserwacji stwierdził że widać pełen profesjonalizm.Spojrzał na latorośl i powiedział "no co..dyscyplina musi być"a Ty myslisz ze papryka w pinglu ma inaczej?"tak ma być zeby był rezultat.

A latorośl..się tylko uśmiechnęła na te słowa.

e jakaś nieprawda tu sie wdarła.

Ale to prawda!Wilczek wtedy..dokonał wielkich rzeczy..w tym dniu.

... a były to dwa bilety na mecz miejscowej drużyny...