Kilku facetów i moja żona

Od lat mam takie nie zrealizowane marzenie seksualne, moja wspaniała żona, ten ktoś lub oni i ja :-) Tylko jak na złość żonie ten pomysł tak bardzo już się nie podoba ;-) i chyba niestety nigdy go nie zrealizujemy. Jakie jest wasze spojrzenie na ten typ zabaw w łóżku? Jakieś doświadczenia?

Goscjakichmalo czy frajerpompkazmalymfiutkiem ?

Dla mnie to jakieś dziwactwo. Nie wyobrażam sobie, żebym oddał swoją żonę w ręce innych, widział jak ją rżną, a potem ona wraca do mnie i żyjemy dalej normalnie jak gdyby nic. Miałbym opory, żeby ją pocałować, a co dopiero żyć razem. Dla mnie to jakaś chora fantazja.

Rece opadaja doslownie, tylko chory umysl moze zrodzic taki pomysl. Nie jestes meszczyzna, jestes c***a, zwykly frajer bez jaj.

O hejterzy o jednotorowym mysleniu sie odezwali. Czy wszystko musi byc tak jak wy macie zaszufladkowane. Czy nikt nie moze inczej myslec niz wy - jak widac nie moze, bo od razu wyzwiska.

Wielu facetów ma takie fantazje ja też mam

to dawaj ja w obroty to moj mały http://www.fotosik.pl/zdjecie/65cb038fb66e3c2c#

Mnie też to podnieca. Po jakimś czasie fantazje przeszły w czyny. Kobietki boją się swoich mężów, ich reakcji i utraty ich szacunku. Jeśli mąż zda egzamin potrafi być z***biście.

prawdziwy samiec nie dopuszcza nikogo do swej samicy. Wspólczuję kobietom takich mężów. owszem fantazje mozna miec rozne, nawet fantazjowac o napadzie na bank, o ile umie sie poprzestac wyłacznie na fantazji i nie przekraczac pewnych chorych granic. Nie neguje par, ktore tak robią, to ich życie seksualne, natomiast w przypadku, gdy facet tego chce, a kobieta nawet nie chce o tym slyszec, nie macie prawa naciskac, bo to godzi w czyjes poglądy i wartosci. Trzeba bylo dobierac sobie małżonkę z podobnymi fantazjami...

Jestes c***a a nie facetem skoro masz takie fantazje.

Marzyłam o dwóch kochankach i mężu. Na 25 moje urodziny zaprosił troje kolegów i przeżyłam taki seks. Podczas seksu dosiadali mnie po dwa razy. Czułam wspaniałe i niesamowite podniecenie . Tylko na drugi dzień czułam efekt tego seksu bo byłam troszkę obolała lecz warto było przeżyć co tak niesamowitego tego samego zdania jest mąż.

Jakiegoś specjalnego parcia na ten temat nie mam, poprostu taka fantazja ;-) która wydaje się kusząca. Innych odpowiedzi niż hejtu się nie spodziewałem ale cóż tacy są ludzie... Oczywiście "prawdziwy samiec" nie ma fantazji ;-) a jak ma to tylko z wieloma kobietami, ewentualnie chodzi na dziewczyny i zdradza żonę, bo tak mu wolno w końcu jest samcem alfa :-)) i seks w układzie 2m+k to już pedalstwo... Dla "małych" zakompleksionych mitomanow, erotomanów i gawędziarzy ... Hipokryci :-)) seks ma dawać radość i przyjemność (dla obydowojga lub Wszystkich uczestników zabawy) a nie wiązać się że wstydem czy tym co komu wypada lub nie, proste jak budowa cepa...

Rozumiem że prawdziwy samiec nie dopuszcza innego samca. Rozumiem gdy się poznali on prawiczek ona cnotka. Gdy jednak on miał trzy przedemną a ja dwoje facetów przed mężem. Dlatego nie było problemu z mojej strony czy męża do seksu grupowego. Przygotowania do tego seksu gropowego trwało dwa miesiące. Chodziło o ilość facetów i kto to ma być? Byli to obcy i w różnym wieku. Troje facetów spotkaliśmy się tydzień wcześciej w restauracji. Jeden młodszy osiem lat drugi dwa lata starszy wiek męża i moja propozycja trzeciego dwadzieścia osiem lat starszy. Podczas spotkania byli troszkę zaskoczeni ale się chętnie zgodzili bo jestem szczupła dość ładną brunetką mam trzydzieści lat. W następną sobotę doszło do seksu u nas wdomu. Pomijam pikantne szczegóły ale zbliżył nas ten seks do siebie z mężem. Wszyscy uczestnicy zadowoleni. Nie znaczy że każdy taki seks grupowy będzie tak wspaniałym przeżyciem jak w naszym przypadku.

grupowo odlotowo !!!

Wy macie problem bo ja nie. Mój ma dużego k****a i tak mnie zerżnie za każdy razem że nie marzę o innych.

moja też mówi , że jej wystarczam ale często marudzę o jej koleżankach ... bez efektów niestety

a myśleliście o wizycie w swingers klubie?

W moim przypadku nie myślałem o tym, jakoś taka idea nie przemawia do mnie, za dużo za tłoczno, choć nie uważam żeby to było coś złego ;-) wpaść zobaczyć jak jest zawsze można :-)

Leczcie się :)

chetnie bym popatrzyl jak moja zona radzi sobie z dwoma k****ami:-)

twoja żona wie że to piszesz na kobiecym forum? to się chyba leczyć powinno :-O

A która z zon chciała by zabawić sie na ochach męża:-)

Poszukaj chętnych na http://ekstaza.pl albo czymś podobnym. Tam sporo ludzi szuka dyskretnych par na spełnienie różnych fantazji :)

Szukać napewno nie będę ;-) jak ma się trafić sytuacja to się trafi, wtedy się też okaże czy będę mial na to ochotę, fantazja fantazją, realne życie weryfikuje takie rzeczy.

Nam się raz trafiło troje facetów i mąż na nich przystał by mnie zerżnęli. Miałam obawę że gdy będzie widział seks z trójką facetów nabierze dystansu i będę traktowana jak szata. A stało się odwrotnie podnieca go tamto zdarzenie podczas każdego naszego seksu. Do tego pyta kiedy bbędzie następny raz. Nie trafia się taka okazja a do żadnego klubu nie idę!

spoko, co kto lubi :) ja to bym się wahał czy zrealizować taką fantazję ale pomarzyć można...

Tego trzeba być pewnym na 150% nie może być miejsca na wątpliwości, bo może się wszystko sypnąć... Ja w swoim kawalerskim życiu miałem okazję spróbować 2x układu 2k+m i było całkiem fajnie ;-) Jednak więcej radochy było z 2m+k które zdarzyło się raz i to w wersji "soft" czyli generalnie więcej macania niż seksu ;-) ale i tak było fajniej, więcej emocji. Może dlatego wciąż taka fantazja i chęć spróbowania jeszcze raz została ;-)