Zaprosilibyście na komunie dziecka swojego ex męża z jego nową kobietą?

to tak a propo jednego tematu, nie jestem autorką ale nie wierze że inne kobiety mają pretensje do autorki że nie chce zaprosić tej kobiety nie dziwie się bo ja też bym nie chciała zaprosić. Zaprosiłabym tylko ex męża a ta kobieta to co moja rodzina? upokorzenie jak cholera to by było dla mnie

Oczywiście, że zaprosiłbym moją byłą żonę na jakieś ważne wydarzenie dla jej dziecka. Tyle, że zrobiłbym to przez dzieciaka, ale tamten pan, na którego tak ciśniecie musi wrócić zza granicy, więc trzeba to docenić, a nie obrabiać mu tyłek.

nie zrozumiałeś chyba pytania albo nie wiem, rozumiem że zaprosiłbyś nowego faceta swojej ex?

Rozumiem, że skoro nie chcecie nowych partnerek waszych ex, to i wasi nowi partnerzy też nie będą zaproszeni? chyba że jesteście same, i po prostu zazdrość przez was przemawia, że ex sobie potrafił ułożyć życie, a wy nie?

jak oboje mają nowych partnerów to ok chociaż dla mnie baba nie ma poczucia wstydu że chce przychodzić do obcej baby do dziecka swojego ex a jak facet zdradził kobiete z którą ma dziecko i chce przyjść na komunie to jest całkiem musi być odarty ze wstudu, z***biście to wygląda

Gdybym ja była tą kobietą to czułabym się jak kwiatek do kożucha. Trzeba znać umiar i wiedzieć co wypada. To jest uroczystość rodzinna i co niby nowa żona ojca ma tam robić? Co innego partner matki, który mieszka z nimi i jest z tym dzieckiem na co dzień. Nie porównujcie w ogóle tych dwóch sytuacji.

Autorka tamtego tematu ma nowego meza i on będzie na komuni dziecka. W takiej sytuacji powinna zaprosic bylego meza z nową zona. Kazde z nich ma nowa rodzine i spokojnie moga w ten dzien spotkacsie razem .