Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Faceci na sympatii...

Polecane posty

Gość gość

...to brzydale, które nie mają nic do zaoferowania kobiecie poza "jestem jaki jestem", a wymagania mają niewspółmiernie duże w stosunku do własnej osoby. Nie twierdzę, że wszyscy tam są bucami. Po prostu większość z nich to odrzuty. Nawet jak są dobrzy w środku, to niestety powierzchowność i status społeczny jest na niskim poziomie. Ja mam np. wyższe wykształcenie, a zaczepił mnie gość bez matury. Trochę za duży kontrast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wy to co księżniczki oczekujecie modeli z wyglądu a same nic nie oferujecie?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka wykształcona i w ogóle oh ah, a szuka faceta w internecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np. dużo oferuję - dobrą pracę, stabilną sytuację materialną, mieszkanie, dobry wygląd, oczytanie, kulturę osobistą...a niestety mężczyźni tam to jakieś odrzuty z zawodówki albo głupki, które nie były w stanie zdać matury. Pisze taki, że lubi film, książki, muzykę, a w rozmowie okazuje się, że z filmów to takie, gdzie się ciągle ścigają samochodami albo biją po gębach, książkę ostatnią czytał rok temu,na o co nie zapytasz to nie wie, nie widział, nie słyszał, nigdzie nie był. Wszystko to potem przekłada się na brak tematów do rozmowy, a o prozie życia to ja nie będę rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciepłą i miłą osobą się nie wydajesz. Gdybyś miała te cechy, może przyciągałabyś innych facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A co, zabronisz mi? Może np. pracuję w środowisku bardzo sfeminizowanym, a mężczyźni, z którymi się tam stykam są żonaci? A może zostałam sama nagle, niespodziewanie, choć nic na to nie wskazywało. Czy naprawdę nie macie za grosz wyobraźni i w każdym temacie tego typu musi obowiązkowo pojawić się taki kontrargument, który da się obalić w sekundę? Naprawdę muszę się tłumaczyć czego szukam w necie? Stwierdzam tylko fakt, nie chcę wikłać się w analizę moich motywacji. Nie o tym jest temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Ci niczego nie bronię, tylko Twoje ego aż kłuje w oczy. Ja mam np. wyższe wykształcenie, a zaczepił mnie gość bez matury xx A to drań, jak on śmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś W necie pisząc konkrety często można wyjść na osobę arogancką. Dlatego ja każdemu daję szansę, nawet tym, którzy mają niekorzystne zdjęcia, bo nie każdy jest fotogeniczny. Ale jak potem przychodzi ktoś kto wygląda na obwiesia, to naprawdę nie ma szans na dalszą znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czy to źle, że chciałabym poznać kogoś, kto jest na wyższym poziomie? Ja wiem, że poziom wykształcenia nie świadczy o tym czy ktoś jest dobrym człowiekiem, ale na pewno jego brak przekłada się na postrzeganie świata. To jest fakt, nie żadna fanaberia. Spróbuj wdać się w dyskusję z kimś dużo prostszym od siebie. A moje ego ma swoje podstawy, bo dużo osiągnęłam i to w dodatku sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecietniara oczekująca modela żałosna jesteś autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie przyciągasz jakichś nieudaczników. Ja bez przerwy prowadzę fajne rozmowy, większość naprawdę mądrych i błyskotliwych. Ale mój opis od razu mówi kim jestem i kogo szukam, a nie jakieś ble ble, a potem pretensje do całego świata, że facet bez matury się odezwał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
załośna to ty jesteś autorko oczekując bóg wie czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, ja przez 2 miesiące prowadziłam błyskotliwą rozmowę. A na spotkanie przyszedł obwieś. Odpowiedzi chyba wklejał z internetu. Widocznie mam za wysokie wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to źle, że chciałabym poznać kogoś, kto jest na wyższym poziomie? xx Wcale tego nie sugerowałem. Ok zmykam, miłego dnia i szczęścia w poszukiwaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to będziesz czekała na księcia aż do śmierci pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Odpowiedzi chyba wklejał z internetu. " x Jak się nie zorientowałaś, to znaczy, że dyplom kupiłaś na targu, ha ha ha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To był sarkazm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe jakie to były pytania, że "odpowiedzi musiał szukać w internecie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam np. wyższe wykształcenie, a zaczepił mnie gość bez matury. Trochę za duży kontrast x Typowe podejście człowieka bezrozumnego, ja mam skończone studia to jestem lepsza od tego z maturą, bo mądrzejsza i inteligentniejsza :) czego was uczą na tych studiach dzisiaj? 80% studentów to tępaki na kierunkach humanistycznych i bardzo kiepski perspektywami na jakąkolwiek dobrą pracę, butki w centrach handlowych i firmy zajmujące się telemarketingiem są pełne takich pracowników po studiach, którzy pracują za marne 1800zł. A co do portali randkowych, to zgadza się tam jest najgorszy sort ludzi, same sieroty, ale obojga płci, bo kobiety też są beznadziejne i do tego w większości mają całą listę życzeń wobec potencjalnego księcia, już sama rejestracja na takich portalu świadczy o frustracji i nieudolności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nisko trzeba upaść żeby szukać partnera na Sympatii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja należę do tych 20% po kierunku niehumanistycznym, w dodatku pracuję na wysokim stanowisku w swojej branży. Nie chodzi mi o wywyższanie się. Tylko o czym ja mam porozmawiać z kimś bez matury? Błagam, zakończmy ten temat, bo nikt nie zrozumiał o co mi chodziło. Ale przynajmniej ktoś mi przyznał rację co do poziomu ogłaszających się tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani Pawłowicz? Pani tutaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostałaś kilka sensownych odpowiedzi i twierdzisz że nikt Cię nie zrozumiał. Widzisz jaki świat niesprawiedliwy? Taka jesteś mądra, a wszyscy wokół głupi. Z takimi nie warto dyskutować, bo pewnie też szukają odpowiedzi w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ bo nikt nie zrozumiał To nie nikt ciebie nie zrozumiał, tylko ty masz problem z formułowaniem myśli i przerośnięte ego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Na portalu randkowym poznali się moi znajomi. Normalni, fajni ludzie, jeszcze na studiach. Do dziś są razem. Dlatego ja nie uważam, że to coś dziwnego i żenującego. Po prostu szukają kogoś odpowiedniego, a nie zadowalają się tym czego jest pełno dookoła, lecz nie spełnia kryteriów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ gość dziś Ok. Jeśli się poczułaś/eś urażona/y to przepraszam za zbyt surową i ogólnikową ocenę. Mój błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo widocznie wy nie macie problemu z porozumiewaniem się na płaszczyźnie życiowej z osobami z nizin. Dla mnie to bariera. Podam przykład: znam taką parę: ona po studiach, inżynier, on magazynier. Ona straciła pracę. On załatwił jej nową...przy ćwiartowaniu kurczaków po nocach. A jaki był zadowolony. Ona przez cały dzień wypłakiwała mi się, że upadła tak nisko. Po prostu różni ludzie mają różne aspiracje. Czy teraz dostatecznie to zobrazowałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś x No i co w związku z tym, to że znalazł jej pracę poniżej jej aspiracji to coś dziwnego? Wielu ludzi pracuje nie w swoim zawodzie i chciałoby mieć lepszą pracę, ale najwidoczniej koleżaneczka wolałaby siedzieć w domu na d***e, bo fizyczna praca to nie dla niej. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, a jak taka koleżanka uzdolniona to czemu sama sobie lepszej pracy nie załatwiła, tylko mąż musiał jej pracę ogarnizować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×