co myślicie o tym?

2 tyg temu kupiłam w naszej galerii sukienkę na wesele: https://lamoda.pl/offer/limoda-sukienka-ines-brzoskwinia-i1599535.html i od tej pory koszmar. wszyscy twierdzą, że za strojna i nie wypada iść w takiej na wesele, że przebiję pannę młodą.... mama już przychodziła do mnie z 15 razy w sprawie nieszczęsnej sukienki. mi się podobała, chyba ładnie w niej wyglądam. nawet przyszła panna młoda boi się że będę lepiej wyglądała... cóż jestem 12 lat starsza od niej, mam męża, dziecko, więc nie ma co porównywać . ja się nie zastanawiałam w co się ubiorą moi goście weselni. naprawdę sukienka nie jest odpowiednia na wesele? zwrócić jej nie mogę, tam nie ma zwrotów. wymienić nie ma na co. kupić inną czy zignorować głupie gadanie?

no ja bym w takiej na wesele nie poszła i nie jest to kwestia tego jak jest ona "strojna", dla mnie jest zwyczajnie brzydka, ale o gustach się podobno nie dyskutuje

Szczerze? Taka sukienka to raczej na jakies luźniejsze okazje. Zbyt dziecinna ( podobna miala moja corka na komuni kuzyna tyle, ze z zakrytym dekoldem )

Mi się też nie podoba, ale nie uważam że jest zbyt strojna chyba, że wesele jest w plenerze.

Ohydna!

Taka troche jak na przyjecie koktajlowe w ogrodzie. I nie jest strojna, raczej bym powiedziala, ze nic specjalnego.

Skoro jesteś 12 lat starsza od panny młodej to zakładam, że minimum w okolicach 30 lat. Ta sukienka jest zbyt infantylna. Tak wypada ubrać się nastolatce :P Moim zdaniem wszyscy starają się powiedzieć nie mówiąc wprost, że zrobisz z siebie dziwadło :P i rzeczywiście przyćmisz pannę młodą, ale komentarze babć i cioć będą negatywne :P

mi sie zdaje ze na wesele moze byc, ale jak juz kupilas to idzw niej najwyrazniej niezla z ciebie laska i wszyscy dookola sie martwia ze przycmisz panne młoda:P cóz zycie

Spojrzałam na oferte. I gdybym miala wybierac to jest tak taka szafirowa sukienka z zakrytym dekoltem, moim zdaniem, bardziej odpowiednia na taka okazje jak wesele. Ten tiul jest jakis taki infantylny, dziecinny, jak dla nastolatki.

Kiecka dobra dla gimnazjalistki...

Mi się bardzo podoba. Na żywo wygląda jak z bajki. Zobaczyłam ją na wystawie i po 3 minutach była moja. Mi nigdy nie pasowały zwykłe, obcisłe lub proste sukienki. Chociaż to ostatni dzwonek na taki szał. Na buty, sukienkę i biżuterię wydałam ponad 1000 zł, i teraz trochę szkoda byłoby w tym nie iść. Domyślam się, że 98% kobiet tego nie ubierze.

https://lamoda.pl/offer/limoda-sukienka-saba-blekit-i1958108.html Mowie o tej

Ja też uważam, że w bardzo złym guście. Nawet córki nie chciałabym w takiej kiecce widzieć. Nie chodzi o to, że przyćmisz pannę młodą. Po prostu kojarzy mi się taka suknia coś pomiędzy panią spod latarni a strojem na bal przebierańców- jeszcze jakies skrzydełka, różdżka i mamy dobrą wróżkę:-)

a idź, przecież nikt ci nie zabroni, choć wieś tańczy i śpiewa :D

Te sukienusie to się nadają na komunię dla młodszej siostrzyczki komunistki. Dziecinne kiecunie.

Mam ponad 30, ale wyglądam tak samo jak miałam 22 lata. Duchowo i fizycznie nie czuję się staro ku szczęściu mojego męża. Mąż twierdzi że wyglądam ok. Może to wewnętrzny optymizm mnie konserwuje. Moja codzienna garderoba jest bardzo skromna i klasyczna i jak już idę gdzieś to muszę wewnętrznie się wyszaleć. Pójdę w niej, zresztą co mnie obchodzą inni. Nie będę wyglądać jak dziwadło, nie ważę 100 kg.

I to chodzi, że ma być inna, ma odejmować lat, dodawać radości i życia. Zawsze sprawiam sobie coś w czym inni nie pójdą. Fakt, że gdybym źle w niej wyglądała to bym jej nie kupiła.

Nie do końca wieś tańczy i śpiewa. Kiedyś na weselu obcy facet powiedział mi, że chciałby żeby jego żona miała tyle pogody ducha, a ona siedziała obok w jakimś ciemnym, workowatym koszmarze. To jest też kwestia odwagi żeby poszaleć od czasu do czasu. Zamiast klasyki tiul.... :-) Mnie to cieszy.

Spływaj z tą reklamą sklepu i sukienek.

Sukienka paskudna...

No właśnie, ciekawe ile wejść na stronę było w ostatnich minutach;-) Jak chcesz nowych klientów to asortyment zmieńcie, bo ten to wiocha:-p

Kobieto czytaj ze zrozumieniem. To nie jest reklama, tylko kupiłam taki model jak na tym zdjęciu.

I co to znaczy wiocha? Jesteś tylko po gimnazjum? Najwidoczniej tak, jeśli innego słownictwa nie znasz.

co ma workowaty ciemny strój do pogody ducha?? matko ale ty infantylna jesteś, idź w tym tiulowym koszmarze, nich pogoda ducha cię nie opuszcza, bo będzie ci potrzebna

boże ten obleśny dół hahahaha to dla dziewczyny, góra do 15 lat a nie dorosłej dzieciatej baby

I jeszcze tyle forsy za to cudo- u mnie na bazarze takie coś chodziło po stówce, ale to z dziesięć lat temu... To ja od wiochy - gimnazjum niestety nie skończyłam, bo chodziłam do 8- letniej podstawówki, więc leciwa pani ze mnie. Preferuję worki:-)

Autorki, a w ktorej galerii kupilas ta suknie?

no właśnie dorosła, dzieciata, baba - to znaczy że co, że mam tylko prawo do granatowego, bezkształtnego worka albo czegoś skromnego w czym wtopię się w tłum? gdybym była 80 kg jędzą to może i tak by było

Chciałaś opinii. Masz pełne prawo. Ale ta suknia jest po prostu brzydka. Chcesz wyglądać młodo,inaczej, okej, ale możesz wybrać sto innych modeli. I jeszcze ten kolor tzw. majtkowy róż...

I moim zdaniem nie będziesz oryginalna, tylko będziesz wyglądać tandetnie, jak zazwyczaj połowa panienek na weselu.