Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolezankaaaaaaaaa

moja znajoma zrezygnowała z pracy w budżetówce.Myślę,że źlezrobiła

Polecane posty

Gość gość
podejrzewam na kasie byś dostała porównywalną jak nie większą ja mam trochę większa ale i tak zaniżoną napisałam pismo o podwyżkę bo się okazało że po "podwyżce" mam mniejszą niż przed podwyżką tak mi grzebali w składnikach pensji to pół roku się zastanawiali czy dać i dali o połowę mniej tego niż wnioskowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też chcę zrobić  jak kolezanka
No właśnie,więc szkoda mi zdrowi, głownie psychicznego na ten syf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli przestała w końcu pasożytować i wraca na produktywny rynek pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też chcę zrobić  jak kolezanka
pasożytować?Uwierz mi,że to słowo tutaj nie pasuje.Może i większość pasożytuje,ale są i tacy,jak ja, co "odwalają całą robotę" za te pasożyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa osoby w budżetówkach co się nie narobią a zarabiają całkiem sporo jeszcze świnie innym podkładają ktoś za nim musi pracować pracowałam z kolesiem który był świetnym manipulantem nic nie robił ale wychodziło tak że jest najlepszym pracownikiem wiecie czemu innym pracownikom podczas pracy z nim ginęły dokumenty facet tak działał że wszystkich innych pozbywał się albo ich wywalono albo sami odchodzili a dowodów nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też chcę zrobić jak kolezanka dziś pasożytować?Uwierz mi,że to słowo tutaj nie pasuje.Może i większość pasożytuje,ale są i tacy,jak ja, co "odwalają całą robotę" za te pasożyty. x każdy urzędas państwowy jest pasożytem na utrzymaniu podatnika który wykonuje nikomu nie potrzebną pseudoprace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety jak nie masz wysokiego stanowiska to zarabia się tam psie pieniądze,ja się nie dziwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca to zło konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:42 tak ciekawe kto by ci dowód wydał matole albo kase z 500+ trochę szacunku ciekawe co ty robisz w życiu i czy kiedykolwiek pracowałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 13:42 tak ciekawe kto by ci dowód wydał matole albo kase z 500+ trochę szacunku ciekawe co ty robisz w życiu i czy kiedykolwiek pracowałeś x wystarczy zlikwidować wydawanie dowodów i socjal 500plus, zobacz ile to daje oszczędności dla podatnika biurokracja to bezproduktywna banda nierobów i pasożytów wykonująca niepotrzebną nikomu pseudopracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zwykle problem leży w skali. Biurokracja, czyli aparat obsługujący pewne minimum zdań państwa, jest potrzebny. Podkreślam minimum. Ludzie nie są w stanie pojąć, że wiele zadań, które wzięło sobie na łeb państwo, może być z tego państwa zdjęte. Chociaż jestem realistą i zdaję sobie sprawę, że ludzie nie tylko nie są w stanie tego pojąć, ale wręcz nie chcą, by państwo zajmowało się tylko minimum. To są zagadnienia związane z mentalnością, ukształtowanymi wzorcami i realiami politycznymi i społecznymi. Jednym ruchem, się tego nie zmienia. Ewolucyjnie raczej trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat jest o czymś innym skoro osoby których to nie dotyczy proszone są o poszukanie sobie innych tematów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"też pracuje w budżetówce i bym spieprzyła przy pierwszej nadarzającej się okazji a koleżanka jak widać jest ambitna, powiem ci jak się pracuje w budżetówce kasa marna co z tego że praca 8 godzin i trzynastki nie liczy się jak pracujesz tylko lizusostwo i donosicielstwo, każdy kto ma plecy może ci dowalać pracy i wydawać polecania służbowe jeśli asertywnie się na to nie godzisz to taka osobą leci na skargę i lądujesz na dywaniku u szefa gdzie się dowiadujesz ze wszystkim innym w stosunku do ciebie można wszystko a ty nie masz prawa nic im powiedzieć, to jest klika gdzie liczą się układy pracuje w tym środowisku szczerze nienawidzę tych ludzi większość z nich nie poradziłaby sobie na komercyjnym rynku pracy więc brawo dla koleżanki za ambicję i odwagę rzucenia tego g****a" xx dokładnie to samo dzieje się w korporacjach, może chcesz sie zamienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też chcę zrobić  jak kolezanka
Tak,wszędzie tak jest, a przynajmniej w większości,ale ja uważam,że jak nam coś nie pasuj to powinno się pracę zmieniać, do skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dokładnie, ludzie nie są w stanie odróżnić modelu państwa minimalnego z niewielką administracją od państwa totalitarnego z ogromną ilością biurokracji kontrolującej każdy aspekt ludzkiego życia z jaką mamy do czynienia obecnie w III RP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też chcę zrobić  jak kolezanka
ale temat nie dotyczy biurokracji,nie spamujcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezankaaaaaaaaaaaaa
ciekawa jestem czy w dzisiejszych czasach można mieć pracę ,którą się lubi.Wypowie się ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - widocznie bylas beznadziejna pracownica.Najlepiej zwalic na kogos, bo wszyscy maja klapki na oczach tylko ty jedyna swieta widzialas. Sama odeszlas furiatko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też chcę zrobić jak kolezanka dziś ale temat nie dotyczy biurokracji,nie spamujcie x Co za różnica, czego dotyczy temat? Piszę o czym chcę i gdzie chcę. Cóż za idiotyczna maniera, że temat o czym innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćeva26
budżetówka to nie tylko gminne urzędy, obsługiwanie petentów i przewalanie papierków. Ja pracuje na szczeblu ministerialnym i na stanowisku specjalisty z dwuletnim stażem pracy zarabiam 4 tys. netto. A ludzi do pracy w tej instytucji permamentnie brakuje, ogłoszenia o pracę wiszą miesiącami bo nie ma chętnych albo kompetentnych osób bo wymagania są dosyć wyśrubowane. I ja też powoli przymierzam się do zmiany pracy. W prywatnych firmach za taką samą pracę dostanę od 6 tys. w górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawa jestem czy w dzisiejszych czasach można mieć pracę ,którą się lubi.Wypowie się ktoś XX ja mam pracę którą lubię, ale nienawidzę do niej chodzić bo nienawidzę mojej kierowniczki, która jest podstępną i wredną suką i jak jej coś odpiertoli to odbiera mi pracę i każe robić jakieś bzdury niezwiązane z moim stanowiskiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnożące się bezproduktywne urzędy państwowe można porównać do nazistowsko bolszewickich okupantów tyle że mówiących po polsku jednak metody gnębienia obywateli są bez zmian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuję w budżetówce i nie znam nikogo, kto zrezygnował z pracy. Możliwe, że wyjątki się zdarzają, ale wątpię czy z powodu znudzenia pracą ktoś rezygnuje z pewnej posady. Może pokusiła się na większe zarobki w korporacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też chcę zrobić  jak kolezanka
jak ktoś nic nie umie,tonie zrezygnuje,bo gdzie pójdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka babeczka 45577
Myślę,że ona sama wie co dla niej jest najlepsze. Skoro potrzebowała zmiany to dobrze zrobiła.Pracując x czasu w jednym miejscu można się 'zasiedzieć"a o rozwoju zawodowym nie ma co myśleć nawet,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się zastanawiam czy nie zmienić pracy. W budżetówce pracuję 8 lat,pensja 1800 netto,atmosfera coraz gorsza,pracy coraz więcej( nie dla wszystkich). Czuję się wykorzystywana. Mam tej pracy dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz z pracą za19800 zł nie ma chyba problemów. Budżetówka jest w miarę pewna,czego o pracy u prywaciarza powiedzieć nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za 1800 zł*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×