35 plus namiętność a charakter

Czy też tak macie, że na co dzień jesteście spokojni(ale nie flegmatyczni), tacy wyważeni, stonowani, a w łóżku wulkan? Ja tak mam, ale nieststy od jakiegoś czasu sama, więc łatwo nie jest. Poza tym u mnie (pomimo, że potrzeby mam spore), seks tylko z miłości. Nie umiem się zmusić (mimo temperamentu) do jednonocnych przygód z nieznajomymi, albo do przyjacielskich, wielomiesięcznych układów dla czystej, fizycznej przyjemności. Paradoks? A może nie paradoks. Czasem myślę, że na ironię losu jak już mam potrzeby, to nie mam z kim tego spełnić - taka marnacja. A i tak najważniejsze jest uczucie, dlatego tematu nie założyłam w dziale erotycznym , tylko uczuciowym.

co ja pisze, w dziale 35 plus (bo najpierw miało byc w uczuciowym) ale w sumie na jedno wychodzi.

różnie bywa ale na pewno ma to związek z charakterem

Ja także w życiu codziennym jestem raczej zdystansowana i spokojna. Działam przemyślanie i raczej nieśpiesznie. W łóżku natomiast nie jestem zbyt romantyczna i nie przepadam za długim mizianiem. Wiem czego pragnę i wiem co zadowoli partnera. Mam 37 lat.