Seks podczas miesiączki, a ciąża

Witam, uprawiałam seks w czasie miesiączki (6 dzień okresu. Okres trwa u mnie 7 dni). Mój problem polega na tym, że był to seks bez jakiegokolwiek zabezpieczenia i teraz mam obawy, że mogę być w ciąży. Mam ogromne wyrzuty sumienia przez to, że się nie zabezpieczyłam zważając na to, że 2 miesiące wstecz dostałam nauczkę bo musiałam zażyć escapelle, po której czułam sie fatalnie (okropny ból brzucha, bolesne miesiączki i owulacja w następstwie). Nie chciałabym znowu przyjmować tej końskiej dawki hormonów ponownie jeśli nie jest to konieczne i tu moje pytanie do Was: czy miał ktoś podobną sytuację z seksem bez zabezpieczenia w czasie okresu? Dodam, że mój partner nie skończył we mnie. No... może nie do końca bo skończył mi w odbycie z czego też nie jestem dumna, ale to może zostawmy. Wiem, że sperma mogła dostać się do pochwy bo po tym jak skończył odczekał pare minut i zaczął penetrować mnie to tu to tam. To jak, miała któraś z Was do czynienia z czymś takim? I jaki był rezultat owych bezmyślnych zabaw?

W czasie uboju nie trzeba się ruchoać.

To tu to tam? jeszcze podczas okresu? to powodzenia żebyś nie dostała jakiegoś syfa przy okazji. Tabletki nie radze brać, ale nie dlatego że dzien jest absolutnie bezpieczny tylko dlatego że nie było wytrysku a dzień jest względnie bezpieczny żeby niepotrzebnie sobie rozwalać hormony tabletkami. Nie podałaś długości cykli. Okres przed niczym nie zabezpiecza bo czasami rozciąga się do krwawień. Przy krótkich cyklach może nawet zachodzić na dni płodne.

Cykl trwał 29 dni tak samo jak od paru lat. Z tym, że po przyjęciu escapelle przez dwa miesiące miałam cykle 19 i 22 dni dopiero w 3 miesiąc po przyjęciu tabletki wszystko wróciło do normy, no, prawie wszystko bo teraz mam bolesne owulacje. Jest jeszcze jedna sprawa po stosunku odczuwam bóle w podbrzuszu myślę, że warto byłoby sie przebadać, prawda? A z resztą niedługo i tak idę na wizytę u ginekologa właśnie upewnić się, czy nie złapałam żadnego syfa.

Mala szansa ale jest podobno. Kiedys ktos mi powiedzial ze zaszedl w trakcie miesiaczki. Jednak nie przejmowalabym sie na Twoim miesjcu

http://naobcasach.pl/7-sposobow-jak-kochac-sie-z-facetem-aby-nigdy-nie-zapomnial/

prawdopodobieństwo jest znikome, ale jednak jest, bo nie wiadomo kiedy występuje u Ciebie owulacja. Powinnaś ją sobie wyznaczać na bieżąco by wiedzieć w które dni może dojść do zapłodnienia. Jeśli sama nie potrafisz tego robić kup sobie tester. Bardzo dobre są te na ślinę wielokrotnego użytku.

możesz polecić jakąś konkretną firmę?

Ja mam afrodytę i jestem bardzo zadowolona.

Wieksze masz szanse na jakas hardcorowa infekcje niz na ciaze.