Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

odkąd urodziłam to tesciowa niszczy mnie psychicznie

Polecane posty

Gość gość
ciekawa jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro twój mąż woli czas z kolegami na piwku, to teściowa jest twoim najmniejszym problemem. Raczej problemem jest facet który nie dorósł do roli męża i ojca i zachowuje się jak szczeniak. W ogóle nie jest zaangażowany w opiekę nad dzieckiem, to nawet bez nalotów teściowej wasze małżeństwo to jakieś nieporozumienie. Ile wy macie lat? robisz jakieś ostentacyjne gesty z pakowaniem, oboje się ofukujecie jak dzieci, śmiechu warte. Co do psychologa - głupia jesteś, chęć pracy nad sobą i terapia jest bardzo dobrze postrzegana w sądzie - świadczy o tym, że jesteś odpowiedzialna i walczysz o rodzinę. Tyle, że wy oboje potrzebujecie terapii, mąż ze względu na szczeniactwo I PICIE. To jest problem, że nie chce i nie zajmuje się dzieckiem, jakim on ojcem zamierza być? korespondencyjnym? rozmowa wam NIE POMOŻE, bo NIE SŁUCHACIE SIEBIE nawzajem. Pomóc może wyłącznie TERAPIA RODZINNA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×