Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak znaleźć czas dla siebie? Czas na cwiczenia

Polecane posty

Gość gość

Bardzo chciałabym poćwiczyć ale mam 14msc syna. Wstaje o 6 rano, idzie na drzemkę (1h) około 11, a potem usypia po 22. Idą mu żeby jest bardzo marudny. Jak śpi ogarniam i robię obiad raz dwa. Nie mam pomyslu, kiedy moglabym poćwiczyć :( mąż pracuje po 16h/dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno nic tylko wymówki wymówki wymówki ja zaczełam cwiczyc dwa tyg po porodzie , z krwawiacym kroczem, z niemowleciem, spiac po 2 godziny na dobe i odciagajc pokarm 7 godzin dziennie recznym laktatorem- jak sie chce to mozna, zawsze sie znajdzie sposób wystarczy chciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie śpi to posadź go w łóżeczku, krzesełku i włącz sobie na youtube jakieś cwiczenia i do roboty! Dziecko będzie miało atrakcję w postaci skaczącej mamy a Ty zgubisz nadprogramowe kilogramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to 16h dziennie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maz miał skrecona noge i lezał wiec w ogóle mi nie pomagał-raczej ja jemu ja cwiczylam o 8 rano ok pół godziny - kupiałm ciezarki na allegro i robiłam wytrzymałosciówke z ciezarkami, schudłam sporo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeanalizuj swoj wpis autorko, zwłaszcza poczatek, ,,bardzo chciałabym pocwiczyc ale mam 14 miesiecznego synka" a co on jest winien tego ze ty nie mozesz?zabrania ci? przeciez wiele kobiet mimo dzieci młodszych lub w podobnym wieku cwiczy mimo dziecka i braku pomoc meza, po prostu jezeli piszesz ze bardzo czegos chcesz to to rob, bo twoj wpis wyglada jakbys sie przed samą soba usprawidliwiala i szukała wymówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" ja zaczełam cwiczyc dwa tyg po porodzie , z krwawiacym kroczem, z niemowleciem, spiac po 2 godziny na dobe i odciagajc pokarm 7 godzin dziennie recznym laktatorem- jak sie chce to mozna, zawsze sie znajdzie sposób wystarczy chciec " No ciebie to juz chyba zupelnie pogielo :O Ile ty masz lat, dziecko ? 15 ?? Swojemu misowi sie nie podobalas ze musialas "dwa tyg po porodzie , z krwawiacym kroczem" cwiczyc ? :D :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiadam- chciałam sama z siebie cwiczyc bo sie sobie nie podobałam- to dla ciebie nie jest argument?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to dla mnie skrajna glupota i niedojrzalosc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to już głupota i narażanie zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bardzo mi przykro , ze jestes równie leniwa jak autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej byc leniwym niż głupim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jaki sposób narazałam swoje zdrowie? co sie niby stało oprócz tego ze schudłam? najłatwiej sie usprawiedliwiac, jestem kilka lat po pierwszym porodzie, nawet po drugim i wszystko jest ok wiec nie wiem skad wy bierzecie te argumenty zdrowotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 2 dzieci w 4 tygodniu powróciłam do biegania i ćwiczę w domu brzuchu i plecy a w 8 tygodniu po porodzie biorę udział już pierwszych zawodach, zaznaczam że pomoc od dziadków śladowe, a mąż też biega, więc trzeba mieć chęci☺.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie robię to z głową, bez szaleństw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nikt sie nie usprawiedliwia ja tez zaczełam ćwiczyć ale po połogu,nie bez przyczyny lekarze w tym czasie zabraniają takiego wysiłku,a to że obecnie nic Ci nie jest nie oznacza że nie zapłacisz za swoją głupote za 10-15 lat, zaparciami, wypadaniem pochwy, czy puszczeniem szwów, ostatnio pisała tu laska że szwy jej się rozeszły po 18 latach itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbys miała głowe to byś zaczekała do końca połogu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozejsc sie moga od wielu rzeczy, jezeli osoba ktora nigdy nie cwiczyla weznie sie za cwiczenia to ma wieksza szanse na opisane dolegliwosci, jezeli ja cale zycie cwicze to wybacz ale moje cialo jest przyzwyczajone do wysilku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymówki!!! Niektóre mamusie do 18 roku życia dziecka będą się usprawiedliwiać, że nie mają czasu na ćwiczenia "bo dziecko" :D Śmieszy mnie to. Wstawaj godzinę wcześniej albo idź spać godzinę później, prosta zasada. Wtedy masz czas na ćwiczenia. Albo jesteś wyspana albo tłusta. Coś za coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież w cwiczenia mozna zamienic wiele czynnosci domowych, ktore normalnie wykonujsz. Nie musisz z tego robic osobnego seansu. Mysl o tym, jak sie zginasz, siegasz gdzies, kucasz , jak oddychasz itd - to czesto robisz w ciagu dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.35 niestety tak to nie działa. Żeby ćwiczenia fizyczne przyniosły zamierzony efekt muszą być wykonywane dokładnie, w odpowiednim rytmie, ze skoordynowanym oddechem. Zamiatając podłogę nie schudniesz niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodziłam ciągle zmęczona, na nic nie miałam ochoty. Odkąd przeszłam na dietę odkwaszającą odżyłam. Przeczytałam o niej w poradniku dla kobiet http://lovelylife.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana ćwiczyć można w bardzo różne sposoby. Moje 1sze dziecko było bardzo wymagające, długo nie bawił się sam, a co ja wymyślałam, żeby się poruszać. Udawaliśmy zające a ja skakałam z małym na rękach (uwierz mi niezły wycisk)i inne zwierzątka od żabek , kangurków, piesków, który machał nogą. Robiłam brzuszki z buziakami i z głaskaniem po główce. Przy córci znacznie było łatwiej ćwiczyć więc spokojnie mogłam puścić ćwiczenia na yutubie a mała bawiła się chwile sama. Masz duże dziecko, można go zabrać na rower. Ja ćwiczę 4-5 x w tyg po 30 min do godziny, czasem cierpią na tym obowiązki domowe, ale staram się wszystko ogarniać, szczupła i zgrabna czuję się o wiele lepiej i mam więcej siły dla dzieciaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:37 co Ty mówisz jasne, że zamiatając schudniesz. To jest ruch do tego zdrowa dieta na odpowiednim bilansie kalorycznym ewentualnie ujemnym i figura jak ta lala (oczywiście nie ma tu mowy o widocznych mięśniach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A bardzo Wam dziekuje za kopa w d u p e. Dzieki temu jestem juz po treningu. Autorka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne prace domowe nie powodują spalania dużej ilości kalorii, ani tym bardziej nie kształtują mięśni. Może ktoś schudnie zamiatając ulice całymi dniami, ale nie schudnie się od pozamiatania domu czy pozmywania naczyń. Wystarczy porównać sobie, jak pracuje organizm podczas czynności domowych a jak podczas ćwiczeń fizycznych, nawet tych mało intensywnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super autorko, że zrobiłaś trening :) a jakie ćwiczenia robiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×