Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mężowie albo udają że akceptują albo pogodzili się z otyłością żon

Polecane posty

Gość gość
Ja akurat dziecku tłumaczę kwestie co jest dobre dla zdrowia, a co nie. Dodatkowo jesteśmy aktywni, mamy pieska, więc i dziecko staramy się w ten sposób wychowywać. Wiadomo TV, komputery. Nie to co kiedyś, że dzieci biegały całe dnie po podwórku. A co do zdrowego odżywiania u nas nie ma problemu, bo oboje z mężem się odzywiamy zdrowo, nie mamy nadwagi to i dziecku nie przekazujemy złych nawyków żywieniowych. W tym jest klucz do wszystkiego bo nie ma czegoś takiego jak otyłość przekazywana w genach. Po prostu zwykle Panie domu z pokolenia na pokolenie przekazują złe nawyki żywieniowe w postaci ziemniaczków polanych tłustymi sosami i innych tego typu gadżetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 18:12 Mąż z Afryki :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najgorzej jak taka rozbierze się na plaży porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tam świnki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale przecież ma rację jak ci powie, że spasłaś sie jak świnia to się obrazisz? hahahah hipokryzja zapuszczonych loch jest nie do przebicia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 40 lat, 1 dziecko, 160cm i 76kg; mam tez niedoczynnosc i insulinoodpornosc; leki jedynie powstrzymaly dalsze tycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za przedszkole normalnie. I to te mamuśki, wykształcone z torebką mk. Kobieto od zdrowego jedzenia, wmawiając sobie i zajadaj się suchym ryżem z kurczakiem na parze. Ja bym się porzygała. Fastfoody uwielbiam i często je jem. Chipsy, popcorn, tylko do słoskiego mnie nie ciagnie. Mam 157cm wzrostu i waga waha mi się między 49-50 kg. Uważam, że wyglądam dobrze, a nawet bardzo dobrze. Tyłek mam brazylijski i w tali mam 65. Modelką nie jestem. I nie dajcie się z manipulować mediom, że waga 45 przy 165 jest idealna, bo to jest chore. Makijaż, włosy, biżuteria i seksowne, ale z klasą ubranie. Powiem wam szczerze, że żadna zgrabna zaniedbana kobieta nie jest lepsza od tej zadbanej z nadwagą. Autorki, weź się za ćwiczenia i dietę. Polecam czarnego furiata na FB.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×