Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

o której zasypiają wasze 2,5 łatki i o której wstaja?

Polecane posty

Gość gość
Po to tu jestes zeby dowalić bo kładzie sie z dzieckiem-no kładzie sie i co? Swiat sie zawali? Dziecko potrzebuje to ona zaspokaja ta potrzebę. x Chce rady, więc ją otrzymuje. 2.5 latek nie ma potrzeby poprzytulania się przed snem. O tej porze, ma potrzebę manipulacji i wydłużenia sobie godziny pójścia spać właśnie przez takie zachowanie. I to jest moja rada: chce żeby chodził wcześniej spać - niech skończy z przytulankami po godzinę czy dwie w łóżku. Elementarna wiedza o rozwoju trzylatka się kłania. swoimi wpisami komentującymi gościa wyżej (z tą kolacją i kąpielą przed snem) to wyłącznie ty udowodniłaś, że jesteś odporna na odmienność w kwestii wychowywania dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim skromnym zdaniem 22ga to nie jest pora na zasypianie 2.5 latka. No chyba, że mówimy o wybitnie trudnym wychowawczo dziecku, któremu nijak nie idzie ułożyć planu dnia. Większość 3latków rezygnuje już z drzemki w ciągu dnia więc tymbardziej rytm nocy powinien zachowany. Ja mam dziecko pięcioletnie, syn chodził od zarania dziejów spać o 20:30 i tak jest do tej pory. O 19:00 kolacja, czytanie książek, elementy wyciszające. Są różne dzieci, jedne o 20:00 wracają w tym wieku z podwórka ale inne o tej godzinie muszą być już w domu, bo potrzebują więcej czasu na wyciszenie się, zjedzenie kolacji czy inne takie zwykłe sprawy. Trudno wymagać od rodzica (który zakładam pracuje i ma na głowie milion spraw za dnia), żeby był na pełnych obrotach wieczorem i nie mógł poświęcić sobie drobiny czasu - sobie czy małżonkowi dla przykładu. Mój wieczór to moja świętość - książka, dobry film, winko z mężem czy relaks w wannie bez akompaniamentu tupotu małych stóp. Dla innych normalką jest taniec Makareny o 22giej z dzieckiem. I spoko, o co ten hałas? :o Autorka ma problem i dla niej jest to za późna godzina -dla mnie też by była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porada z rezygnacją przytulania jest jak zostawienie placzacego dziecka w łóżeczku żeby się wyryczal..nie dziękuję nie skorzystam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha, żartujesz??? :D :D :D Ok, nie mam więcej pytań :D :D Coś ci się pomyliło, nie masz w domu noworodka, tylko przedszkolaka :o :o :o A potem dziw, że dzieci na placu zabaw z matką w piaskownicy siedzą, albo że w bajkolandach dorośli się razem z dziećmi w kulkach kąpią i łażą po tych linowych korytarzach, bo dziecinki takie maleńkie, że sobie nie poradzą. Daj podrosnąć własnemu dziecku :o :o Masz pod dachem mądrego, kumatego, chłonącego jak gąbka małego człowieka, a nie maskotkę do przytulania :o Jeśli ma taką potrzebę - zaspokój ją, ale jak bęzie wymagał od ciebie 3h przytulania przed snem to też będziesz to robić? :o Poprzytulajcie się 15min, pół h - ok, jasna sprawa. Ale nie chrzań głupot, że jak się nie będziesz tarzać z nim w objęciach w łóżku przez godzinę to tak, jakbyś zostawiła go na pół nocy płaczącego niczym niemowlę :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka za dwa tygodnie będzie miała 2 lata. Zasypia o 22 budzi sie o 6. W dzień śpi raz ok 2 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaaaaaa Ja już widzę to przytulanie Z samochodzikami, misiami, klockami i puzzlami w łóżku Z wychodzeniem z wyrka co 5 minut , z włączonym światłem i śmiechem od ucha do ucha. Zgadłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co to znaczy ze sie przytulacie? Jak to dokladnie wyglada? bo mi tez to cuchnie wymuszaniem wydluzenia sobie zabawy. Ksiazkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej oani co z 2.5 latka wraca dopiero do domu o 20:00 Wyobraz sobie, ze ludzie maja prace zmianowa na nocki, ze maja starsze dzieci do ogarniecia ktore czesto gesto sie ucza do poznego wieczora, ze maja obowiazki domowe ktore same sie nie zrobia albo ze zwyczajnie nie maja sily brykac jak tygryski do wieczora po miescie w srodku tygodnia, bo sa zmeczeni po pracy i szeregu innych obowiazkow jakie musza zrobic w domu czy przy domu. Trudne do ogarniecia, ze dla nich godzina 19 na kolacje dla dziecka to kwestia logistyki i ulozenia sobie optymalnie najkorzystniejszego planu dnia, a nie tego ze to juz pozno, co? Trudne, wiem, widac po tonie wyzszosci z jakim tu piszesz. Az z ciebie kipi frustracja i poczucie bycia najlepsza. Caly parking tesco bije ci brawo, jestes matka roku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko śpi w nocy 8 godzin, wiec jak zasypia o 22 to wstaje o 6. Gdy próbowałam wydłużyć czas spania kładąc ja wcześniej do łóżka, to wstawała w środku nocy dokładnie po 8 godzinach i nie była w stanie już zasnąć. W dzień ma drzemkę 2 godziny. Jeśli uda mi sie ja przetrzymac bez drzemki, to śpi w nocy dokładnie 10 godzin, ale budzi sie w tym czasie wiele razy, czasem nie śpi przez godzinę, dwie. Jakieś rady szanowne mamy? Jak wydłużyć sen? Dodam, ze mało spi od urodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I akurat moja corka chodzi spac o 21 a je kolacje o 20 ale moja siostre bys chyba ukatrupila, bo ona z dziecmi na dworzu aktywnie jest od rana do 14-15, potem drzemka, potem na podworku max godzina, kolacja o 18:30 (maluchy blizniaki maja3.5 roku i nie chodza do przedszkola) a na 21 idzie do pracy - i tak co dwa dni, ona wychodzi i zegna sie z dziecmi, a wtedy tata kladzie je spac czyli ok 20:30 tak jak u kogos kto tu pisal. Jedza, co? Brak wyobrazni i czubek wlasnego nosa jako horyzont u coniektorych jest dla mnie niepojety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:14 Widac taka jej uroda skoro tak ma od urodzenia. Ale jesli ona w tym dobrze funkcjonuje a dla Ciebie to nie problem - no to jaki problem? ;) Wiesz, w ostatecznosci sa srodkiwspomagajace rytm snu dla dzieci, i takie naturalne i na recepte. Pytanie czy jestes uszczypliwa, czy naprawde jest to dla ciebie kwestia problematyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z 10:14. Nie jestem uszczypliwa. Już sie przyzwyczaiłam do tej sytuacji. Byłoby jednak super, gdybym miała trochę czasu wieczorem dla siebie. Teraz jest tak, ze jak dziecko idzie spać to trzeba iść spać, inaczej nie ma szans na 8-godzinny sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja dwulatka zasypia koło 21, śpi do 6-7 (sama się budzi), w przedszkolu śpi godzinę - półtorej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest taki srodek Sedalia, kiedys sie nim podparlam. Jest naturalny, mozesz go stosowac do 10 dni. dzidcko nie jest przy nim zmulone ale u nas wyregulowal pieknie sen (dziecko budzilo sie.kilkanascie razy w nocy z placzem, nieprzytomne, w polsnie). Po 3 dniach byla gigamtyczna poprawa, moze u Ciebie tez poskutkuje? Bez recepty, kilkanascie zl kosztuje, jest b. lagodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:12 Wyobrażam sobie ze sa osoby ktore inaczej pracują niz ja. Wyraziłam jedynie swoje zdziwienie gdy ktos usiłuje mi wmówić ze dziecko w takim wieku idące spac miedzy 21 a 22 jest szczytem nienormalności. Wracam sobie o 20 z ogrodu botanicznego bo zwyczajnie dziecko sie wysypia od takiej godziny do rana i my rownież. Nic nadzwyczajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:04 moja córka też za 2 tyg.skończy 2 latka.Zasypia o 21,wstaje przed 7.W dzień śpi 1,5-2 godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:17 którego dokładnie corka kończy dwa latka? Moja 06.06 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To raczej osoba która daje kolacje o 18:30 Zaczęła sie rzucać bo to nienormalne. Dla mnie nienormalne jest kładzenie wczesniej bo mamy inny rytm dnia. Autorka pyta o ktorej wiec odpowiadam i nam tak pasuje. Zycie a jak widac po wpisach masa osób tak robi. Ja swojego dziecka nie bede tresować ze ma samo spac bo dla kogos szczytem jakiejś manipulacji jest chęć przytulania sie z mama. Jak dziecko jest w przedszkolu a pozniej matka ma masę obowiązków w domu to zwyczajnie wieczorne przytulanie to nic złego-tak sobie jednak maluch rekompensuje brak mamy całodzienny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 2 latka i 10 miesięcy zasypia około 21.00 , wstaje około 7.30 . Czasem jak jest padnięta zasypia około 20 - 20.30. W weekendy śpi dłużej zazwyczaj do 8.00-8.30 Do 2 lat miała drzemkę w dzień i wtedy zasypiała dopiero o 22.00 to było denerwujące , ale jak pospała w dzień to nie mogła zasnąć wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(...)że dziecko w takim wieku idące spac miedzy 21 a 22 jest szczytem nienormalności. x cytat proszę o tym szczycie nienormalności. I o szczycie manipulacji też cytat poproszę. Naucz się czytać ze zrozumieniem i nie wsadzaj w czyjeś usta czegoś, czego nie powiedział, bo to żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej, a ja chciałam o coś zapytąć. Jeśli wy trzylatkom pozwalacie siedzieć do 9 wieczorem, to o której będzie chodził spać wasz np 10 latek? Nad ranem? I jeszcze jedno pytanie. Nie macie potrzeby spędzenia np miłego, cichego wieczoru z mężem? Mąż nie ma takiej potrzeby? Napić się lampki wina, poprzytulać się dla odmiany z facetem, a nie z dzieckiem? Bo większość z was pisze jednak, że dziecko idzie spać i wy razem z nim od razu, żeby się też wyspać i mieć te 8h snu chociaż. Czyli ciągle jesteście z dzieckiem z przerwą na sen rozumiem, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z czystej ciekawości - co robią wasze dzieci o 21wszej na przykład?( to do tych, które dzieciaczki chodzą spać ok 22giej) To jest zabawa na pełnych obrotach czy jakieś ciche czynności? Ja powiem szczerze, że mam 3latkę, znam 10 mam z dziećmi w tym wieku (poznałyśmy się tutaj w czasie ciąży i jesteśmy w kontakcie na prywatnym forum) i jestem trochę zdziwiona. Jak tak pogadałyśmy niedawno i spaniu naszych dzieci to większość jednak przed 21wszą jest już w łóżku i śpi, wstają ok 7mej do przedszkoli (większość). Tzn oczywiście każdy ma swój rytm i swoje życie i nic tu nie jest "nienormalne" ale w moim otoczeniu mam z takimi maluchami tendencja jest jednak taka, że dzieciaki śpią wcześniej aniżeli później ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:22 moja 2 latka kończy 09.czerwca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:12 Różnica miedzy trzylatkiem a 10cio jest taka ze ten starszy juz w dzien nie spi wiec jak moje dziecko juz zrezygnuje z drzemki to zapewne zacznie chodzic spac wczesniej. Mam 8 godzin snu bo kładę sie o 12 razem z mezem a córkę usypiamy naprzemiennie. Skoro pada miedzy 21-22 to mamy czas dla siebie-juz nie insynuuj jakis bzdur. Sa tez weekendy ze dziecko z dziadkami i wtedy to dopiero mamy cały czas siebie. Dziecko całe zycie malutkie nie jest i ten czas teraz minie bezpowrotnie i to maleńki procent naszego zycia wiec warto celebrować momenty z dzieckiem. Mamy domek jednorodzinny wiec o zabawy sie nie martwię jednak my późno wracamy teraz w takie piękne dni wiec juz praktycznie sie nie bawi-chyba ze kąpiel zaliczać do zabawy bo trwa długooo i ma masę zabawek. Zjada kolacje wiec musi sie nagadać i przygotować ze mna. Zeby myje ochoczo wiec chwila znowu schodzi i Pozniej czytamy książeczkę i sie wycisza. Nie narzekam na czas dla siebie ani na to ze chodzi spac o takiej godzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś chyba toksyczna kobita pisała o tym, że jej 3latka (potem to już była pięciolatka) chodziła spać o 23, wstawala o 6 rano, a spała od 14 do 17 i uważała że to zupełnie normalny rytm dnia. Widać pojęcie normy jest bardzo rozciągliwe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac im ta norma odpowiadała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale argument z tym 10ciolatkiem znaczy ze wraz z wiekiem sie pozniej chodzi spac i mniej spi czyli ludzie mający 100lat wcale nie śpią...wow! Super :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma swoje metody wychowawcze. Ja akurat jestem za tym, żeby dać dziecku to, czego potrzebuje. Jeśli chce się przytulić wieczorem, to mu tego nie odmawiam. Jeśli śpi długo w ciągu dnia, o nie budzę, tylko dlatego, że muszę położyć o 20.00 spać. Rozumiem, że jak matka pracuje, to dla własnej wygody wprowadza takie metody, ale ja jestem temu przeciwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamao

jeżeli chodzi o szumisie, to ja miałam duży problem z tym, którego wybrać. Wiedziałam, że są fajne, oczywiście z umiarem, od moich koleżanek https://youtu.be/UHKfRvijU7k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×