Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawik29

Zmarnowany potencjał.

Polecane posty

Gość prawik29

Mam 194cm wzrostu, bolec 19cm długości i 15.5cm obwodu, testosteron w górnej granicy normy, naturalnie umięśniona sylwetka, wysokie iq, różne talenty. Na co mi te wszystkie pożądane przez ludzi atrybuty skoro nie mam z tego żadnych korzyści? Jestem sfrustrowanym prawiczkiem, bez sukcesów w życiu. Szlag trafia, bo taki potencjał się marnuje. Niestety problem leży nie w ciele, ale w głowie i to mnie całe życie blokuje. Zasada wąskiego gardła się kłania. To już lepiej urodzić się tępawym wątłym kurduplem z małym fiu/tkiem i nie mieć złudzeń, bo w moim przypadku ból jest wielokrotnie wyższy. Naprawdę mam już dość wszystkiego. Nie mam już siły walczyć. Do tego czas leci nieubłaganie, niedługo 30tka pęknie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik29
Macie rację. Milczenie jest najlepszą odpowiedzą. Sam nie wiem czego oczekiwałem pisząc to wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19cm długości i 15.5cm obwodu XXX Auć.. A tak na serio, o co chodzi? Przeszkadza Ci, że jesteś prawiczkiem? Piszesz, ze jesteś inteligenty, o jakie sukcesy Ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coffee time
no ale w czym problem, co Cie blokuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
Masz potencjał na aktora porno. Weź udział w castingu. Może Cię zaangażują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik29
"no ale w czym problem, co Cie blokuje? " Od liceum zmagam się z depresją, do tego nerwica, problemy osobowościowe, nieśmiałość, introwertyzm, aspołeczność. Niby mam talenty i teoretycznie wiele bym mógł, ale przez te wszystkie problemy nie mogę ich wykorzystać, a braki w kontaktach międzyludzkich (nie tylko damsko-męskich) sprawiają nie mam skąd czerpać radości i motywacji do życia. Samotnicze życie mnie dobija. "Auć.." w sensie że za duży i tylko kłopot z takim? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coffee time
korzystales z jakiejs pomocy psychologa? jak Cie to dobija to zmien to. od Ciebie zalezy czy chcesz tak zyc czy nie. czujesz sie jak sie czujesz bo wybierasz negatywne mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik29
nie potrafię tego zmienić, leczę od dawna bezskutecznie, leki też już nie działają, jeśli mnie przyjmą to niedługo pojadę na pół roku na leczenie zaburzeń osobowości do Krakowa, ale najbardziej dobija mnie fakt że nawet jak bym jakimś cudem, z tego wyszedł to i tak najlepsze lata w życiu mam już za sobą.. to jest najgorsze :( x akurat porno jest prawdopodobnie jedną z przyczyn moich problemów, od niedawna leczę się u seksuologa z uzależnienia od porno i masturbacji, biorę Androcur (lek antyandrogenowy), odczuwam lekką poprawę ale to wymaga więcej czasu, jak ja bym chciał żeby to rzeczywiście okazało się przyczyną mojego fatalnego funkcjonowania i samopoczucia, wtedy wreszcie po latach znalazłbym przyczynę i mógł to wyleczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak najlepsze lata w życiu mam już za sobą XXX Pieprzysz głupoty! Jesli tak będziesz myślał, to nigdy z tego nie wyjdziesz. Patrz ile cudownych chwil przed Tobą! Tylko Ty kreujesz swoją przyszłość, przeszłości nie zmienisz, a żeby iśc do przodu musisz się z nią pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co robisz na co dzień? Czym się zajmujesz? Pracujesz/uczysz się? Masz jakiś znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coffee time
terapia i leki nie pomoga jesli sam sobie nie pomozesz. piszesz, ze nie potrafisz tego zmienic, byc moze tak Ci sie teraz wydaje. ale tak naprawde, nie chcesz tego zmienic, nie dojrzales to tego jeszcze. to jest Twoj swiat i czujesz sie w nim bezpieczny. boisz sie wyjsc poza to i zaczac na nowych terytoriach. odwazysz sie na to tylko wtedy gdy naprawde stracisz cierpliwosc do swojego zycia. poki co, czujesz, ze to nie to co chcesz ale boisz sie to zmienic, pozbyc sie tego co masz. dopiero gdy pragnienie zmiany bedzie silniejsze od strachu to dojdzie do przelomu. ale to musi wyjsc od Ciebie, zadna terapia ani leki tego za Ciebie nie zrobia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik29
"Pieprzysz głupoty!" Pewnie masz rację, ale zżera mnie to od środka. Cała młodość przeminęła nawet nie wiem kiedy. Dzieciństwo też zresztą było do niczego. c "Co robisz na co dzień? Czym się zajmujesz?" Obecnie właściwie niczym się nie zajmuję. x "Pracujesz/uczysz się?" Nie pracuję, nie uczę się. Jestem na rencie, mieszkam z rodzicami. Kiedyś podejmowałem próby pracy. Robiłem różne kursy. Byłem kilka razy za granicą w pracy, w Holandii i w Anglii. Jednak praca fizyczna jest dla mnie wykańczająca, nie nadaję się jestem masakrycznie roztargniony, ciągle się mylę, współpracownicy mnie nie trawią. Ja mogę pracować tylko głową, ale do tego muszę zdobyć zawód. Dla mnie jedyne wyjście to zostać programistą lub coś podobnego, ale do tego potrzeba motywacji, koncentracji i czasu. Ja mam tylko czas. Uczyć się w stanie nie jestem bo ciągle chodzę zamulony i nie mam do niczego motywacji. Nie jestem w stanie obejrzeć filmu, czy przeczytać książki. Muzykę to słuchałem ostatni raz miesiące temu. Nic mi nie sprawia przyjemności i nic mi się nie chcę. Teraz już wiem że to najprawdopodobniej od uzależnienia od masturbacji. To wykańcza organizm i strasznie ryj*****ie. x "Masz jakiś znajomych?" Nie mam żadnych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik29
Przy całym szacunku, ale nie znasz mnie na tyle żeby móc stawiać takie diagnozy. Nie odbieram ci racji w pewnych kwestiach, ale nie każdy przypadek można tak podsumować. Te same objawy mogą mieć zupełnie odmienne przyczyny. Tak jak napisałem mnie najprawdopodobniej patologiczna masturbacja wykańczała przez lata, jednak dopiero teraz zdołałem to zauważyć i powiązać ze swoimi dolegliwościami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
what?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie robisz, no właśnie. Zacznij robić COKOLWIEK. Zacznij biegać, wstawaj codziennie o 6 i idź biegać, niech Twój dzień zacznie się od CZEGOŚ, nie od siedzenia, nie od leżenia i zastanawiania się po co żyje?/nie wstaje/ poleże jeszcze. Nastaw budzik na 6 i jak zadzwoni, nie myśl, nie zastanawiaj się, tylko wstań, umyj się, ubierz, wyjdź z domu i biegnij przed siebie. Nie wiem gdzie mieszkasz, nie wiem czy są tam tereny do biegania, ale na pewno jest jakaś bieżnia, boisko przy szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik29
No raczej pudło. Od początku sezonu jeżdżę sporo na rowerze i nie czuję się jakoś lepiej. Kiedyś dużo ćwiczyłem na siłowni, wyglądałem świetnie, ale nic to nie dawało jeżeli chodzi o psychikę. Swojego czasu pracowałem też ciężko fizycznie, wracałem codziennie styrany i co? NIC. Czułem się fatalnie. Więc raczej problem nie wynika z braku ruchu. No a teraz na chwilę żegnam, bo jadę do miasta na rowerze, jak wrócę za 2-3 godziny to wrócę do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik29
Byłem na rowerze 2 godziny, rąbałem drewno, podlewałem drzewka które posadziłem wiosną, a jest ich dużo. Spędziłem dzień dość aktywnie, ale nie czuję się przez to jakoś lepiej. A z tym bieganiem to rzeczywiście takie dobre na samopoczucie? Ogólnie nie cierpię biegać, jest to strasznie męczące i monotonne ale nie wiem może taka forma wysiłku jest lepsza dla psychiki. Zawsze wolałem ćwiczenia siłowe niż wytrzymałościowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc nie jest z Tobą, aż tak źle, skoro jesteś dość aktywny. Myślałam, że Twój dzień polega na siedzeniu i gapieniu się w ścianę. Więc główny problem jest w pornografii i masturbacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik29
"Więc główny problem jest w pornografii i masturbacji? " Mam taką nadzieję, bo jak to nie ja już nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik29
*bo jak to nie to ja już nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie pozostaje mi życzyć Ci szczęścia, żeby to było TO i oby leczenie przyniosło efekty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik29
Nie będę dziękować żeby nie zapeszyć ;) Ogólnie odkąd się nie masturbuje (już prawie miesiąc) to wstaje naturalnie około dziewiątej, wcześniej to była dwunasta, a kiedyś nawet jeszcze później. Trochę mi to zamulenie przechodzi. Co prawda dalej mi się niewiele chce, ale zobaczymy co będzie dalej. Z drugiej strony leki antyandrogenne mogą powodować negatywne objawy podobne do tych na które się uskarżam, więc może jak już zakończę je brać to będzie lepiej. Niestety bez leków sobie z tym uzależnieniem nie poradzę. Próbowałem niezliczoną ilość razy, zawsze wytrzymywałem max kilka dni, to jest za silne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm, to moze pora poszukać dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik29
Oj na pewno nie. Na chwilę obecną nie miałbym jej nic do zaoferowania poza problemami. Wychodzę z założenia że facet najpierw sam musi się ogarnąć i uporządkować swoje życie, a dopiero potem szukać kobiety. Odwracanie kolejności raczej nie przyniesie nic dobrego. Poza tym kogo ja mógłbym znaleźć w tym stanie? Pewnie jakąś ostatnią desperatkę, a chyba nie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań się użalać nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś A może taką, która będzie Cię wspierać? Da motywacje do zmian, ona tez będzie miała cos do zaoferowanie, nie tylko Ty, jako męzczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik29
Mężczyzną to ja się dopiero muszę stać, bo na razie to ja jestem ofiarą losu nie facetem, a to nie przyciąga kobiet mówiąc eufemistycznie. Poza tym nie wiem gdzie miałbym poznać tą dziewczynę? Kurcze ja nikogo nie znam, więc poznanie kogoś poprzez znajomych na jakiejś imprezie czy prywatce nie wchodzi w grę.. Nie mam śmiałości i odpowiedniej gadki by zaczepiać dziewczyny na ulicy. A portale randkowe to już odpadają w zupełności, bo to siedlisko desperatów i ściemniaczy. Do tego nie jestem fotogeniczny, a tam dobre foto to podstawa wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
Podrywasz kobiety w realu wsrod znajomych? Leczylam sie na zaburzenia osobowosci w krakowie. Ty masz depresje na 100 %. Antydepresanty zmniejszaja poped. U kobiet to wiem I u facetow tym bardziej. Ale mysle ze to nie jest glowny problem. Jakie masz zaburzenia osobowosci? Ja jestem narcyzem. Mam psychiatre z krakowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik29
Chciałbym, żeby to było prowo.. x "Podrywasz kobiety w realu wsrod znajomych?" Nie mam znajomych. Nie podrywam. x Do Krakowa to miałbym jechać do szpitala im. dr. J. Babińskiego na leczenie zaburzeń osobowości. Dwa lata temu byłem ostatni raz w szpitalu na oddziale u znanego profesora w Warszawie. Dwa miesiące siedzenia tam bez żadnego rezultatu. Diagnoza zaburzenia osobowości mieszane F61.0, czyli tak naprawdę nie wiadomo o co chodzi.. Taką diagnozę to się stawia pacjentom, jak się nie wie co wypisać. Tak przynajmniej powiedziała moja pani doktor. x "Antydepresanty zmniejszaja poped." Niestety nie u mnie. Właściwie to tylko pogarszały sprawę, bo wydłużały "zabawę" co mnie pogrążało jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×