Chłopak sie nie odzywa, co robić ?

Mam 19 lat i niedawno spodobalam się pewnemu chłopakowi, który nie spodobał mi się odrazu jak ja jemu. No ale kiedy napisał postanowiłam go poznać. To jednak nie było łatwe bo on pisał raz a na drugi dzień nie. Jednak doszło dospotkania i mi się spodobał ale on jakby zmienił teraz swoją postawę i nie pisze znowu ..Raz ja już do niego pisałam i wtedy wyjaśnił mi że on się nie chciał narzucać bo nie wiedział czy ja chce a teraz co może być przyczyną ?

zlej. Najgorsi są typu "dzis napisze, jutro nie". Dziecinni i bawią się w kotka i myszkę.

Miej wyj****e tyle powiem.

Ale skoro mi jakoś zależy bo fajnie się z nim pisało i rozmawiało .. bo chciałabym właśnie z nim coś spróbować to mam odpuścić ? Myślałam ostatecznie żeby napisać do niego i to wyjaśnić bo w tej chwili inny chłopak mnie nie interesuje i żaden poza nim mi się nie podoba. Szkoda tak po prostu to olac.

Widocznie mu za bardzo nie zalezy

Gdyby mu zależało to twój telefon skakałby od wiadomości. A przynajmniej coś by Ci napisał a nie królewicz siedzi cicho. Dziewczyno jestem nieco starszy i wierz mi, że jeśli chłopakowi zależy to choćby skały sraly to zrobi wszystko dla dziewczyny.

Ok czyli nie należą mi się żadne wyjaśnienia bo było dobrze a nagle przestało i mam nic już nie robić w tym kierunku ? Nawet wyjaśnić bo na tym mi teraz zależy, poznać prawdę

Na pewno już więcej nie powinnaś pierwsza pisać i się mu narzucać. Już pisałaś i wystarczy, teraz albo on się odezwie, albo daj sobie spokój. Uwierz im więcej teraz będziesz się narzucać tym bardziej go do siebie zniechęcisz

Co do wyjaśnień to też sobie daruj bo prawdopodobnie i tak się prawdy nie dowiesz, że np. nie zaiskrzyło. Teraz nie pozostaje Ci nic innego jak zamilknac i czekać. I tak moim zdaniem narzuciłaś się juz za bardzo, nie rób z siebie desperatki

No może z tym zniechęceniem to nie do końca ale też tak może być. Teraz piłeczka jest po jego stronie. Tutaj 2 osoby mają się starać a nie 1.

Tylko że ja wtedy napisałam kiedy jeszcze nic nie było tak serio a on po prostu napisał że odczuł że ja nie chce i że chce w to wejść na 100% procent kiedy i druga strona chce tego samego. A teraz to co innego gdybym chciała to wyjaśnic, przeciez kiedyś nie wyjaśnienia i on się nie odezwie nic nie będę miała a tak to chociaż wyjaśnienia , nie warto walczyć ?