Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość w rozsterce

Stara miłość jak się zachować ?

Polecane posty

Gość gość w rozsterce

Chodziłeś z XY do klasy ? - zapytał mnie kiedyć syn. Zaskoczenie było ogromne, bo to osoba, która kiedyś była dla mnie bardzo ważna. Później, gdy zaczął mi przekazywać od niej życzenia podejrzewałem a od niedawna wiem już na pewno, mój syn kręci z jej córką ! I to musi być bardzo poważna relacja, bo przyjedzie do nas na długi weekend (dzieli nas kilkaset km). Przypadek, zrządzenie losu ? Nie mam nic przeciwko, tylko nie wiem, jak się zachować, nie wiem co jej mama powiedziała, udawać, że byliśmy tylko szkolnymi kolegami ? A jak oni wiedzą, że nas coś łączyło ? Jak jej mama im o wszystkim o powiedziała ? A najgorsze jest to, że żona o niczym nie wie, no, chyba, że syn jej coś powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bedziesz mial okazje zamoczyc tez u coruni.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Moze warto zone delikatnie poinformowac. Oczywiscie bez zadnych szczegolow. Jako, ze nie wiesz, co kto wie, to sie nie wychylaj za bardzo. Ale uprzedzic wypada. Zona zawsze moze w rozmowie powiedziec: tak wiem, maz mi opowiadal :) I niech sie dawna sympatia zastanawia co zona wie, haha, a czego nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w rozsterce
Przyznam, że nie jest to dla mnie zbyt komfortowa sytuacja. Z synem staram się rozmawiać o wszystkim ale przecież nie o takich szczegółach. Z żoną nigdy nie rozmawialiśmy o naszej przeszłości i każde z nas to szanuje. Po ślubie wyjechaliśmy w rodzinne strony żony, syn tutaj się urodził, nie wiem jak ją poznał, one nadal mieszkają w moim rodzinnym mieście. Cieszę się, że ją poznam, na fotkach jest podobna do mamy, tylko z relacji syna wynika, że jest dużo wyższa i bardzo pewna siebie. Zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Przesadzasz. W koncu to kazdy ma jakas przeszlosc. Wyluzuj i tak sie tez zachowuj. Mniej mow, a wiecej sluchaj i koniecznie sie usmiechaj :) W koncu to przyjedzie jej corka, a nie ona sama. A na jakies uwagi czy komentarze nie musisz reagowac albo bardzo skapo. Czy to mozliwe, ze ty jeszcze sladowo cos do swojej starej milosci czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w rozsterce
„śladowo czuję ?“ Co to za określenie ? Pewnie, że czuję, ale chyba nie to, o czym myślisz. Co prawda, przez te prawie 30 lat spotkaliśmy się tylko kilka razy i to przypadkowo, ale zawsze było o czym rozmawiać i gdyby nie “obowiązki rodzine” pewnie nie obyłoby się bez baletów. Widocznie ona mężowi też o mnie nie mówi i tak chyba lepiej. Mamy swoje rodziny a to są tylko sentymenty, nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu
Az trudno uwierzyc, ze wasze dzieci sie znalazly i jeszcze stworzyly zwiazek. Pytales syna jak i gdzie ja poznal? Czy to ona moze go zaczepila w necie bo mama jej cos zasugerowala? Jesli to faktycznie przypadek, to jest to dowod na to, ze prawie zerowe prawdopodobienstwo nigdy nie jest zerem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koniecznie sprawdź kolor jej oczy czy aby nie przypomina twojego ha ha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×