Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dać sobie z nim spokój? Boję się, że wychodzę na nachalną idiotkę, doradźcie

Polecane posty

Gość gość

Znajomość w pracy - ja na praktykach, on normalnie tam pracujący, wiem że na pewno wolny. Widziałam jego zainteresowanie, pomagał mi nieproszony, a czasem wpatrywał mi głęboko w oczy po kilka sekund, aż mnie onieśmielał. Potem jeszcze doszedł lekki (taki flirtujący) uśmiech przy tych spojrzeniach. Na początku praktyk nie zwracałam na niego uwagi (myślałam że jest zajęty i ogólnie byłam jakaś ślepa na sygnały z jego strony), ale od pewnego czasu czuję, że się nim zauroczyłam. No i jak zwykle przy zauroczeniu zaczynam niestety robić z siebie IDIOTKĘ przed "obiektem westchnień". Tutaj sprawa jest trudniejsza, bo to miejsce pracy, praktyki kończą się za trzy miesiące, więc nie chcę być przez ten czas odbierana jako idiotka, w końcu atmosfera w pracy jest ważna. Otóż wydaje mi się, ze zaczęłam być nachalna. Nie potrafię znaleźć sobie złotego środka w okazywaniu mu zainteresowania :( Za punkt honoru przyjęłam sobie pokazać mu, jak bardzo mi się podoba, że ma u mnie zielone światło i chyba za dużo chodzę do jego pokoju, za dużo patrzę mu w oczy, za dużo pojawiam się tam, gdzie on :( I kiedy kilka dni temu odwzajemniał moje długie spojrzenia, uśmiechy i zainteresowania, tak teraz mam wrażenie, że trochę na to zobojętniał :( Dzisiaj już przeginałam, dobrze że teraz długi weekend, trochę odpocznie od mojego widoku.. Czy teraz powinnam dać sobie z nim spokój, kiedy czuję się jak idiotka? Przesadziłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wejdz na uroilam sobie ze sie we mnie zabujal. Moze nie ale niestety tak bywa... Dalas mu juz sygnaly jakie moze dac kobieta, usmiechy, przebywanie tam gdzie on, rozmowa. Tak? Wystarczy. Teraz to zabierz. Przystopuj calkiem. I zobacz co zrobi. Wtedy wyjdziesz z tego z honorem a mozesz i zyskac choc niekoniecznie. Tak jak widzisz moje ostatnie posty z tym dotykaniem komplementami itd. Dalam sie zmylic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie wpadłaś na to, ze się pomyliłaś? Może, on po prostu jest miły i traktuje tak każdą koleżankę z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytałam twój watek z tym "urojeniem". Ale ja NIE myślałam o tym facecie, że się we mnie zabujał, tylko że może jest mną zainteresowany po prostu... Myślę, że takie specyficzne traktowanie, spojrzenia da się wyczuć instynktownie, szczególnie my kobiety jesteśmy czułe na tym punkcie. Koleżanki z pracy traktuje na luzie, nie patrzy głęboko w oczy po kilka sekund tak jak mnie. Przy mnie jakiś taki spięty był jak miał coś powiedzieć, dopiero kiedy zaczęłam mu okazywać swoje zainteresowanie to się rozluźnił. Chociaż oprócz oddawania spojrzeń i zalotnych uśmiechów nic więcej nie zrobił. A dzisiaj jużzobojętniał. Wiem, że teraz przegięłam z tym wszystkim, chciałąm mu tak mocno pokazać, że mi się podoba.. Jak przestać robić z siebie idiotkę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli on naprawdę jest zainteresowany to po prostu nic nie musisz robić, bądź sobą - i bez twoich spojrzeń i uśmiechów będzie dążył do pogłębienia znajomości. Nie odpowiem Ci na pytania jak przestać być nachalną: po prostu nie zaczepiaj go bez konkretnej potrzeby ale i nie unikaj celowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyobrażasz sobie Bóg wie co...A mężczyzna, jak będzie naprawdę zainteresowany to Cię znajdzie. On tam pracuje, więc powstrzymać się od chodzenia do jego pokroju pod byle pretekstem. Facet się zestresuje i zwolni z pracy, tyle zyskasz. To TY się zauroczyłas, a nie on, więc nie rób mu smrodu w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może być chłopak jednak nieśmiały, zdarza się to dość często. Więc oprócz spojrzeń w oczy raczej niewiele więcej zrobi. Dziewczynom się wydaje, że będą przychodzić w pracy częściej do pokoju obiektu westchnień i facet już wszystko potem za nie załatwi. A to nie zawsze tak jest, wręcz przeciwnie. Lepiej zaproponować jakieś pracowe wyjście na piwo w grupie, to może być szansa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauważcie, że jestem tam na praktykach, więc z ich imprezowych wyjść jestem raczej "zwalniana", bo i tak na stałe tam nie jestem, tylko chwilowo. Dlaczego miałby się obawiać smrodu w pracy? Żadnego smrodu mu robić nie chcę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet zobaczy że koniete ma w garści to przestaje mu zależeć. Facet musi czuć niepewność i sam cie zdobyć. Ty możesz trochę czasem go pokokietowac ale nie przez cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz raz być miła i zalotna a raz obojętna i chłodna inaczej będzie z tego duupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te wszystkie gierki w uciekającego króliczka są taaaakie słabe. jaś ciągnął małgosię za warkoczyk, potem zajrzał jej pod spódnicę, napalił się, zdzielił ją maczugą, uciekł gdzie pieprz rośnie, a na koniec uganiał się za nią, by ją matrymonialnie zgnębić. jakie to... oryginalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zasada jest prosta i nie ma od niej zadnych wyjatków - zalezy mu lub podobasz mu się to cie zaprasza na randkę. Jak cie nie zaprasza to znaczy ze sie nie podobasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest jeszcze jedna opcja, przygląda ci się bo nie może uwierzyć że można być tak brzydkim a swój niesmak ukrywa pod uśmiechem rzekomej aprobaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet zobaczy że koniete ma w garści to przestaje mu zależeć. Facet musi czuć niepewność i sam cie zdobyć. Ty możesz trochę czasem go pokokietowac ale nie przez cały czas. x Brednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz raz być miła i zalotna a raz obojętna i chłodna inaczej będzie z tego duupa. x Brednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zasada jest prosta i nie ma od niej zadnych wyjatków - zalezy mu lub podobasz mu się to cie zaprasza na randkę. Jak cie nie zaprasza to znaczy ze sie nie podobasz x Brednie do kwadratu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×