Nas już nie ma

Tylko po co to mi? Ja nie wnikam, ja jeztem caly tylko dla Ciebie i oczekuje rewanzu. Odrobiny rewanzu

dasz mi kwiata to ci wybacze sk....nu :)

Cały mój:) tylko odległość. Chcesz rewanżu? Ok, będzie bitwa...:)

Ty jestes, to mnie nie ma..........

no tak, transakcja wiązana

Kto kogo pierwszy wiaze:p

ja nie wiem o ch.uj tu komu chodzi. zastanów się człowieku jakiego rewanżu i co z tobą się dzieje

Idziemy na browara i tance? Moze coc by sie zadzialo:-)

nie, browar i tańce to prymitywna rozrywka. gdzie tu klasa i szyk

Etam, zycie to nie tylka klasa Ja bym chcial na tance i juz! I nie chce rozmieniac sie na drobne

ciekawe jak wygląda impreza na której jedna os pije a druga nie, bo nie może, czy równie klawo dla każdej ze stron

Tance i browar? Dobra myśl:) mi pasuje. A klasę moge mieć, jak sobie kreda narysuje;) Nie rozmieniaj sie:) bądź sobą.

Nie wiesz? Ja znam z autopsji te sytuacje z obu stron. Ktos musi przewodzic, zadbac o towarzystwo i porozwozic do domu.

jak kto co woli. dlatego nie umawiam się z mlokosami tylko z dojrzałymi mężczyznami, oni wiedzą co to jest kulturalne i miłe spędzanie czasu wolnego wolnego, z klasa w rzeczy samej:-)

Kazdy z nas ma swoje zasady i tak jest dobrze. Pa

jakbym wiedziała że jesteś typem $piwko, potancowka$ to bym w ogóle nie zagadywala do Ciebie. przeciez ja już takich miałam. e jeje zamienilam siekierke na kijek

Racje masz milionie, każdy z Nas żyje wg własnych norm:) większość udaje aby przypodobać sie drugim:) jeśli ktoś odstaje od tych norm narzuconych, to jest wtedy odbierany przez innych jako dziwak:) i to jest właśnie to, być sobą, takim dziwakiem i mieć w poważaniu normy narzucone;) Paaa

no jak 40latek tańczy z. 18tkami nossa nossa ai, to mnie to szokuje.typowy bywalec sympatii.pl i konkursu skoków narciarskich jak i sylwestra w Zakopanem, dla mnie to mentalna bieda

Tak latwo mnie nie zlamiesz. Jestem dostatecznie wzmocniony. To zasluga wielu osob, znajomych i zupelnie mi obcych. Wierze w swa inteligencje. To ona sprawila, ze jestem tu gdzie jestem. A ze lubie winko, piwko, wodeczke to tez na plus. Umiar, tez w sobie cenie. O wadach nie wspominam, z nimi walcze. Kobiety, Zakopane- Tak! Bardzo. Tak!

Alkohol jest dla ludzi, we wszystkim trzeba znać umiar, milionerze:) Walcz z wadami, zaakceptuj te, których nie możesz poprawić:)

no to nie jesteś tym za kogo Cię wzięłam. on woli teatr, operę, kino, książkę, zagraniczne wyjazdy zamiast tandetnego Zakopanego czy Mielna. I przede wszystkim pije sporadycznie i dla smaku- wino, whisky, Brandy. on nie jest jak reszta pospolitego motłochu, to jest wielki umysł, człowiek renesansu, kultywujacy tradycyjne wartości :-)

o żeż!

O zez trafił sie Tobie człowiek renesansu:)

Kocham milionowego dolarka i chcę żeby mnie zabrał do Zakopanego bo to jest podobno najlepsza skocznia wg .Niego.:-)

gość dziś no to nie jesteś tym za kogo Cię wzięłam. on woli teatr, operę, kino, książkę, zagraniczne wyjazdy zamiast tandetnego Zakopanego czy Mielna. I przede wszystkim pije sporadycznie i dla smaku- wino, whisky, Brandy. on nie jest jak reszta pospolitego motłochu, to jest wielki umysł, człowiek renesansu, kultywujacy tradycyjne wartości x Nie zaimponujesz mi. Mój jest podobny, a jednak inny. Książki.. ooo, tak :) Na tony, codziennie wieczorem.. w łóżku przed ;) Teatr.. już nigdy nie będzie taki, jak Laboratorium Grotowskiego.. Zakopane nie jest dla nas tandetne :P Wyjazdy w Polskę, na łono natury, w przyrodę.. na Mazury czy w góry są piękne we dwoje.. W Mielnie nigdy nie byliśmy, tylko ciche dzikie plaże i krzyk mew..

on nie skalalby łóżka książkami, a wolnego czasu skokami...

Książki w łóżku przed.. Ooo, taaak :)