Masz siwe włosy i brzuszek

tak, trudno mi się z Tobą nie zgodzić, i to kolejna bariera

ale gdybyś tylko dał znak,że chcesz mnie więcej, nie odtrąciłabym Cię...

i właśnie spadał meteoryt, i oczywiście myślałem o Tobie

ja nie chcę Cię więcej, chcę Cię całą

full opcja, ze wszystkimi dodatkami, bez żadnych kompromisów :p

Całą, albo wcale? Nie chcesz mnie chociaż trochę skosztować?

a Ty? chcesz skończyć na przystawce

jadłam już takie przystawki, które pieściły moje podniebienie lepiej niż danie głowne. Jesteś zazdrosny o moje normalne życie?

cmok cmok

kiedyś tak rozmawialiśmy naprawdę, ale wiadomo było że wygłupy, później przestaliśmy rozmawiać, chyba wtedy gdy okazało się że to już nie tylko żarty

Jesteś apetyczny...

no nie mów że robisz znowu przerwę w pisaniu :p

myślę, że nie mogłabym się Tobą najeść. Wciąż bym odkrywała coś nowego.

tyle jest w Tobie do odkrycia

Kiedyś mnie zaskoczyłeś..powiedziałeś coś siarczystego:)

przyszedł taki moment że skończyły się żarty, pewnie byłaś trochę zdezorientowana, powiedz myślałaś o co mu chodzi? co go ugryzło? a ja czułem że coraz bardziej Cię pragnę, i coraz mniej chciało mi się z tego żartować, bo czułem że to jest nierealne, taka kobieta jak Ty, nigdy w życiu nie odważyłbym się, wyższa szkoła jazdy, nie moja liga

Poznałam wtedy inne Twoje oblicze.

chcę Cię poznawać

Twoja kolej, mój wpis był długi i treściwy

Czułam,że jesteś jakby zamknięty w sobie.I tak jest do teraz. Właśnie tak, jakby coś Cię ugryzło. Jakbym działała Ci na nerwy i nie chciałbyś mnie widzieć.Czułam się odsunięta, odtrącona.

jestem cholernie zazdrosny to prawda ale nigdy nawet nie przyszło by mi do głowy by pozbawiać Cię życia do którego jesteś przyzwyczajona

Mądry z Ciebie mężczyzna. Ona kiedyś była mi obojętna. Teraz gdy na nią patrzę zazdroszczę jej,że ma Ciebie. To niesprawiedliwe. masz pewnie fajne życie. Tak to przynajmniej wygląda na zewnątrz.

r*****ie sie w tym watku czy tylko w stolki pierdzicie?

czy Ty też jesteś zazdrosna??? podobno kobiety nie są zazdrosne

i nigdy nie chciałem żebyś poczuła się odtrącona, ale przyszedł taki moment kiedy wiedziałem że muszę się od Ciebie odizolować bo inaczej zwariuję do reszty

Troszeczkę, odrobinę maleńką. Zamieniłabym się z nią na jeden wieczór

Najpierw czułam,że wkręcasz się, że bierzesz garściami to co możesz brać, że aż zachłysnąłeś się nowymi doznaniami, a potem nagle zimno, uprzejmie, ale formalnie.Bolało.

no to czuję się cholernie doceniony teraz :-)