Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy są tu Mamy dzieci z autyzmem dziecięcym?proszę wejdżcie!!!

Polecane posty

Gość gość

Witam,zacznę może od tego że opiszę w skrócie naszą historię...a więc mój syn urodził się jako wcześniak w 32 tygodniu ciąży z powodu moich problemów zdrowotnych.Mały był w dobrym stanie,dostał 10 punktów,nie leżał nawet w inkubatorze.Jako niemowlę rozwijał się wolniej niż rówieśnicy,bardzo póżno siedział bo dopiero po pierwszych urodzinach ale wszystkie deficyty sprawnościowe nadrobił bardzo szybko,praktycznie usiadł,wstał i zaczął chodzić w przeciągu jednego miesiąca.Jako maluszek zawsze był pogodny,mało płakał,nie było problemów ze spaniem,jedzeniem,czasem marudził ale tak jak to zwykłe małe dziecko.Zaczął mówić mama chociaż zdarzało mu się to bardzo rzadko,oprócz tego nic poza tatata,mamama,bababa itd...jeśli chodzi o relacje ze mną ,rodziną czy nawet obcymi ludżmi nigdy się ich nie bał,lubił się przytulać,lubił łaskotki,wygłupy zresztą tak jest do tej pory.Kiedy skończył dwa lata zaczęło niepokoić mnie jego zachowanie.synek nie bawi się tak jak inne dzieci,jego zabawa nie jest kreatywna,nie potrafi skupić uwagi na niczym,reaguje co prawda na swoje imię ale muszę czasami zawołać go parę razy żeby mnie zauważył.potrafi godzinami bawić się jednym autkiem a raczej oglądać je z każdej strony,kręcić kółkami albo jeżdzić bez sensu po podłodze,potrafi też biegać z jednego miejsca w drugie a jak chce mu przerwać to wpada w złość,płacz itd.na szczęście nie trwa to długo,pięć minut i zajmuje się czymś innym.Siada też czasami na podłodze,krześle,i kiwa się lub podskakuje,złości się kiedy mu przerywam i mnie odpycha.Z kontaktem wzrokowym bywa różnie,utrzymuje go ale za chwile odwraca wzrok i mnie odpycha...z mową też w dalszym ciągu ciężko,mama przechodzi mu ciężko przez gardło,poza tym mówi kuku kiedy chce się bawić w chowanego,i papa ale nie wiem czy to tylko powtarzanie czy rzeczywiście mówi mi papa na pożegnanie lub gdy gdzieś odchodzę.Poszłam z nim do pediatry a ta skierowała nas do psychologa.Na wizycie nie wypadł dobrze,praktycznie nie wykonał żadnego logicznego zadania ,nie potrafił podać kółka,poczesać misia,pokazać gdzie ma oczka,nos,buzie itd ,brał tylko przedmioty do ręki i je oglądał...w relacji z psycholog jednak lgnął do niej,przytulał się,uśmiechał,zaczepiał ją tak jakby chciał powiedzieć pobaw się ze mną ale tak jak ja chce...po dwóch godzinach maglowania stwierdziła wstępnie że syn wykazuje objawy wskazujące na autyzm,skierowała nas do psychiatry żeby synka zbadał,po tej wizycie mamy zgłosić się z powrotem do niej po opinie końcową.Powiem szczerze że spodziewałam się tego ale gdy przeprowadzała te testy i widziałam że syn nie współpracuje,pękłam...zaczęłam ryczeć bo w głębi duszy miałam nadzieję że to tylko małe opóżnienia,że syn jest wcześniakiem i po prostu rozwija się wolniej.Teraz obserwuję go na każdym kroku i coraz mniej we mnie tej nadziei,wydaje mi się zę tracę kontakt z małym,co prawda dalej się przytula i uśmiecha do mnie ale inne niepokojące objawy zaczynają się nasilać.Próbuję uczyć go mówić ale on nie chce się nawet skupić na tym,pokazuję książeczki a on tak jakby nie zwracał na to uwagi,ćwiczę kontakt wzrokowy ale z tym też różnie.jedynie zabawami ruchowymi typu piłka czy właśnie chowanie się i mówienie akuku potrafię go zająć.Wiem że musimy iść na terapię tylko musimy czekać na diagnozę a ja już bym chciała działać żeby mu pomóc.Psychiatrę mamy za dwa tygodnie,póżniej znowu psycholog i pewnie jeszcze jakieś badania ale to wszystko trawa...nie chcę czekać tak długo....Moja prośba do Was,proszę poradżcie co mogłabym już robić z nim sama,jak do niego dotrzeć,co i jak mu pokazywać?tak normalnie czy są jakieś specjalne metody żeby skupić uwagę takiego dziecka na tym co się do niego mówi?myślę o tym czy nie spróbować z programem słuchowym "Słucham i uczę się mówić"tylko nie wiem czy to dobry pomyśł,nie chcę synowi zaszkodzić,namieszać w głowie bo nie wiem jak się za to zabrać...Zrezygnowałam już całkiem z tv,komputera itd.w domu panuje cisza...nie wiem także co z zabawkami grającymi?zostawić mu je bo ****ardzo lubi czy też usunąć?co z muzyką?puszczałam synkowi piosenki z youtoba i bardzo je lubił,w ogóle jeśli chodzi o melodie to świetnie zapamiętuje i nuci póżniej bardzo często...psycholog powiedziała żeby mu tego nie puszczać żeby mu się to nie utrwalało.Błagam,pomóżcie,poradzcie coś bo zwariuje!!!Na wizycie psycholog powiedziała też że syn może być wysoko funkcjonujący?co to oznacza?może być samodzielny?zacznie się z nami komunikować?przepraszam ze piszę tak chaotycznie,i ze się tak rozpisałam,chciałam nakreślić naszą sytuację.Z góry dziękuje za jakiekolwiek odpowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj bratanek ma autyzm, bardzo zaawansowyny. Jego mama bardzo duzo z nim pracuje i sa niesamowite postepy, wlasnie sie probowalam z nia skontakowiac zeby Ci podala jakies dobrze strony na necie ale nie odpisuje. Moze pozniej Ci cos podesle. Sluchaj, dasz rade ! Trzymam mocno kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję,będę wdzięczna za każdą podpowiedż,sama też szukam,czytam ale tyle tego jest,tyle metod,tyle terapii,na razie czytam też artykuły o samej chorobie i jestem przerażona,jak patrze na synka to chce mi się płakać,ma takie mądre oczka...jest taki słodki...na samą myśl o tym że będzie niepełnosprawny serce mi pęka.Wiem że potrzeba czasu żeby przyjąć to do wiadomości ale to bardzo trudne...myślę o tym cały czas...jak śpie,jak gotuje,jak sprzątam,jak się bawimy i łzy same mi lecą...Mam nadzieję tylko że podołam,że mu pomogę,że będzie choć trochę normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz meil do siebie wyśle ci co mogę wieczorem. Nie poddawaj się, los twojego dziecka w twoich rękach. Byłam w podobnej sytuacji. Polecam książke, która pozwali ci zrozumieć ile od ciebie zależy "Dotrzeć do dziecka z autyzmem" S. I. Greenspan i druga "Metoda wczesnego startu dla dziecka z autyzmem"-nie pamiętam autora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz meil do siebie wyśle ci co mogę wieczorem. Nie poddawaj się, los twojego dziecka w twoich rękach. Byłam w podobnej sytuacji. Polecam książke, która pozwali ci zrozumieć ile od ciebie zależy "Dotrzeć do dziecka z autyzmem" S. I. Greenspan i druga "Metoda wczesnego startu dla dziecka z autyzmem"-nie pamiętam autora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie szukaj złych wiadomości a dobrych bo synek to wyczuwa że z nim coś nie tak. Teraz jest moda na odbieranie rodzicom nadziei i wpędzanie ich w poczucie winy więc się nie daj! Bądź silną matka bo twoje dziecko tego potrzebuje! Radość, uśmiech, ciepło, dużo miłości tego mu teraz trzeba! Nie daj się zwariować specjalistom bo nikt nie kocha dziecka jak ty! Masz tu na doping www.adasia.juniora.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aniatychy82@gmail.com.dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wieczorem ci wyśle i nie daj się! Uśmiech do synia i do przodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wysłałam sprawdź poczte i napisz czy doszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz diagnozy, ale ona nie jest najważniejsza, jeśli chcesz już działać. Nie wiem z jakiej jesteś miejscowości, ale szybko poszukaj najbliższego ośrodka terapii behawioralnej. Jeśli nie znajdziesz, to zadzwoń do Gdańska, Krakowa lub Warszawy i oni c***iwiedzą, gdzie najbliżej was stosuja taką terapię. Tylko nie szukaj i nie słuchaj negatywnych opinii ludzi, którzy behawioralnej nie poznali od środka. To terapia, która opiera się na 60 lat badań naukowych. Przeznaczona dla wszystkich dzieci i dorosłych z zaburzeniami rozwoju. Nawet nie musisz mieć jeszcze opinii, bo terapeuci zajmą się od razu deficytami, pokierują cię, jak masz pracować z dzieckiem i napiszą program działania na najbliższy czas dla dziecka. Powodzenia. Bardzo dobrze, że dziecko jest takie małe, a ty już działasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam przypadek po behawioralnej: 12 letni chłopiec stuka w samochody, je ze śmietnika bo osiedlowi huligani mu kazali to zrobić. Tak działa behawioralna, dzieciak na zasadzie tresowanego psa. Wykonuje polecenia ale nie potrafi myśleć, odróżniać dobra od zła. Dzieciaki ryczą wręcz na tych terapiach bo to nie zgodne z naturą człowieka-takie odczowieczanie poprostu.Ci którzy na behawioralnej byli są dalej autystami, potrzebują opiekunów asystentów. To, że 60 lat jacyś naukowcy to badali to nie znaczy, że wspomagało rozwój. Tak się składa, że wiele badań wskazuje że blokowało wręcz rozwój. Człowiek ma myśleć i wiedzieć po co się je, ubiera, uczy,pracuje a nie wykonywać polecenia jak żywy trup. Autysta też jest człowiekiem a nie zwierzęciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu nie dała bym dziecka na behawioralną! Zadzwoń np na umcs w lublinie jakie terapie polecają. Tam już głośno, że odchodzi się od behawioralki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha, ja tez znam człowieka, który zna człowieka... bez sensu gadanie. A czy macie do czynienia z autystykami czy tylko znacie pojedyncze przypadki, albo czytałyście coś wyłącznie w internecie? Oczywiście, że behawioralna wyucza poszczególnych typów zachowań, nie neguję tego, ale czy wiecie jak funkcjonowałby osoby bez tej terapii? Nie! Czy jesteś matką dziecka z autyzmem, która była w tej terapii, ale nie chodzi mio stosowanie jej elementów, tylko podażanie za całościowym programem? Czy tylko obserwatorką jakiegoś jednego przypadku i widywalaś dziecko raz w miesiącu? Każdy wybiera po swojemu. Z tym, że jeśli się czegoś dobrze nie zna, to nie powinno się na ten temat głupot opowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze, co człowiek to opinia. Mój syn był i jest na behawioralnej, fakt, jest wysokofunkcjonującym autystą. Skonczył właśnie 7 lat, od września idzie do szkoły masowej, nie integracyjnej. Klasa będzie 15 osobowa, będzie asystent i wierzę, że będzie dobrze. Co do terapii ja swoje zdanie mam i go nie zmienię, syn jest w terapii od 18 mc życia, przed terapią był małym, dzikim zwierzątkiem. Nie reagował na nic, wołanie krzyki, żył w swoim świecie na podłodze pod stołem i obserwował cholera go wie co, mógł tak 5-6 godz, jak mu si ę przeszkadzało krzyczał, bił, pluł, sikał....... Dzisiaj sam wychodzi na osiedlowy plac zabaw!!!! Ma kolegów, wprawdzie 2 lata młodszych, ale nawiązuje z nim bardzo dobre relacje, zabawy w wojnę itp, wszystko na poziomie wieku. Nie robi rzeczy, których nie chce robić. Droga mamo, głowa do góry. Z doświadczenia wiem, że sama nie wiele na początku zdziałasz, musisz mieć kogoś kto wskaże ci drogę i powie co i jak, nauczenie kontaktu wzrokowego jest trudne i dla laika bardzo zniecęcające. Nie ważne jaką terapię wybierzesz, ważne żeby była to świadoma decyzja i twardo trzymaj się swoic wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczepionki. Kiedyś tego nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne. Raka też nie było........ Mój syn ma autyzm i nie był szczepiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuje za wpisy i słowa wsparcia;)dzwoniłam dzisiaj do ośrodka wspomagania wczesnego rozwoju dzieci bo mają też tam program dla dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu i bardzo miła pani wytłumaczyła mi co powinnam zrobić żeby z tej poradni móc skorzystać.Niestety muszę czekać na orzeczenie psychiatry czy taka pomoc jest mu potrzebna,chciałam nawet prywatnie już jakieś zajęcia teraz ale nic nie mogą zrobić bez diagnozy...terapeutka powiedziała że powinnam się wyrobić z tą cała opinią do końca lipca i od sierpnia synek mógłby bezpłatnie korzystać z rehabilitacji,8 godzin w miesiącu-trochę mało ale zdaję sobię sprawę że dużo pracy trzeba wykonać w domu...zastanawiam się również nad hipoterapią lub dogoterapią.jeśli chodzi o przedszkole to jest w moim mieście jedno gdzie została utworzona grupa dla takich dzieci i też na pewno będę zabiegać o to żeby syn tam uczęszczał,to zawsze parę dodatkowych godzin...tak na marginesie to dzisiaj mieliśmy bardzo dobry dzień;)synek od rana był uśmiechnięty,bawiliśmy się do oporu,śmiechawka nie miała końca...gdy tylko zauważyłam że mały wpada w tą swoją rutynę natychmiast podchodziłam,zaczepiałam go,łaskotałam,próbowałam tłumaczyć co jest czym a synek śmiał się do rozpuku...graliśmy w piłkę,puszczaliśmy bańki,ganialiśmy się po ogrodzie...kurcze,gdyby nie to że nie słucha co do niego mówię i nie wykonuje poleceń w życiu bym nie pomyślała że coś jest nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze napiszę coś w sprawie szczepionek,jakoś nigdy nie przekonywały mnie argumenty że to one wywołują autyzm...nie wiem...nie jestem obeznana w tej dziedzinie ale syn był szczepiony według kalendarza szczepień plus dodatkowe szczepienia które mu przysługiwały jako wcześniakowi i nigdy nie zauważyłam czegoś niepokojącego.wręcz przeciwnie,syn praktycznie nie choruje,nigdy nie przyjmował nawet antybiotyku bo nie był on potrzebny...Wychodzę z założenia że lepiej mieć dziecko z autyzmem niż nie mieć go wcale w skutek powikłań po chorobie typu odra czy nawet banalnego rotawirusa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej znajomej córeczka zmaga sie z podobnym stanem. Wiem, że bardzo pomogła im hipoterapia. Z tego co pamiętam, to mieli zajęcia tutaj http://dzieciwujatoma.pl/. i efekty naprawdę były bardzo widoczne. Życzę dużo zdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niekoniecznie musi byc autyzm.Moj syn ma 4 lata i wczesne wspomaganie rozwoju.Podejrzewali te autyzm,dodam ze syn jest wczesniakiem.Dopiero zaczyna mowic.Zmieniłam poradnie ,tu wyklyczyli autyzm,zdiagnozowali zaburzenia integracji sensorycznej.Teraz chodzi na terapie sensoryczną i do neurologopedy ,jest olbrzymia poprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×