Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewwa8079

Życzę wszystkiego co najgorsze mężowi

Polecane posty

Gość gość
mój ma podobne zapędy,ale jak podskakuje to robie mu taka jazde że się uspokaja, po prostu nie daje sobie wejśc na głowe i ogólnie jest super miedzy nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gośćdoautorki wiem, że nie będzie to miłe co napiszę, ale chyba sama nie wierzysz w swój argument dla którego jesteś z mężem - zasłaniasz się dzieckiem, a prawda jest taka, że finansowo sobie byś nie poradziła sama. Smutna prawda, bo jesteś też słaba psychicznie. Nie piszę tego absolutnie po to aby Ci dowalić jeszcze. To, że twój mąż krzywdzi Ciebie, dziecko! huj z nim. Ale ty ?? Matka? do cholery !! jak możesz skazywać dziecko na takie życie??Psycha zorana od maleńkości. Gdybyś chciała coś zmienić, ale naprawdę chciała!! to już dawno byś szła w tym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdoautorki
Owszem jestem slaba psychicznie. Jednak gdybym odeszła mojemu dziecku zawalilby się swiat. Ono nie widzi zycia bez babci i taty. Nie boje się nieporadnodci finansowej. Duzo osob zaczyna od zera. Chodzi o male społeczeństwo, pozycje. Wspomnialam o pieniądzach nie w kwestii zabezpieczenia lecz gdyby doszlo do walki o dziecko, a wiem, ze nie tyle z milosci a po to aby utrzeć mi nosa i pokazac swoja wyzszosc, ja nie mialambym nawet na adwokata, a oni zgladziliby mnie z powierzchni ziemi. Uwierz mi, ciezko jest żyć w domu, w którym ktos cie wyzywa, obraza, poniza a za pol godz mowi ci ze to w twojej głowie. I robi to w białych rękawiczkach. Na kazdym kroku pokazuje swoją siłę. Postawilam sie poszlam do pracy to czym sie skonczylo? Ze wracam wrzeszczal w drzwiach nawet zjesc w spokoju nie moglam, siedział i dreczyl mnie do 2-3 nad ranem gdzie o 5 musialam wstać. Dopiero jak sama zrezygnowalam bo chodzilam nieprzytomna w domu skończyły się krzyki. Oczywiscie tyrania psychiczna pozostała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i wy się na to zgadzacie? rzekomo dla dobra dzieci? te dzieci wszystko widzą! szczęśliwe dziecko to szczęśliwa mama.. Pani, która pisze ze zarabia 1400 to szukaj caly czas szukaj innej pracy moze akurat.. ja bym tak jak już ktoś pisał nagrywała go, jak będziesz miała wystarczającą ilość dowodów to dostaniesz alimenty na dziecko i na siebie! jak mozna w tym tkwic i jeszcze dla dobra dzieci. Kobieto masz 30 lat i chcesz sobie zycie zmarnowac?? czemu robicie z siebie cierpiętnice?? nagrywac i jeszcze raz nagrywac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko moja kuzynka przeszła gehennę w domu podobną do twojej , z tym że u niej ojciec pił na umór, a matka całą frustrację odbijała na najstarszej córce czyli mojej kuzynce. Ojciec jak nie pił, to ją bronił przed matką, a że najczęściej pił, to ona obrywała za niego od matki. Matka wyzywała ją cały czas od szmat, od nierób, leni, a ona w wieku 11 lat musiała ugotować obiad dla całej 6 osobowej rodziny, mieszkanie musiała całe wysprzątać, bo gdyby matka wróciła z pracy i zobaczyła, że coś nie było przez nią wykonane dostawała baty kablem od prodiża :( W wieku 14 lat przeszła próbę samobójczą, skoczyła z dachu. Uratowali ją, ale psychika wymagała leczenia. Dopiero po 20 latach poddała się terapii, chodziła na nią 2 lata. Mówiła mi jacy tam przychodzą ludzie okaleczeni psychicznie przez swoich rodziców, jedni byli bici do krwi inni mieli rodziców psycholi jak twój mąż autorko. Dopiero po tej terapii kuzynka się uśmiecha i odzyskała radość życia, ale straciła dzieciństwo i 20 lat życia przez takich dysfunkcyjnych rodziców jak mąż autorki. Autorko dodam ci jeszcze, że brat kuzynki, który był hołubiony przez matkę, też jest teraz psycholem - wyniósł taki wzrorzec z domu. Zastanów się autorko czy chcesz swoim dzieciom zafundować taką samą gehennę??!! Od ciebie zależy dzieciństwo i przyszłość twoich dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jakbys naprawde myslała o dziecku to bys sie wyprowadziła, zostajac robisz mi najwiekszą krzywde, powoli rujnujesz mu psychike

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,twoje argumenty są śmieszne. Dziecku się zawali świat bez ojca??? Przecież możecie ustalić widzenia,weekendy itp. Dziecku się ten świat zaraz zawali,jeśli od gnoja nie odejdziesz. Nie zaslaniaj się dzieckiem, mnóstwo kobiet przez to przechodziło,a niektóre miały gorzej: picie,bicie,zdrady...i miały na tyle siły ,że dały radę. Nikt im dzieci nie zabrał,choć też większość nie pracowała. Gdyby było tak jak piszesz,to 70% spraw w Polsce przyznawano by opiekę nad dzieckiem ojcu,bo przecież zarabia... Ale najczęściej dzieci zostają przy matce i bardzo dobrze!!! Nie rób z siebie męczennicy na siłę, nie odrzucaj rad,tylko zacznij działać. Nagrywaj jego zachowania, idź po poradę prawną (są bezpłatne),przestań wszystko negować...Bo kiedyś dziecko ci wypomni,dlaczego zgotowałaś mu takie piekło w domu. I będzie miało żal. A ty będziesz wrakiem człowieka,chyba,że wcześniej się powiesisz... Sorry za dosadność,ale niesamowicie drażni mnie podejście: mąż tyran,.kat i nie wiadomo co jeszcze,jestem taka nieszczęśliwa i smutna,ale nie,nie odejdę,bo dziecko ma tatusia....Chore myślenie. To nie te czasy,że się trwało w toksycznych małżeństwach,bo co ludzie powiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ewy autorki
Ludzie nie wierzą, bo nie chcą. Tak samo będzie w sądzie, na policji, w prokuraturze. Udowodnienie czegokolwiek będzie leżało po Twojej stronie. A świadków nie masz. Ja swoją tajemnicę trzymałam dla siebie przez wiele lat. Efekt jest taki, że odebrał mi dziecko. 1. Zbieraj pieniądze. Dużo pieniędzy. Załóż osobne konto. Nie trzymaj dokumentów w domu. Zaznacz, że nie chcesz żadnych informacji. Nawet elektronicznych. Sprzedawaj co możesz 2. Nowa praca. Najlepiej w innym mieście. W starej pracy Cię znajdzie i szybko ją stracisz. Ja straciłam. 3. Wywoź powoli dokumenty swoje i dziecka. Weź odpisy aktów urodzenia itd. Przyda się później, kiedy będziesz w wielkim stresie i nie dasz rady tego załatwiać. 4. Kup nowy telefon, najlepiej na kartę. Nie trzymaj go w domu. 5. Zacznij się rozglądać za mieszkaniem. Przedszkolem, szkołą itd. 6. Zacznij mówić co się dzieje w Twoim domu, ale proś, żeby się nie angażowali. Nie tłumacz co masz zamiar zrobić. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczułabym ci gdyby nie to, że nie toleruję takiego ględzenia "niedasię". Od 8 lat się nie da? a co konkretnie zrobiłaś, żeby się jednak dało? Ja uciekłam od męża do rodziców, dzieliłam 8metrowy pokój z dzieckiem i siostrą - i stanęłam na nogi, choć lekko nie było. KTO CHCE SZUKA SPOSOBU, KTO NIE CHCE - SZUKA POWODU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez dzisiaj usłyszałam od mojego męża ze mam w********ac ze nie jestem do niczego potrzebna bo korzyści ze mnie nie ma .Boli jak się coś takiego usłyszy. Co prawda był po piwie ale przecież prawdę człowiek wtedy mówi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety!!! Zadna z nas nie zasluguje na takie traktowanie. Na ponizanie, bicie, wyzwiska, zniewazanie ogolnie na agresje czy psychiczna czy fizyczna. Wiem ze to trudne uwierzyc ze jednak jestesmy warte wiecej niz nasi partnerzy nam wmawiaja, ze mozemy miec inne zycie bez ciaglych nerwow! Mozemy zyc normalnie, zrobcie ten krok i odejdzcie od oprawcy, prosze Was! Poczatki beda trudne, ciezkie ale kazdy jeden dzien bez tych brutali bedzie lepszy!!! Trzymam kciuki za kazda z was!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie myślę słysząc takie ze jestem do niczego ze ma rację .Byłam w Polsce bo on pracował za granicą miałam prace i było dobrze a przyjechałam tutaj ,języka się uczę bo angielski nic znaczy i nie pracuje już 7;mies i słysząc takie coś chce spakować walizkę i wrócić .Na szczęście mam dokąd prace w moim zawodzie znajdę szybciej w Polsce niż tutaj chociażbym język perfekt znała .Nie dość że na obczyźnie to jeszcze samotna tak się czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala co bucik jej sie rozwala
Slyszeliscie o OSOBOWOSCI NARCYSTYCZNEJ - to tacy ludzie, z tym nie mozna walczyc, tego nie zmienisz, ale jezeli sie nie postawisz to cie zezre, ja mam takiego w domu, chodzi jak w zegarku - bo ja sobie nie pozwalam, ale jak mam slabszy dzien to znowu probuje i szybko musze mu pokazac gdzie jest jego miejsce Pozdrawiam was kobiety - nie dajcie soba pomiatac. Postawcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośc 20:49-wytrzeźwiej i dopiero się udzielaj,głupcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×