Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasztanka ka

nie chce miec dziecka, klotnia z rodzina. co robic?

Polecane posty

Gość kasztanka ka

Zawsze nie chcialam, nie chce i z pewnoscia nie bede chciala dziecka Moi dziadkowie, mama oraz matka mojego meza nie moga tego zrozumiec, ciagle gadaja i namawiaja na dziecko, ale ja zdania nie zmienie Ciagle powtarzaja, ze nie jestem prawdziwa kobieta i ze jestem niedojrzala - glupie argumenty, bo to czy jestem kobieta nie swiadczy dziecko, a plec, zachowanie, charakter i uwazam, ze jestem dojrzala, gdyz wiem czego pragne i nie zmieniam zdania tylko dlatego co moga ludzie powiedziec. Mam dosc ich ciaglego gadania, nie mam juz ochoty tego sluchac, najgorsze jest to ze chca wplynac na mojego meza i teraz on powoli przekonuje sie do dzieci Nie wiem co robic, nie zamierzam sie zmuszac tylko dlatego ze oni tego chca. Jak im uswiadomic, ze zdania nie zmienie? Co zrobic by dali mi z tym spokoj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana wrzuć na luz i postaraj się nie reagować na ich zaczepki i nagabywanie o dziecko, to prędzej czy później dadzą sobie spokój. Nie chcesz to nie i już. Przecież nikt Cię siłą nie zmusi. Nie wiem ile masz lat, bo nie napisałaś, ale daj sobie trochę czasu. Ochłoń i przestań o tym myśleć. Przede wszystkim porozmawiaj z mężem, bo prawda jest taka, że on ma prawo chcieć dziecko, tak jak Ty masz prawo jego nie chcieć. Ciężko w tej kwestii dojść do porozumienia. Ja mam 31 lat i syna urodziłam rok temu. Oboje z mężem doszliśmy do wniosku, że jak będzie dziecko to będzie a jak nie to nie i nie będziemy się na siłę starać. Wyszło jak wyszło i nie żałuję. Nie słuchaj co inni mówią i Ci "radzą", bo nikt nie siedzi w Twojej skórze i za Ciebie życia nie przeżyję. Najważniejsze żebyś dogadała się w tej kwestii z mężem. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina ma rację. Pewnie mówisz że nie chcesz a tak naprawdę jesteś jałowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załóż sobie spiralę albo łykaj tabletki nikomu nic nie mówiąc. Wyjdzie że nie możesz mieć dzieci i dadzą ci spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa333333
rodzina to mniejszy problem, gorzej, jak męża przerobią, wtedy będziesz miała klopot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz wie jak bardzo nie chce dziecka, dlatego biore tabletki, a on uzywa dodatkowo prezerwatyw Jestem pewna, ze zdania nie zmienie, a mam juz prawie 33l, poza tym Ty z mezem uznalas, ze jak bedzie to bedzie a jak nie to nie a dla mnie jest tylko jedna mozliwosc - nie chce Probuje ich ignorowac ale po jakims czasie zaczyna to irytowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie mów nigdy. Skąd wiesz, czy za jakiś czas nie zapragniesz z jakiś powodów mieć dziecka i wtedy obecna Twoja niechęć i kategoryczne "nie chcę" mogą spowodować, że mimo tego, że bardzo będziesz chciała nic z tego może nie wyjść. Ale zrobisz jak uważasz......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasztanka ka
Post powyzej (z 9.10) jest moj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co robić?urodzić.oczywiście to żart ale pewnie w końcu to zrobisz pod presją innych.niestety ale kobiety nie umieją walczyć o siebie .nie wiem dlaczego ciągle wszyscy piszą o jakiejś presji,że ktoś je ciśnie na urodzenie dziecka.ja przeżyłam 38 lat i nigdy nikt mnie nie namawiał ale ja z gatunku tych co na język nie chorują.nie dam sobie wmówić że potrzebuję dzieci.ja ich nie chcę ,nie potrzebuję i za cholerę zdania nie zmienię ,zresztą wszyscy o tym wiedza i nikt o tym nie gada.co innym do twojej macicy?chyba twoje zdanie się liczy a nie matki czy babki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz tylko jedno wyjście - ignorować tego typu uwagi. Wiem, że sa wkurzające, ale pociesz się, że niedługo skończą, bo pewnie uznają, że jesteś za stara na dziecko. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś dorosła, wiesz co robisz więc nikomu nic do tego. Niech gadają. Być może po prostu martwią się tym, że kiedyś będziesz tego żałować. Jeżeli byłabyś tak bardzo pewna swojej decyzji, to nie przejmowałabyś się ich docinkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasztanka ka
Pewnie po tym poscie uznacie mnie za potwora/dziwaka Jestem pewna swej decyzji gdyz nienawidze dzieci, irytuja, draznia, przy opiece, spotkaniu z dzieckiem po 5 minutach mam ochotę sie postrzelic Poza tym nie wyobrażam sobie być w ciąży, ciaza jest dla mnie odpychajaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie zależy od pewności decyzji tylko stosunku do ludzi ponieważ ogólnie przejmuje się ludźmi i tym, co mówią, myślą, to przejmuje się też ich docinkami proste ja zawsze ludzi miałam w głębokim poważaniu i ich gadanie również pocieszające jest to, że w okolicach czterdziestki przestają chrzanić o dzieciach gorzej, bo w okolicach pięćdziesiątki zaczynają chrzanić o wnukach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, ja nie lubię obcych dzieci, nie umiem się z nimi obchodzić, rozmawiać i bawić, ale mam 8- miesięcznego synka, którego kocham nad życie:) Co do ciąży... Hmm ja już nie planuję drugiego dziecka. Nie chce chodzi z wielkim brzuchem, nie chce czuć się jak słonica. Nie chcę mieć już nic wspólnego z całą tą okołoporodową historią. Czy żałuję, że mam dziecko? Nie, ale doskonale rozumiem kobiety, które nie chcą mieć dzieci i nie chcą ciąży i porodu. Zrobisz jak uważasz. Pamiętaj że tylko Ty poniesiesz za to konsekwencję. Zarówno jak będziesz mieć dziecko jak i nie będziesz go mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał121212
Autorka to niezla patola, ale coz selekcjo naturalna dzialaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasztanka ka
jestem pewna swojego zdania, igneruje to co mowia stare sasiadki, rodzina meza ale rania mnie słowa mamy i babci ktore uwazaja ze wiedza lepiej dlatego mnie wyzywaja, potrafia sprawic mi przykrosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moja mama na szczęście nie ma parcia na wnuki, więc z jej strony nie było jęczenia ale reszta rodziny strasznie zazdrościła mi bezdzietnej wolności i bardzo chciała mnie obuć w dzieciory cóż, twarda jestem i sie nie dałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie poradzisz na ich gadanie. Musisz przeczekać i już. W końcu przestaną. Masz 33 lata i nie powinnaś się już tak przejmować mamą i babcią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasztanka ka
tak Wiem że nie powinnam ale one przy zwykłym spotkaniu, rozmowie potrafią zacząć temat o dzieciach a przy tym mnie zwyzywać, obrazić. Unikanie ich nic nie daje, wrecz przeciwnie jeszcze bardziej sie nakrecaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ucinałam takie tematy w zarodku np. "nie macie o czym gadać tylko o mojej d***e?" albo inne równie chamskie teksty na jakiś czas działało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rób co chcesz. To twoje życie, nie ich. Nie chcesz dziecka, to nie musisz go mieć. Rodzina w końcu to będzie musiała zaakceptować, w końcu zresztą na pewno masz inne atuty i na byciu/nie byciu matką świat się nie kończy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to wyzywają ?wyzywają cie bo nie chcesz dzieci?a nie możesz im powiedzieć -a co to was k***a obchodzi?musisz się zniżyć do ich poziomo skoro są na tyle chamscy.widocznie słabo im odpowiadasz skoro tak po tobie jadą.a nie myślałaś o tym żeby urwać kontakty na jakiś czas?może to ich otrzeźwi?czasami tak trzeba i nie patrz ze to rodzina.zobacz oni jakoś się tobą nie przejmują .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele jest kobiet ktore irytuja obce dzeci a jak sie zdecydowaly na swoje dziecko to rzucily by sie za swoim dzieckiem w ogien. Z taka tak moze byc ale nie musi. To Twoja decyzja nie chcesz miec to nie miej. Ciekwe co na to Twoj maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to maz bedzie musial nosic ciaze, rodzic w bolu, miec nadwage, zostac w domu na dlugo i dawac cycka? nie. wiec gowno powinno ja to obchodzic co na to maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat mąż ma w tej kwestii coś do powiedzenia. dobrali się tak że oboje nie chcą mieć dzieci ale coś czuję że autorka powinna go odseparować od swojej rodzinki skoro facet zaczyna przebąkiwać o dzieciach. widocznie oboje mają słaba psychiką skoro gadki innych wpływają na ich decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem autorka tematu powinna bezwzględnie pozostać przy swoim zdaniu. Jeżeli mąż zacznie naciskać na dzieci, to powinna wziąć rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z orzeczeniem o jego winie bo ja oszukal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasztanka ka
wyzywają mnie od idiotek, leni, egoistek, mowia ze jestem nic nie warta wariatka, pseudo kobieta ktora za to ze nie chce miec dzieci powinna byc sama do konca zycia Probowalam sie odciac, unikalam ich przez prawie 2 miesiace ale potem jak mnie w koncu spotkali to calkowicie im odbilo, przyczepili sie jeszcze bardziej Maz teraz jest prawie neutralny w stosunku do dzieci, ale jednak bardziej stoi po mojej stronie i mam nadzieje ze to sie nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha,no jasne bo jak ktoś ma dzieci " bo tak wypada" albo "bo kto na starość pod szklanke wody" to wcale nie jest egoistą :D dziwnym trafem mówi sie tak o tych co nie chcą dzieci a są tego różne powody,ja np. mam altruistyczny powód że po co sprowadzać na taki świat niewinną istotę..i narażać ją na cierpienie. Poza tym jest przeludnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×