do kobiet,które nie chcą mieć synka a córkę. DLACZEGO??

13:34 głupie prowo, krowo. I to widać że to prowo. a jeśli nie (w co wątpię, i chyba każdy wątpi) to jesteś psychicznie chora, babo. P.S. do osoby powyżej 13:34 też uważam że większość osób tutaj cierpi na nienawiść do mężczyzn...masakra, skąd to się bierze? miałyście kijowych dziadków i ojców. innego wyjścia NIE MA. nic się z powietrza nie bierze. Albo u was w rodzinie mezczyzni byli kijowi w sensie nic nie robili, nie pomagali kobietom.

Nie znosze rozu, kwiatkow, lalek, kokardek. Wiem ze wychowalabym dziecko po swojemu, ale dziewczynki sa takie infantylne, lalki, kucyki, piosenkarki. No i nastoletnie dziewczyny sa gorsze niz chlopaki

Dobrze, ze mam syna. Właśnie dziewczynki są bardziej absorbujące, wiecznie uczepione mamusi, strasznie infantylne i niesamodzielne, nic z nich dobrego nie wyrośnie, widzę to po otoczeniu, same chore z nienawiści babiszony. :/

Od zawsze miałam (i mam!) świetny kontakt z rodzicami, zwłaszcza mamą, a mój brat był totalnym urwisem jako dziecko. W okresie nastoletnim nie dało się z nim wytrzymać, teraz jako dorosły ma całkowicie swój świat, odwiedza rodziców może raz na miesiąc albo rzadziej. Zawsze chciałam mieć córkę właśnie przez tę więź, a na dodatek dziewczynki są z reguły kochane oraz słodkie. Jestem w ciąży, będę miała syna i na początku byłam bardzo rozczarowana. Pogodziłam się z tym dopiero po kilku tygodniach, gdy zaczęłam czuć ruchy oraz gdy zobaczyłam brykającego maluszka na monitorze USG w obrazie 4D. Mój mąż ma samych braci i tylko on ma dobry kontakt z rodzicami, pozostała trójka bardziej angażuje się w rodziny swoich żon, wszyscy mają już dzieci i chłopcy to totalne harpagany, biegają, drą się, wiecznie mają jakieś rany na ciele, natomiast dziewczynki są przy mamusiach i uroczo bawią się lalkami. Mimo to nie nastawiam się negatywnie, może mój synuś będzie grzecznym dzieckiem.