Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość minimini25

koleżanki namawiają mnie na zdradę

Polecane posty

Gość minimini25

Dość groźnie to brzmi, ale w luźnej rozmowie z koleżankami z pracy dały mi do zrozumienia, że "młoda jestem i ładna i powinnam korzystać z życia. Mówią "jeszcze nie masz śluby, raz się żyje". Sprostuje, nie, nie podpuszczają mnie ani nie podkładają miny, same mają już córki w moim wieku. Pracuje w hotelu i takie dupcie się tu przewijają, że nawet sama kierowniczka recepcji dziwi się że nie korzystam. Ech co wy o tym myślicie? Nie pytam czy wypada mi zdradzać narzeczonego, bo sama mam o tym swoje zdanie. Chodzi mi o to jakie wy macie podejście do tych spraw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że starym babom poprzewracało się w głowie. Same pewnie nie raz zdradziły swoich mężów, porażka. Córki pewnie też wychowały na dupodajki. Skoro takie stare babsztyle są takie głupie, to już się nie dziwię, dlaczego te młode mają pstro w głowie. W końcu jaka matka, taka córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrada to korzystanie z życia? Aj szkoda mojego czasu na pisanie w tym żałosnym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minimini25
kto z was posunął by się tak naprawdę do zdrady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko tępe strzały, które nie szanują swojego partnera, czyli pewnie Ty i Twoje daremne kolezanki z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×